Wojna, wojna, wojna! Cracovia! – PLH: Ćwierćfinał play-off, mecz 2
Dwadzieścia trzy wykluczenia, w tym cztery kary meczu, łącznie 158 karnych minut, dogrywka i karne. Najważniejsze okazuje się jednak zwycięstwo! Prowadzenie 2-0, w serii do trzech zwycięstw, sprawia że już w sobotę podopieczni Rudolfa Rohačka mogą zakończyć ćwierćfinałową serię.
Comarch Cracovia – HC GKS Katowice 2:1 k. (1:0, 0:0, 0:1, d.0:0, k.1:0)
Stan rywalizacji: 2-0
- 1:0 Michał Piotrowski (Chmielewski, A. Kowalówka) 05:05
- 1:1 Luke Popko (Mahbod, Urbańczyk) 47:33
- 2:1 Nicolas Besch 65:00 (decydujący rzut karny)
Cracovia: Radziszewski – Kłys, Besch; L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz – Dudaš, Witowski; Dvořak, Valčak, Fojtík – A. Kowalówka, Noworyta; Piotrowski, S. Kowalówka, Chmielewski – Zieliński; Cieślicki, Rutkowski, Kostecki
Katowice: Kalemba – Galant, Bychawski; Sucharski, Mahbod, Popko – Urbańczyk, Bigos; Drzewiecki, K. Kalinowski, Campbell – Krokosz, Gwiżdż; Bepierszcz, Komorski, Valušiak – Śmiełowski, Szymański; Frączek, M. Kalinowski, Grobarczyk
Kary: Cracovia – 76 min. (w tym Dudaš 5+20, Valčak 5+20), Katowice – 82 min (w tym Gwiżdż 2+5+20, Sucharski 5+20, Komorski 2+10)
Sędziowali: Przemysław Kępa i Jacek Rokicki oraz Jacek Bernacki i Robert Długi
Widzów: 1600
Pod względem emocji drugi mecz ćwierćfinału wystartował z pułapu na jakim drużyny zjeżdżały z lodu dzień wcześniej. W efekcie już w 8 sekundzie (!) Popko powędrował na ławkę kar. Pod względem sportowym też nie było już żadnych ceregieli i akcje przenosiły spod jednej bramki pod drugą. Na początku 6. minuty trzecia formacja Pasów przeprowadziła bramkową akcję. Aron Chmielewski świetnie przerzucił krążek przez całą szerokość tercji, a Michał Piotrowski, z pierwszego krążka trafił po długim rogu. 1:0.
W kolejnych minutach pierwszej tercji mecz nabierał tempa w obu wymiarach. Coraz ostrzejsza walka na bandach, kary i przepychanki, przeplatały się z sytuacjami w których Radziszewski i Kalemba musieli udowadniać swój kunszt. Emocjonalna bomba tykała do 28. minuty. Gwiżdż faulował przy bandzie Valčaka i licząc na obustronne wykluczenie sprowokował bójkę. Po chwili na lodzie rozgorzała regularna bitwa z udziałem niemal wszystkich obecnych na tafli. Po zajściu sędziowie nałożyli aż cztery kary meczu (Gwiżdż i Sucharski po stronie Katowic oraz Dudaš i Valčak po stronie Cracovii), a cała tercja trwała ponad 50 minut! Przed drugą przerwą wynik nie uległ więc zmianie, choć nie brakowało okazji. W 31. minucie Aron Chmielewski dobijał krążek właściwie na pustą bramkę i tylko łopatka kija obrońcy uratowała przyjezdnych przed utratą bramki. W samej końcówce goście grali w przewadze przez prawie trzy minuty i dwukrotnie dobijali swoje strzały już z pola bramkowego, ale „Radzik” bronił jak w transie.
Trzecia część gry znów rozpoczęła się od świetnej szansy dla Cracovii. Jednak dobitka Chmielewskiego, po strzale Fojtíka minęła pustą bramkę... Wynik wciąż pozostawał otwarty i goście wyraźnie zwietrzyli swoją szansę. „Radzik” spisywał się rewelacyjnie, jednak w 48. minucie dał się zaskoczyć. Popko uderzył z pierwszego krążka i było 1:1. Po chwili katowiczanie mieli wspaniałą okazję na objęcie prowadzenia. Do wybitego z własnej tercji krążka jako pierwszy dopadł Mahbod i popędził sam na sam na bramkę. Kanadyjczyk rozpoczął serię błyskotliwych zwodów, którą „Radzik” kapitalnie zakończył interwencją kijem! Przyjezdni nie zdołali odwrócić wyniku, ale w końcówce tercji to oni (dzięki dwóm okresom gry w przewadze) mieli szanse na zwycięstwo.
Wynik nie uległ jednak zmianie. Rozstrzygnięcia nie przyniosła też dogrywka.
A więc karne!
Pierwszy ruszył Grobarczyk. Radziszewski wyczekał do końca i gracz GKS-u pogubił się w przekadance, kończąc akcję właściwie bez strzału... W odpowiedzi Fojtík uderzył obok Kalemby, jednak krążek minął też słupek. Drugą serię rozpoczął Mahbod. Szybka jazda i strzał mija bramkę! Rusza Nicolas Besch. Francuski obrońca Cracovii kapitalnym zwodem dociska bramkarza Katowic do słupka i pewnie trafia po lodzie! Sędziowie chcą jednak sprawdzić czy krążek przekroczył linie, zanim Kalemba poruszył bramkę. Analiza zapisu wideo i... gol uznany! Trzecią serię rozpoczyna Popko, ale jego strzał pada łupem „Radzika” – najlepszego gracza całych zawodów!
Po dramatycznym meczu Cracovia obejmuje więc prowadzenie 2-0, w serii do trzech zwycięstw. Mecz numer 3 już w sobotę w Katowicach. Ewentualne czwarte spotkanie zostanie rozegrane w niedzielę, także w Katowicach.
raf_jedynka
Z tego meczu zobacz także:
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.