Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / O 160 gramów bliżej złota! – PLH: Finał play-off, mecz 2

O 160 gramów bliżej złota! – PLH: Finał play-off, mecz 2

2013-03-12_po_Cracovia-Sanok_0516_720

Świetne interwencje Rafała Radziszewskiego oraz trafienia w serii rzutów karnych, autorstwa Leszka Laszkiewicza, a szczególnie decydujące uderzenie Josefa Fojtíka, dały Cracovii drugie zwycięstwo w finale mistrzostw Polski. Losy spotkania ważyły się do ostatniego momentu, ale szala zwycięstwa, o ciężar krążka, znów przechyliła się na stronę biało-czerwonych. Cracovia prowadzi w serii 2-0 i w czwartek od 18,30 kolejny mecz w Krakowie.

Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 2:1 k. (1:0, 0:1, 0:0, d.0:0, k.1:0)

Stan rywalizacji: 2-0

  • 1:0 Nicolas Besch (Dudaš)  11:08
  • 1:1 Miroslav Zaťko (Král) 27:11 5/4
  • 2:1 Josef Fojtík 65:00 DRZK

Karne: Radek Procházka (+), Leszek Laszkiewicz (+), Petr Lipina (-), Nicolas Besch (-), Richard Král (-), Josef Fojtík (+)

Cracovia: Radziszewski (Kulig) - Dudaš, Besch; L. Laszkiewicz, S. Kowalówka, D. Laszkiewicz - A. Kowalówka, Noworyta; Dvořak, Valčak, Fojtík - Zieliński, Kłys, Piotrowski, Rutkowski, Chmielewski - Myjak, Sznotala; Cieślicki, Słaboń, Kmiecik

Jastrzębie: Kosowski (Sopko) - Zaťko, Górny; Danieluk, Lipina, Král – Mateusz Rompkowski, Karliček; Urbanowicz, Prochažka, Kapica – Sulka, Labryga; Bordowski, Słodczyk, Zdenek – Dąbkowski, Maciej Rompkowski; Bryk, Kogut, Marzec.

Sędziowie: Włodzimierz Marczuk i Maciej Pachucki  oraz Wojciech Moszczyński i Sławomir Szachniewicz

Kary: Cracovia – 10, Jastrzębie – 8

Widzów: 2600

Drugi mecz finału od samego początku toczył się w szybkim tempie. Już w 30 sekundzie Leszek Laszkiewicz wyszedł sam na sam z bramkarzem, ale Kosowski zdołał sparować ten strzał parkanem. W 3. minucie sam na sam z Kosowskim znalazł się z kolei Michał Piotrowski ale i tym razem górą był bramkarz jastrzębian. W 6. minucie goście zostali ukarani karą techniczną za błąd podczas zmiany (6 na lodzie), jednak gracze Pasów nie zagrozili tym czasie poważnie bramce Kosowskiego. W 8. minucie na ławkę kar trafił Kmiecik i mimo że goście zdołali założyć zamek, to najgroźniejszą sytuację znów mieli krakowianie. Leszek Laszkiewicz znów przegrał pojedynek sam na sam z Kosowskim. Bramkarz przyjezdnych jeszcze dwa razy w meczu miał okazję bronić w takich sytuacjach i za każdym wychodził z nich zwycięsko. Skapitulował w 12. minucie. Nicolas Besh otrzymał krążek od Martina Dudaša jeszcze w tercji obronnej i nabierając prędkości sam przejechał pomiędzy zawodnikami Jastrzębia, po czym wrzucił Kosowskiemu krążek w samo okienko. Co za akcja!

Gracze JKH mieli swoje sytuacje, jednak mecz wyraźnie układał się po myśli biało-czerwonych. Trudno wyobrazić sobie lepszą okazję do całkowitego przejęcia kontroli nad wydarzeniami na lodzie niż ta jaka pojawiła się w końcówce tercji. Jastrzębianie w odstępie dziewięciu sekund zostali ukarani dwoma wykluczeniami (druga kara 2+2) i Pasy grały przez niemal dwie minuty w przewadze 5 na 3, po czym już do końca tercji 5 na 4. I choć trudno w to uwierzyć to krakowianie nie zdołali w tym czasie realnie zagrozić bramce gości!

Ostatnia minuta kary dla Mateusza Romkowskiego przeciągnęła się na początek drugiej tercji ale i w tym okresie Pasy nie zdołały zdyskontować przewagi. Jastrzębianie wyraźnie podbudowani takim obrotem sprawy wrócili do gry, a kiedy na ławce kar wylądował Petr Dvořak, zrobił się remis.

Pierwszy atak wzorowo rozegrał zamek i Richard Král po profesorsku znalazł podaniem zza bramki Miroslava Zaťko. Obrońca JKH uderzył z pełnego zamachu i zasłonięty Rafał Radziszewski nie miał szans na skuteczną interwencję. Końcówka drugiej tercji obfitowała w sytuacje bramkowe, ale wynik nie uległ zmianie.

Podobnie było w trzeciej tercji, z tą różnicą że znacznie mniej pracy mieli bramkarze, bo obie drużyny wyraźnie koncentrowały się na grze defensywnej. W 55. minucie doszło do zderzenia Daniela Laszkiewicza i Miroslava Zaťko. W pierwszym momencie sędziowie nie przerwali gry, interpretując zagranie Czecha jako dozwoloną grę ciałem, jednak Daniel wyrzucony na bandę upadł na lód i na chwilę stracił przytomność. Po interwencji lekarzy kapitan Cracovii zjechał z tafli o własnych siłach, jednak nie powrócił już do gry. W samej końcówce w sędziowie odgwizdali karę dla Cracovii (6 na lodzie) i w ostatniej minucie trzeciej tercji goście stanęli przed szansą na wygranie meczu. Pierwsza formacja JKH założyła zamek, ale Rafał Radziszewski znów pokazał klasę. Podobnie było w pierwszej minucie dogrywki (grano wtedy 3 na 4) i znów „Radzik” nie dał się zaskoczyć odczytując bezbłędnie niekonwencjonalne rozegrania krążka przez Krála i Lipinę.

 

A więc karne. W półfinałowej serii z Tychami, jastrzębianie aż dwa razy zwyciężali po karnych, ale tym razem to Pasy były górą. W pierwszej serii skutecznością błysnął Procházka ale riposta Leszka Laszkiewicza była natychmiastowa. W drugiej serii „Radzik” zatrzymał parkanem strzał Lipiny, jednak Nicolas Besch nie wykorzystał szansy. Krążek uciekł mu z łopatki kija i Kosowski zdołał zatrzymać uderzenie. W trzeciej serii na Radziszewskiego ruszył Král, ale bramkarz Pasów wyczekał do końca czeskiego rutyniarza i ramieniem odbił jego strzał. Ostatnim strzelcem był Josef Fojtík, który już wielokrotnie pokazał kapitalną technikę uderzenia z samego nadgarstka. Znów to zrobił i znów trafił! 160 gramów kauczuku śmignęło Kosowskiemu pomiędzy parkanem i rakiem wprost do sieci. Wypełniona do ostatniego miejsca hala imienia Adam „Rocha” Kowalskiego zatrzęsła się od owacji kibiców. Cracovia prowadzi w finałowej serii 2-0.

Już we czwartek od 18,30 trzecie starcie finału. Na dziś wiadomo, że seria wciąż może zakończyć się po czterech meczach. Ten czwarty mecz zaplanowano na niedzielę 24 marca w Jastrzębiu.

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Pilke czeka taki sam los, produkt zostal opakowany ladnie albo sei znajdzie jelen w r...
Burek do bramki, Ravas nie wiem co chcial zrobic przy 2 bramce, spacerkiem mogl isc wy...
Z tego co pamiętam to prezes Dróżdż jak przyszedł do Cracovii kiedyś mówił, że budżety...
Nikt nic nie napisze? To już przegrana walka? Mamy pożegnać się z hokejem, którym nam...
Już nas wyprzedził motor oraz GKS za chwilę górnik i będzie miejsce w europejskich puch...
Czas akurat teraz na zmianę bramkarza! Może wypali !
Mysle ze rok moze dwa w pilke, ten sam los czeka pilkarzy, jak sie kupiec nie znajdzi...
Wielka szansa dla Cracovii! Świetny człowiek i trener.Jasiu Urban został we wtorek 16...
Tak to wygląda jak piszesz. Zaoranie hokeja kosztem piłki, by sekcja piłkarska miała bu...
Drozdz grabarz hokeja! dac mu taczki . wstyd zeby klub z tradycja 120 letnia, mial jed...
To , że Urban jest wolny, to że bywa na naszych meczach, nie oznacza, że jest zainteres...
Brac Urbana, Kroczek Out, do bramki Burek, grac mlodymi, utrzymanie juz mamy, Kalman...
To, że możemy przegrać krążyło w rozmowach wśród kibiców na trybunach ale przebieg mecz...
Cracovia ma naprawdę dobrych teraz piłkarzy ,uważam ,że lepszych niż jesienią....tylko...
Moim zdaniem nie było żadnego piłkarskiego pokera, po prostu jesteśmy ciency w tej rund...
Dla mnie teeż...
To co odstawili zw Przede wszystkim Madejski i Jugas to nawet udawanie nie było. Oskar...
ja ich nie przyjmuję Panie trenerze, z jednego powodu, nie są szczere z Pana strony. Z...
Zmienić trenera grać Polakami, Trener Out!
Jak słucham trenera to jakbym słucham wykładowcę na kursie trenerskim... Teoria...
Gdyby grali polscy piłkarze to pewnie wszyscy by mówili że puścili mecz.....ale wygląda...
Po raz kolejny?ile jeszcze razy ?
tutaj cokolwiek powiedzieć, trudno nawet skomentować. Bramka z połowy boiska pokazała...
Wolne rozgrywanie piłki przez zawodników Cracovii w odróżnieniu o szybkiej wymiany piłk...
Po odejściu Kalmana i przy tym trenerze ....raczej walkao utrzymanie w przyszłym sezonie