Ostatni sprawdzian - 11. kolejka PHL
Podopieczni Rudolfa Rohačka zrewanżowali się katowiczanom za niespodziewaną porażkę na inaugurację sezonu w Krakowie i w ostatnim sprawdzianie przed wyjazdem na Puchar Kontynentalny wygrali na wyjeździe 8:3. Już od piątku Pasy walczą w Dunajvaros, a na ligowe tafle powrócą we środę 23 października.
HC GKS Katowice – Comarch Cracovia 3:8 (2:2, 1:3, 0:3)
- 0:1 - Tomasz Kozłowski (Dvořak, Kostourek) 02:42 5/5
- 1:1 - Mateusz Bepierszcz (Frączek, Drzewiecki) 05:52 5/5
- 1:2 - Daniel Laszkiewicz (Rutkowski) 13:10 5/4
- 2:2 - Marcin Słodczyk (Danko) 18:01 5/5
- 2:3 - Sebastian Kowalówka (Chmielewski, Słaboń) 24:39 5/5
- 2:4 - Daniel Laszkiewicz (Piotrowski, Noworyta) 34:56 5/5
- 2:5 - Tomasz Kozłowski 36:44 5/4
- 3:5 - Marcin Frączek (Drzewiecki) 37:06 5/5
- 3:6 - Milan Kostourek (Žvátora, Kozłowski) 49:25 5/5
- 3:7 - Damian Słaboń (S. Kowalówka, Kłys) 57:43 5/5
- 3:8 - Petr Dvořak (Kostourek) 58:13 5/5
Katowice: Raszka (36:44 - Szczerba) - Bigos, Zukal; Bepierszcz, Frączek, Drzewiecki - Danko, Krokosz; Szewczyk, Słodczyk, Valušiak – Podsiadło, Kostromitin; Mikeš, Przygodzki, Szymański - Jaskólski, Musiał; Różycki
Cracovia: Radziszewski (Kulig) - A. Kowalówka, Noworyta; Chmielewski, Słaboń, S. Kowalówka - Žvatora, Kłys; Kozłowski, Kostourek, Dvořak – Witowski, Galant; Piotrowski, Rutkowski, D. Laszkiewicz - Sznotala; Cieślicki, Lehmann, Wiśniewski
Kary: Katowice - 10 min, Cracovia – 16 min,
Sędzia: Przemysław Kępa oraz Marcin Polak i Mariusz Smura
Widzów: 600
Podopieczni Rudolfa Rohačka od początku spotkania uzyskali lekką przewagę, która pod koniec trzeciej minuty przyniosła bramkę. Raszka co prawda zatrzymał szarżę Milana Kostourka dalekim wyjazdem na przedpole, ale krążek pozostał w grze i druga piątka wykorzystała przewagę sytuacyjną. W konsekwencji do bramki trafił Tomasz Kozłowski. Gospodarze odpowiedzieli w 6. minucie. Były gracz Pasów Filip Drzewiecki wstrzelił ostro krążek na przedpole bramki Rafała Radziszewskiego, gdzie największym refleksem wykazał się Beperszcz i z najbliżej odległości trafił na 1:1. Biało-czerwoni ponownie wyszli na prowadzenie w 14. minucie wykorzystując drugi w tercji okres gry w przewadze. Mateusz Rutkowski świetnie dograł gumę na długi słupek do Daniela Laszkiewicza, a kapitan mistrzów Polski pewnie skierował go do bramki. Niestety w końcówce gospodarze wykorzystali niefrasobliwość Cracovii przy zmianie formacji i Słodczyk pokonał Rafała Radziszewskiego w sytuacji sam na sam. Na pierwszą przerwę drużyny zjeżdżały więc z remisem 2:2
W 25. minucie Pasy znów objęły prowadzenie. Po niezbyt pewnej interwencji Raszki najsprytniej zachował się Sebastian Kowalówka. Jedno bramkwe prowadzenie utrzymało się aż do 35. minuty, kiedy to mistrzowie Polski zbudowali w końcu bezpieczniejszą dwubramkową przewagę. Inteligentne dogranie Patryka Noworyty strzałem po lodzie wykończył Daniel Laszkiewicz. A kiedy chwilę potem karę złapał ponownie Danko, Pasy podwyższyły na 5:2. Pewnym egzekutorem okazał się Tomasz Kozłowski. Gospodarze szybko odpowiedzieli, ale po czterdziestu minutach było 5:3.
Trzecia tercja to już zdecydowana dominacja mistrzów Polski. Co prawda w 52. minucie Michał Piotrowski nie wykorzystał rzutu karnego podyktowanego za faul na nim, ale potem biało-czerwoni jeszcze trzy razy pokonali Szczerbę, który od 37. minuty zastąpił zdeprymowanego Raszkę. Swoje bramki zdobyli jeszcze: Milan Kostourek, Damian Słaboń i Petr Dvořak.
Już od piątku Pasy walczą w Dunajvaros, a na ligowe tafle powrócą w środę 23 października, kiedy w Krakowie zagramy z GKS Tychy.
raf_jedynka
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.