Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / [Terazpasy.TV] Habemus Cracovia! – PLH: Półfinał play-off, mecz 6

[Terazpasy.TV] Habemus Cracovia! – PLH: Półfinał play-off, mecz 6

2013-03-05_po_Cracovia-Sanok_9151_720

A więc stało się! Czwarte zwycięstwo nad Sanokiem dało Cracovii awans do finału! Szósty mecz półfinału znów stał na niezwykle wysokim poziomie. Biało-czerwoni niesieni niesamowitym dopingiem kibiców zakończyli serię na własnym lodzie i awansowali do finału. Pierwsze starcie z JKH GKS w niedzielę, 17 marca w Jastrzębiu.

Comarch Cracovia - Ciarko PBS Bank Sanok 3:1 (1:0, 1:1, 1:0)

Stan rywalizacji: 4-2

Awans Cracovii

  • 1:0 Sebastian Kowalówka (L. Laszkiewicz, Chmielewski) 17:31
  • 2:0 Sebastian Kowalówka (Besch) 22:59
  • 2:1 Patryk Wajda (Strzyżowski, Vítek) 31:32
  • 3:1 Petr Dvořak (Fojtík, Noworyta) 43:22

Cracovia: Radziszewski (Kulig) – Witowski, Besch; L. Laszkiewicz, S. Kowalówka, D. Laszkiewicz – A. Kowalówka, Noworyta; Dvořak, Valčak, Fojtík - Kłys, Zieliński; Piotrowski, Rutkowski, Chmielewski – Sznotala, Myjak; Cieślicki, Słaboń, Kmiecik

Sanok: Odrobny (Kachniarz) - Mojžiš, Dronia; Vozdecký, Zapała, Kolusz - Kotaška, Wajda; Strzyżowski, Bartoš, Vitek - Kubat, Pociecha; Gruszka, Dziubiński, Malasiński - Rąpała, Mermer; Méry, Milan, Belluš

Sędziowie: Jacek Rokicki i Zbigniew Wolas oraz Marcin Młynarski i Tomasz Przyborowski 

Kary: Cracovia – 8, Sanok – 6

Widzów: 2 600

Jeszcze zanim sędziowie pierwszy raz rzucili krążek na lód, można było przypuszczać, że niesamowita trzecia tercja piątego spotkania półfinałowego, rozgrywanego w niedzielę w Sanoku, musi mieć wpływ na dalsze losy rywalizacji. Okazało się że nieprawdopodobny hokejowy roller-coaster, w którym nikt nie miał kontroli nad wydarzeniami na lodzie zdruzgotał morale sanoczan. Gracze Pasów, tak jak gospodarze, rzucili na lód absolutnie wszystko czym dysponowali i z tej niezwykłej wymiany ciosów wyszli zwycięsko!

Szczerze powiem - przyznał po wtorkowym meczu Rafał Radziszewski - że w sobotę jak się zrobiło 2-2, to trochę zwątpiłem że mamy szansę na wygranie serii, ale to trzecia tercja niedzielnego meczu w Sanoku zdecydowała o wszystkim. Pokazaliśmy że ta drużyna ma charakter i wolę walki.

 

Efekty było widać już od początku szóstego starcia. Mecz w Krakowie okazał się popisem biało-czerwonej drużyny. Pasy natarły z furią i przy niepewnych interwencjach Odrobnego były szanse na szybkie objęcie prowadzenia. Goście przetrwali jednak grę w osłabieniu, a w czasie kiedy w boksie kar przebywał Adrian Kowalówka, Strzyżowski ostemplował poprzeczkę. W 10. minucie Odrobny zatrzymał świetną szarżę Michała Piotrowskiego, ale w 18. minucie skapitulował. Sebastian Kowalówka popisał się kapitalnym zagraniem w stylu Leszka Laszkiewicza, od którego otrzymał krążek. Świetnie wyjechał zza bramki, po profesorsku wyczekał Odrobnego, który jak kłoda rzucił mu się pod nogi i pięknie zawinął krążek poza zasięgiem sanockiego bramkarza!

Po pierwszych 20. minutach było więc 1:0.

Na początku drugiej tercji sanoczanie natarli zdecydowanie i przez prawie trzy minuty gracze Pasów nie byli wstanie przenieść gry poza połowę lodowiska. Sanocka kanonada na bramkę „Radzika” okazała się jednak nieskuteczna, a odpowiedź biało-czerwonych zwaliła z nóg. Nicolas Besch popisał się rajdem przez pół lodowiska i na pełnej szybkości objechał sanocką bramkę, skąd dorzucił krążek do Sebastiana Kowalówki. Blokując zagranie Bescha, Odrobny położył się na lodzie poza światłem bramki i nowy środkowy pierwszej piątki nie miał problemu z trafieniem na 2:0! Sanoczanie wciąż atakowali, a Pasy grały z kontry. O krok od swojego trafienia po akcji Kmiecika był Cieślicki. W 32. minucie Pasy popełniły jedyny poważniejszy błąd w obronie. Między buliki bez asysty wjechał Patryk Wajda i po dograniu od Strzyżowskiego pokonał „Radzika”. Wynik 2:1 utrzymał się do końca tercji, choć Cracovia mogła podwyższyć prowadzenie, dzięki akcjom duetu Valčak-Fojtík oraz samego Fojtíka. Za pierwszym razem Patrik Valčak zamiast strzelać niepotrzebnie szukał jeszcze podania, a w 38. minucie Odrobny złapał do raka mocny strzał Josefa Fojtíka w sytuacji sam na sam.

Na początku trzeciej tercji goście jeszcze raz szarpnęli, w nadziei na odwrócenie losów spotkania. W 43. minucie Vozdecký uderzył przez nogi obrońców i „Radzik” wykazał się nieprawdopodobnym refleksem, a po 15 sekundach zatrzymał Kolusza w sytuacji sam na sam!  Sanok naciskał, ale to był popis naszych hokeistów. Patryk Noworyta uruchomił Josefa Fojtíka, który niesygnalizowanym podaniem z backhandu przerzucił krążek na drugie skrzydło do Petra Dvořaka. Środkowy drugiego ataku uderzył z pierwszego krążka i hala imienia Adama „Rocha” Kowalskiego eksplodowała. Goool! Goście próbowali jeszcze powrócić do gry, ale widać było nerwowość w poczynaniach zawodników z Sanoka. W 45. minucie Bartoš popisał się niesamowitą szarżą ale „Radzik” znów był na posterunku. Po chwili goście mieli dwie minuty gry w przewadze po wykluczeniu Bescha, a w połowie tercji, przez 22 sekundy grali nawet w podwójnej przewadze. Co prawda swoje szanse mieli Strzyżowski i Kubat, ale z każdą sekundą widać było jak sytuacja paraliżuje poczynania przyjezdnych. Pasy grały z kolei coraz pewniej, a kiedy na 2 minuty i 46 sekund przed końcem karę złapał Bartoš, stało się jasne, że rywalizacja jest rozstrzygnięta. Po czasie na 32 sekundy przed końcową syreną goście stanęli oczywiście w sześciu do wznowienia, ale feta na trybunach w świetle rac i pod oprawą „Rudolf Gang” mogła trwać w najlepsze. Finał jest nasz! – skandowali kibice, a na lodzie obok hokeistów pojawił się Rudolf Rohaček w objęciach profesora Filipiaka...

Nie ma najmniejszych wątpliwości, że awans do finału, po zwycięstwie nad Sanokiem w serii do czterech zwycięstw, to absolutny majstersztyk trenera Rudolfa Rohačka. Znów okazało się że Czech potrafi wydobyć z zawodników maksimum ich umiejętności i talentu oraz że potrafi to zrobić na kluczowym etapie rywalizacji. Półfinał z sanoczanami został co prawda okrzyknięty przedwczesnym finałem, jednak walka o dziesiąty w historii tytuł mistrza Polski rozpocznie się dopiero w niedzielę 17 marca. Pierwsze starcie z JKH GKS w Jastrzębiu rozpocznie się od godziny 17,15. Dwa kolejne mecze zostaną rozegrane w Krakowie 20 i 21 marca. Gra toczyć się będzie do czterech zwycięstw.

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Brawo Panowie !!!!

Jesteśmy z Was dumni !!!!!!

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Jest na czym budować drużynę......wzmocnienia w obronie i powrót po kontuzją h Van Bure...
Skrzywdzona przez sędziów...po meczu z GKsem..teraz Z Legią ........
post:
Obrona
Jezuuuuuu, wchodzi Al-Ammari ....Ciemność widzę, ciemność !
post:
Obrona
Sokołowski do zdjęcia !!!!!
post:
Obrona
Najgorsze, że chłopy po 190 cm nie potrafią wygrać górnych piłek. Obawiam się, że wykoń...
Bez obrony to można pomarzyć o dobrym wyniku.....Bez komentarza
Mamy sakramenckie pizdy w obronie. Kur.... zero ataku na napastników....
GKS Katowice nie wygrał tego meczu,wygrał go sędzia dał im 3 punkty,powinien być wyrzuc...
Niestety na początku meczu wykrakaliśmy, że nas Sylwestrzak wydrukuje ;(
Ta pierwsza to oczywiście wolny po rzekomym faulu Kakabadze za który ten aktor z gieksy...
Pierwsza stracona to zdecydowanie buc Sylwestrzak ale to samo z czwartą - Biedrzycki pr...
musimy ten mecz wygrać tylko mistrzostwo
W meczu z GKS pierwsza bramka to prezent od Sylwestrzaka, druga Jugas ze Skovgardem, tr...
Do tej pory nie krytykowałem za bardzo Ravasa, ale wczoraj już ręce opadały. Wyglądał p...
Pomijając już cały ten żałosny występ Cracovii to jak można na koniec doliczonego czasu...
jak można dopuścić to tak beznadziejnej gry w obronie i z takiej głupoty tracić bramki...
Szukać obrońców a w szczególności stoperów w przerwie zimowej !!!! Ciągle kontuzje ob...
wstyd i kompromitacja ostatnia bramka to nawet b klasa lepiej kryje w obronie gdzie b...
To co zobaczyliśmy wczoraj w wykonaniu obrońców i bramkarza jest kwintesencją każdego z...
Bramkarza bronią liczby........jeżeli w lidze traci 24 goli. W 15 meczach to chyba...
Ravas na lawke w nastepnej kolejce, recznik w bramce!
Czy jest w stanie wybronić ku,,,,a choć jeden mecz w sezonie
post:
Kalman.
Co ty gadasz nikogo nawet juz w ekstraklasie nie bedzie stac na Kalmana ,turcy dają wię...
Wiem,że to nie będzie łatwe ale władze Cracovii powinny zrobić wszystko, żeby go zatrzy...
chwała tobie nasz mistrzu