Profesor Janusz Filipiak: - Bycie w piłce jest fajne
- Mnie irytuje traktowanie tego meczu inaczej niż pozostałych. Mówię to od lat. Ja chcę wielkiej Cracovii, czy ona ma po drodze derby czy nie, to nie ma dla mnie żadnego znaczenia – mówi w wywiadzie dla Sport.pl Prezes MKS Cracovia SSA Profesor Janusz Filipiak .
(...) - Pan się w ogóle cieszy na derby, czy one już się stały udręką?
- Mnie irytuje traktowanie tego meczu inaczej niż pozostałych. Mówię to od lat. Ja chcę wielkiej Cracovii, czy ona ma po drodze derby czy nie, to nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Ja w tym roku mam piętnastą rocznicę bycia prezesem Cracovii. Cały piłkarski świat mówi, że ja się na piłce nie znam. No wiadomo, skąd mam się znać, jak wydałem przez te lata na piłkę 100 milionów złotych.
- Żałował pan kiedyś?
- Gdy przegrywamy, to żałuję. Cały tydzień po porażce mam spieprzony i wyśmienicie rozumiem, co czują kibice. Ale tak w ogóle to bycie w piłce jest fajne. (...)
- Trochę pan czekał na tego trenera.
- To była szorstka miłość. Michał Probierz miał już kiedyś do mnie przyjść, ale poszedł do Wisły.
- A pan takich rzeczy nie wybacza?
- Na pewno nie tak szybko. W Wiśle się Michał Probierz spalił, a potem był lobbing znajomych, żeby mu wybaczyć i żebyśmy jednak zaczęli działać razem. A ja muszę mieć zaufanie, bo w moim modelu klubu obowiązuje w drużynie jedynowładztwo trenera. Ja się nie wtrącam. Przy transferach też do mnie docierają już te finalne decyzje. (...)
- Trener Michał Probierz powiedział kiedyś, że europejskie puchary to dla polskich klubów pocałunek śmierci.
- Dlatego rozmawialiśmy już o tym, że w przypadku zajęcia miejsca pucharowego trzeba będzie zmienić model zarządzania drużyną. Musi być w kadrze nie 14-15 dobrych piłkarzy, ale ponad 20. A piętnastką dobrych piłkarzy zarządza się zupełnie inaczej niż 20, bo każdy piłkarz chce grać i nigdy nie zrozumie, że jest gorszy. A żaden klub w Polsce nie ma 20 równorzędnych zawodników. To co się dziwić, że my nic nie dajemy rady ugrać w pucharach.
- I pan deklaruje, że chce to zmienić i teraz Cracovia będzie mierzyć wyżej?
- Ale to chyba widać po działaniach, prawda? Pozyskanie Janusza Gola i Airama Cabrery to był naprawdę duży wydatek. (...)
- Ale jak pan mówi, Cracovia jest dziś finansowo bardzo stabilna, a u innych dużo się dzieje.
- Przez lata słuchałem od kibiców Cracovii, że u nas jest, za przeproszeniem, chu..wo ale stabilnie. I ja to znosiłem, bo wiedziałem że drogi na skróty nie ma. Wie pan, po mnie dużo rzeczy spływa. A ostatnio kibice się skapnęli, że Filipiak czeka, czeka i może wszystkich przeczeka. My tę wartość Cracovii budujemy jak chłop na roli: dzień po dniu i bez cudów. Ale ja jestem pewien że to da efekt.
Cały wywiad na Sport.pl
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Popieram
Kibic1995
10:34 / 19.03.19
cracoviapasy1
Kibic1995
20:00 / 19.03.19
Zaloguj aby komentować
dla porownania
cracoviapasy1
13:57 / 19.03.19
Zaloguj aby komentować
z czym do czego,
cracoviapasy1
13:56 / 19.03.19
Zaloguj aby komentować
do kibic 1995
cracoviapasy1
13:04 / 19.03.19
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować