Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / Prezent i rózga - 29. kolejka PHL

Prezent i rózga - 29. kolejka PHL

2013-02-19_po_Cracovia-Katowice_4879

Znów sporo bramek padło w konfrontacji obu drużyn. Na inagurację czwartej serii spotkań Cracovia ograła na wyjeździe GKS Katowice i zwycięstwo pozwoliło Cracovii awansować na trzecią pozycję w tabeli. Jednak wśród mikołajkowych prezentów znaleźć się też powinna i malutka rózga, bo zbyt wiele z tego co ugrali katowiczanie wynikało po prostu z błędów w grze mistrzów Polski.

HC GKS Katowice - Comarch Cracovia 5:7 (2:1, 1:3, 2:3)

  • 1:0 - Filip Drzewiecki (Frączek, Podsiadło) 16:08 4/5
  • 1:1 - Michał Piotrowski (Kostourek) 18:10 5/5
  • 2:1 - Maciej Szewczyk (Słodczyk, Danko) 19:17 5/5
  • 2:2 - Aron Chmielewski (Słaboń, S. Kowalówka) 24:23 5/5
  • 2:3 - Adrian Kowalówka (S. Kowalówka, Słaboń) 27:12 5/5
  • 2:4 - Bartosz Dąbkowski (Řehák) 37:44 5/5
  • 3:4 - Łukasz Podsiadło (Drzewiecki) 38:57 4/5
  • 3:5 - Sebastian Kowalówka (Chmielewski, Słaboń) 42:25 5/5
  • 3:6 - Damian Słaboń (S. Kowalówka, Noworyta) 44:37 4/5
  • 4:6 - Martin Przygodzki (Szewczyk) 48:20 5/5
  • 5:6 - Martin Przygodzki 53:03 5/5
  • 5:7 - Milan Kostourek (Řehák) 56:49 5/4

Katowice: Raszka (Szczerba) – Zukal, Podsiadło; Drzewiecki, Frączek, Mikeš - Danko, Bigos; Słodczyk, Szewczyk, Przygodzki - Krokosz, Kostromitin; Jaskólski, Szymański, Różycki - Musiał

Cracovia: Cracovia: Radziszewski (Kulig) - A. Kowalówka, Noworyta; Chmielewski, Słaboń, S. Kowalówka - Žvatora, Kłys; Kostourek, Dvořak, Piotrowski - Galant, Wajda; Kalus, Kozłowski, Laszkiewicz – Dąbkowski, Lehmann; Cieślicki, Řehák, Sznotala

Kary: Katowice - 10 min; Cracovia – 2 min.

Sędziowie: Paweł Breske oraz Artur Hyliński i Dariusz Pobożniak

2013-02-19_po_Cracovia-Katowice_4879

Od początku pierwszej tercji zarysowała się przewaga mistrzów Polski. Jednak podopieczni Rudolfa Rohačka razili nieskutecznością i nie byli wstanie wykorzystać nawet okresu gry w podwójnej przewadze. Kiedy więc w 15. minucie gospodarze złapali trzecią karę biało-czerwoni ruszyli kolejny raz do zdecydowanego ataku i nadziali się szybką kontrę. Frączek dograł do Drzewieckiego i były gracz Cracovii dał gospodarzom prowadzenie. W 19. minucie swój powrót do gry po kontuzji pięknie zaznaczył Michał Piotrowski finalizując dogranie Kostourka, jednak to gospodarze zjeżdżali na pierwszą przerwę z prowadzeniem, bo w samej końcówce trafił jeszcze Szewczyk.

Na początku drugiej tercji za grę wzięli się gracze pierwszej formacji Pasów i podczas swojej drugiej i trzeciej bytności na lodzie, najpierw doprowadzili do remisu, a następnie dali Cracovii prowadzenie. W końcówce tercji mocnym strzałem po lodzie poprawił jeszcze Bartosz Dąbkowski, ale ostatni akcent należał do gospodarzy, dla których trzecią bramkę zdobył Podsiadło skutecznie dobijając uderzenie Drzewieckiego. Co ciekawe znów była to kontra podczas gry w osłabieniu...

Po czterdziestu minutach wynik wciąż był więc na styku. Jednak kiedy na początku trzeciej części gry gracze pierwszego ataku Cracovii zdobyli kolejne dwie bramki, wydawało się że sytuacja powoli się klaruje. Co ciekawe szósta bramka dla Pasów podobnie jak dwie wcześniejsze bramki dla Katowic padły podczas gry w osłabieniu.

W 45. minucie było więc 6:3, jednak niefrasobliwa gra w defensywie (dwa gole Przygodzkiego) zaowocowała emocjami w końcówce. Sytuację nieco uspokoili Czesi (Kostourek dobił na pustą uderzenie Řeháka), ale w ostatniej minucie Ondrej Raszka zjechał z bramki, a na 16 sekund przed końcową syreną trener Mariusz Kieca wziął czas. Wynik nie uległ jednak zmianie i w mikołajkowym prezencie Pasy awansowały na trzecie miejsce w tabeli. Wśród prezentów znaleźć się też powinna i malutka rózga, bo zbyt wiele z tego co ugrali katowiczanie wynikało po prostu z błędów w grze mistrzów Polski.

Teraz przed Pasami trzy kolejne spotkania na własnym lodowisku. Zaczynamy w niedzielę 8 grudnia od starcia z wiceliderem z Sanoka. We wtorek 10 grudnia przyjedzie do Krakowa JKH GKS Jastrzębie z Leszkiem Laszkiewiczem w składzie, a w piątek 13 grudnia gościć będziemy lidera, czyli ekipę GKS Tychy. Wszystkie spotkania rozpoczną się o 18,30.

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Spoczywaj w Pokoju Bracie....
Gdyby piłkarze wchodzili na boisko do muzyki jak np. bokserzy, to wiadomo jaki byłby je...
konieczne wzmocnienie napadu ofensywny pomocnik i przede wszystkim super napastnik i mi...
Wybijanie piłki z pola karnego na oślep, wprost do przeciwnika to nasza zmora. Raz tego...
Niepewna to jest gra, w srodku pola, wybijanie na pale do przodu na napstnika, dobrze z...
Bardzo cieszy zwycięstwo ake niepewne interwencje Madejskiego przy braku szczęścia mogł...
post:
Stroje
Upamiętnienie kurierów tatrzańskich.Najważniejsze że gra dobra.
Alez h…we te nowe stroje. Te białe koszulki wygladaja jak podkoszulki. I do tego czerwo...
Po kontuzji Hasica to nie jest ta.sama drużyna......STRATA HASICA TO STRATA 50 %wartośc...
Mnie się wydaje, że przy tak słabej ławce rezerwowych nadrzędnym celem było nie przegra...
To ma być kreatywność ???
To ma być kreatywność ???
Miało być tak pięknie a na razie jest słabiutko z taką grą to no ma co liczyć na jakieś...
Ale co Olafson robi 90 minut na boisku ???
CRAXA- parodia i żenada
Nie da się oglądać takiego grania Cracovii....z taką gra to zapomnieć o Pucharach........
Okazuje się, że Piła faulował przeciwnika uderzając podbródkiem w jego łokieć i tym sam...
Dzis nic o Rakim... jak wygląda jego sytuacja.Liczymy ,że w formie da nam dużo!
Comarch jako właściciel dawał do budżetu prawie 18 mln w ostatnim sezonie. Teraz pewnie...
post:
Drozdz out
Na razie to tylko Filip to dobry transfer,może częściowo Piła...reszta jeszcze nieiadom...
post:
Drozdz out
Na ten moment jedynie napastnik wydaje się realnym wzmocnieniem, reszta zawodników to n...
post:
Drozdz out
Naprawdę jesteś głupi takie transfery a ty ferment siejesz
Drozdz Out, zaczyna sie rozbior Cracovii, dobra mina do zlej gry,
Postawmy pierwszy ...UTRZYMAC SIE W LIDZE!! Wszystko wyżej to cieszmy się i małymi k...
post:
RAVAS OUT
Pewnie Madejski dostanie szansę w najbliższym meczu