Trener Luka Elsner: - Mamy dość wąską kadrę i potrzebujemy każdego zawodnika
- Był to mecz pełen wyzwań, wielu pojedynków. Myślę, że w drugiej połowie pokazaliśmy charakter – potrafiliśmy wrócić do gry, odwrócić losy meczu i zwyciężyć. Ważne jest, że zawodnicy poczuli pozytywne emocje i walczyli do ostatniej sekundy, by wygrać – mówił trener Luka Elsner przed klubową kamerą po wygranym (2:1) sparingu z Koroną Kielce.
- Trenerze, wygrana 2:1 z Koroną. Jak oceni Pan ten mecz?
- To było trudne spotkanie – ze względu na upał i boisko, na którym gra się trochę ciężej. Był to mecz pełen wyzwań, wielu pojedynków. Myślę, że w drugiej połowie pokazaliśmy charakter – potrafiliśmy wrócić do gry, odwrócić losy meczu i zwyciężyć. Ważne jest, że zawodnicy poczuli pozytywne emocje i walczyli do ostatniej sekundy, by wygrać. Wchodzimy w okres dużego zmęczenia, więc będziemy musieli odświeżyć zespół na ostatni tydzień przygotowań. Jestem zadowolony – wygrana zawsze ma dużą wartość, a chłopaki na nią zasłużyli.
- Podczas obozu w Warce mamy dobrych rywali – w poprzednią sobotę zagraliście z Hapoelem, drużyną występującą w europejskich pucharach, teraz zespół z Ekstraklasy.
- Cieszę się, bo zmierzyliśmy się z dwiema drużynami o zupełnie różnych tożsamościach. Z Hapoelem Beer Szewa – zespołem, który kontroluje grę, długo utrzymuje się przy piłce i gra w sposób bardzo zorganizowany, ryzykowny. Dzisiejszy przeciwnik był natomiast bardziej agresywny i narzucał tempo – to była zupełnie inna gra. Trochę zabrakło mi kontroli, zwłaszcza w pierwszej połowie, ale druga już wyglądała lepiej. Te dwa spotkania w krótkim czasie dały nam wiele materiału do analizy i pokazały różnorodność wyzwań, z jakimi przyjdzie nam się zmierzyć w Ekstraklasie.
- Kończy się już obóz przygotowawczy w Warce. Jak trener ocenia ten czas?
- Uważam, że był to bardzo dobry okres. Mieliśmy warunki do intensywnej pracy i naprawdę daliśmy z siebie wszystko. Jestem dumny z chłopaków – są bardzo zaangażowani. Atmosfera w zespole jest bardzo pozytywna. Cieszą się ze wspólnej pracy i dobrze czują się razem. To coś budującego zarówno dla mnie, jak i dla sztabu. Muszę też podkreślić, że jestem bardzo zadowolony z ludzi, którzy mnie otaczają – są kompetentni i tworzą zgraną grupę.
Staramy się dawać zawodnikom wszystko, co najlepsze. Przed nami jeszcze wiele pracy, ale wszystko zmierza we właściwym kierunku. Spodziewamy się również wzmocnień, które mają zapewnić nam jak najlepszy start sezonu.
- Również w materiałach zza kulis pokazujemy, jak budujecie atmosferę - na przykład poprzez grę, którą trener przygotował dla zespołu. To wydaje się być ważny krok w integracji drużyny.
- Tak, chodzi o to, by lepiej się poznać, nawet jeśli wielu zawodników gra razem od dłuższego czasu. Mamy jednak także nowych graczy i młodych chłopaków. Dzięki takim aktywnościom budujemy silniejsze zaangażowanie w zespół. Celem było zdobycie wiedzy o sobie nawzajem, przejście na poziom osobisty. Bo kiedy wychodzisz na boisko i musisz walczyć, biegać czy poświęcać się dla kolegi z drużyny – robisz to z większym sercem, jeśli naprawdę znasz tę osobę.
Wspomniał Pan o pogodzie. Czy warunki atmosferyczne mają wpływ na planowanie treningów? Czy dostosowujecie intensywność zajęć?
- Tak, to zdecydowanie ma znaczenie, szczególnie w bardzo gorące dni, jak kilka dni temu. Przesunęliśmy wówczas treningi na późniejsze lub wcześniejsze godziny. Ale jednocześnie chcę, by zawodnicy byli wystawiani na trudne warunki – bo podobne czekają ich w sezonie. Może być upał, mróz albo ciężkie boisko – musimy być przygotowani na wszystko. Przekraczanie granic w okresie przygotowawczym to element budowania gotowości do sezonowych wyzwań.
- Przed Wami ostatni sparing na własnym stadionie. Jaki jest plan na końcówkę obozu i ostatnie dwa tygodnie przed ligą?
- We wtorek po południu wracamy z obozu. Wcześniej, w poniedziałek, czekają nas jeszcze dwie bardzo intensywne jednostki treningowe. Chcemy wejść w rytm typowego tygodnia przygotowań – z naciskiem na przygotowanie pod konkretnego przeciwnika. Nie możemy się już doczekać powrotu na stadion, meczu sparingowego, tej atmosfery i kontaktu z kibicami.
To będzie ważny tydzień – chcemy zaprezentować się z dobrej strony i wygrać u siebie, dając kibicom pozytywny sygnał. Czekamy na to z niecierpliwością. Na szczęście nie mamy dużo kontuzji – mam nadzieję, że tak zostanie, bo to bardzo istotne. Mamy dość wąską kadrę i potrzebujemy każdego zawodnika. Liczę na to, że uda nam się utrzymać formę i jeszcze się wzmocnić.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Praszelik
AG46
17:58 / 09.07.25
co ty opowiadasz
Kurczak37
22:36 / 09.07.25
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować