Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / Koniec żartów – PLH: Ćwierćfinał play-off, mecz 1

Koniec żartów – PLH: Ćwierćfinał play-off, mecz 1

2012-02-25-plh-cracovia-unia oświęcim-u_7382_720

Żarty się skończyły. Cracovia przegrała na własnym lodzie spotkanie otwierające ćwierćfinałową serię play-off i mocno skomplikowała swoją sytuację w rywalizacji z Aksam Unią.

Trener Rohaček wielokrotnie podkreślał wagę pierwszego spotkania w każdej pucharowej serii i warto zauważyć, że Cracovia pod jego wodzą zawsze wygrywała serie, w których wygrywała pierwsze spotkanie. Wygląda jednak na to że gracze Pasów, jeśli chcą awansować do półfinału muszą przezwyciężyć doświadczenia historyczne. Jak dotąd bowiem porażka w pierwszym meczu zawsze oznaczała porażkę w całej serii. Już jutro (sobota) drugi mecze w Krakowie.

Comarch Cracovia – Aksam Unia Oświęcim 2:3 (0:1, 0:1, 2:1)

Stan rywalizacji: 0-1

  • 0:1 - Roman Tvrdoň (Wojtarowicz, Lipina) 19:59 5/5
  • 0:2 - Damian Piotrowicz (Barinka) 29:07 5/5
  • 1:2 - Łukasz Rutkowski (Dvořak) 48:57 5/4
  • 1:3 - Kamil Kalinowski (Piotrowicz)   49:27 5/5
  • 2 3 - Milan Kostourek (Dvořak, Kalus) 56:54 5/5

Cracovia: Radziszewski (2) (Kulig) - A. Kowalówka, Noworyta, Chmielewski, Słaboń, S. Kowalówka - Žvatora , Kłys (2), Kostourek (2), Kalus, Řehák - Galant, DąbkowsOba zespołuki, Laszkiewicz, Rutkowski (2), Piotrowski  - Wajda, Zieliński, Witowski, Dvořak, Kozłowski. 

Unia: Fikrt (2) (Witek) - Jakeš, Połącarz, Jaros, Tabaček (2), Barinka - Gabryś, Zošiak, Tvrdoň, Lipina, Wojtarowicz - Ciura, Gábriš (2), Piotrowicz, Kalinowski, Bepierszcz - Kasperczyk, Komorski, Modrzejewski, Różański, Adamus.

Sędziowie: Paweł Meszyński oraz Jacek Bernacki i Leszek Kubiszewski

Kary: Cracovia – 10 min; Unia – 6 min.

Widzów: 1200

2012-02-25-plh-cracovia-unia oświęcim-u_7382_720

Pierwszy mecz ćwierćfinału z Aksam Unią rozpoczął się od kary technicznej dla Cracovii za opóźnione wyjście na lód. Zaskoczeni goście nie byli wstanie poważnie zagrozić bramce Radziszewskiego jednak nietypowy początek rywalizacji okazał się być zwiastunem nieoczekiwanego. Pierwsza tercja kompletnie nie przypominała rywalizacji play-off. Jak dotąd biało-czerwoni zawsze koncentrowali się na uważnej grze od tyłu, a tym czasem pierwsza tercja meczu z oświęcimianami przypominała... ślizgawkę. Oba zespoły dużo jeździły po lodzie w pogoni za uciekającym krążkiem. W efekcie pod bramkami Radziszewskiego i Fikrta nie było zbyt wiele klarownych sytuacji i wynikało to nie tyle ze skutecznej gry obronnej co po prostu z nieumiejętności zawodników. Z tej mizerii dwa razy wyłamali się gracze Pasów. W ósmej minucie Fikrt z najwyższym trudem odbił strzał Dvořaka i dobitkę Kozłowskiego. Podobnie było w minucie szesnastej po strzale Kostourka i dobitce Słabonia. Jednak to goście byli groźniejsi. W 13. minucie po skrzydle groźnie szarżował Adamus, a w 18. minucie Gábriš trafił w kask zdezorientowanego „Radzika”. Tercja zakończyła się dla Pasów najgorzej jak mogła. Na trzynaście sekund przed syreną goście wygrali wznowienie w tercji ataku. Lipina zgubił krycie za bramką Radziszewskiego i dograł krążek do nieobstawionego Tvrdoňa, który wypalił nie do obrony z pierwszego krążka.

Druga tercja rozpoczęła się znacznie od lepszej postawy Pasów, choć unici groźnie kontrowali. Najlepszą okazję w tej części gry miał Damian Słaboń oraz Aron Chmielewski. Młody napastnik pierwszego ataku, w czasie rozgrywania przewagi za faul Fikrta, z ostrego kąta uderzał już na pustą bramkę ale trafił w boczną siatkę. W 30. minucie sprawy przybrały zły obrót. Po błędzie przy próbie założenia zamka, goście wyszli z kontrą 2 na 1. Barinka obsłużył Piotrowiczowa i zrobiło się 0:2. Od tego momentu do końca tercji na lodzie zapanowali przyjezdni, którzy zbudowani dwubramkowym prowadzeniem dążyli do zdobycia kolejnych bramek. W samej końcówce tercji znów Tvrdoň był o krok od pokonania Radziszewskiego. Bramkarz Pasów szczęśliwie zatrzymał krążek, który po parkanie ślizgnął się na słupek, ale w momencie oddawania strzału gracz Unii był zdecydowanie haczony przez Kłysa, za co gracz Pasów powędrował na ławkę kar. 

Osłabienie Cracovii zapoczątkowało trzecią tercję. Jednak goście byli w takich sytuacjach nieskuteczni. Tak też było w 44. minucie kiedy na ławkę kar trafił Rutkowski. Od momentu powrotu na lód środkowego trzeciego ataku Pasy odzyskały inicjatywę, a kiedy na ławkę kar za bezpośrednie wystrzelenie krążka z tercji obrony trafił Gábriš padła bramka kontaktowa. Krakowianie w końcu szybko rozrzucili krążek po tercji i najeżdżający z impetem Łukasz Rutkowski z najbliższej odległości wepchnął gumę do sieci. Po trzydziestu sekundach goście odbudowali jednak dwubramkową przewagę. W walce o krążek za bramką „Radzika” Rutkowski stracił kij i przyjezdni wykorzystali sytuacyjną przewagę. Krążek przed bramką otrzymał Kalinowski i zawinął go do bramki poza zasięgiem rozciągniętego na lodzie bramkarza Cracovii. Na trzy i pół minuty przed syreną trener Rohaček wziął czas i zaraz po wznowieniu gry padła druga bramka dla biało-czerwonych. Czeski nabór przeprowadził wzorową akcję, którą już Dvořak mógł zakończyć celnym strzałem ale trafił w słupek. Na szczęście na miejscu był Milan Kostourek, który zdążył z dobitką. Końcówka jak można było przypuszczać pełna była dramaturgii. „Radzik” zjechał z bramki na minutę i 23 sekundy przed końcem tercji ale wyrównująca bramka nie padła. Goście dwukrotnie mogli trafić na pustą, ale najpierw fatalnie chybił Wojtarowicz, a uderzenie Tabačka przekroczyło linię bramkową już po syrenie kończącej spotkanie.

Aksam Unia zwyciężyła w spotkaniu otwierającym serię do trzech zwycięstw i zrobiła zdecydowany krok, aby awansować do półfinału. W tej sytuacji Pasy bezwzględnie muszą zwyciężyć w sobotnim starciu numer 2 w Krakowie. Początek spotkania od 18,30.

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Ruch puszcza mecz Koronie i przystawia się do Cracovii. Cała nadzieja w naszym Lechu ,...
Jak Puszczą dziś wygra z Wartą to w Koronie spadną morale. Będą mieć 4 punkty do bezpie...
Chyba jest szansa bo korona to jednak kandydat nr3 do spadku mamy szczęście że drużyny...
I tylko to jest nadzieja że się utrzymamy
No chyba się udało… moim zdaniem tak jak w tamtym roku, potrzebujemy 38pkt. Mamy 36 w...
post:
Knap
wiec moze dobrze, ze nie bylo kartki, bo by nie poprzestali na 4;)
Niepotrzebnie chłopa nerwy poniosły bo osłabił poważnie zespół przed 2 ostatnimi meczam...
A co Ty masz człowieku do zarzucenia Hrosso ? Obronę mamy do dupy i to wszystko ! Facec...
Jagiellonia musi grać z Koroną jak chce wrócić na fotel lidera.
Zaczął bym się martwić gdyby nasze orły zagrały dwa dobre mecze pod rząd ale na szczęśc...
Nie byłoby tego co widzieliśmy. A widzieliśmy w pełni zasłużony łomot. Za tydzień zakoń...
Liczenie na punkty w ostatnim meczu ze zdegradowanym Ruchem!!!!! Nie liczmy że drużyna...
„Konczcie flaszke i do domu”
Chyba na mecz nie dojechał
Znowu pierd... Ghita. Idealnie wybił pod nogi zielonemu ludkowi. Szkoda tych cholernych...
Obronę to my mamy ŻAŁOSNĄ !!!!
Przecież Korona z Jagiellonią przerżnie.Wtedy jest utrzymanie jesli my wygramy w ze ślą...
Nie twierdzę że korona zdobędzie 9 punktów, bo może równie dobrze wszystko przerznąć. S...
To my gramy jeszcze z Rakowem z czołówki, który gra słabo i przegrał ostatnio, z Ruchem...
jak czołówka ligi będzie przegrywać to kto wie czy Korona w ostatnich meczach (jagiello...
Korona jednak nie wygrała. Wygrana Ruchu nic im nie daje i tak. Puszcza gra jutro. Wiad...
oczywiscie nie mozna jeszcze swietowac, ale po dzis - Korona potrzebuje ugrac 5 pkt wie...
A wygrana wszystkich drużyn z dołu tabeli prócz Łks-u? Też byś w to uwierzył albo prz...
Po tym fantastycznym świątecznym meczychu taki bardzo malutki kamyczek do ogródka. Zach...
post:
????
Był chyba zawodnikiem meczu i daj Boże oby tak dalej ! Ale do tej pory był cieniutki ja...