Terazpasy.pl / Hokej / Hokej mężczyzn / Jest finał! - półfinał Pucharu Polski

Jest finał! - półfinał Pucharu Polski

2012-01-13_Cracovia-GKS_Tychy_PLH_2344

Cracovia zagra w finale turnieju o Puchar Polski! W pełnym dramaturgii i trzymającym w napięciu do końca spotkaniu Mistrzowie Polski pokonali lidera tabeli. Decydująca o zwycięstwie bramka padła w samej końcówce 10. minutowej dogrywki. Mecz finałowy zostanie rozegrany w niedzielę, a rywalem Cracovii będzie zespół Ciarko PBS Bank Sanok, który w pierwszym półfinale pokonał drużynę 1928 KTH Krynica 7:1. Początek finałowego spotkania od godziny 18,00.

GKS Tychy - Comarch Cracovia 3:4 (1:1, 0:1, 2:1, d.0:1)

  • 1:0 - Marcin Kolusz (Łopuski) 11:48 5/5
  • 1:1 - Damian Słaboń 17:08 5/5
  • 1:2 - Marek Kalus (Dvořak) 39:35 5/5
  • 2:2 - Jarosław Rzeszutko (Woźnica) 45:33 5/5
  • 3:2 - Kacper Guzik (Baranyk) 56:36 5/5
  • 3:3 - Aron Chmielewski (Słaboń, Noworyta) 58:04 5/5
  • 3:4 - Adrian Kowalówka (S. Kowalówka, Słaboń) 68:14 4/4
2012-01-13_Cracovia-GKS_Tychy_PLH_2344

Tychy: Žigárdy (Sobecki) – Kotlorz, Sulka; Woźnica, Galant, Vítek – Mojžíš, Wanacki; Malasiński, Kolusz, Łopuski – Havlik, Sokół; Baranyk, Parzyszek, Witecki – Piorun, Ďurák; Guzik, Rzeszutko, Steber 

Cracovia: Radziszewski (Kulig) – A. Kowalówka, Noworyta; Chmielewski, Słaboń, S. Kowalówka – Žvatora, Kłys; Piotrowski, Kostourek, Řehák – Wajda, Dąbkowski; Laszkiewicz, Dvořak, Kalus – Zieliński, Galant; Wiśniewski, Kozłowski, Cieślicki

Sędziowie: Włodzimierz Marczuk i Maciej Pachucki oraz Wojciech Moszczyński i Sławomir Szachniewicz

Kary: Tychy – 4 min; Cracovia – 6 min.

Początek spotkania  pokazał że obie drużyny nie grały o stawkę od ponad dwóch tygodni. Hokejowe szachy trwały niemal pięć minut ale z czasem zawodnicy poczuli smak rywalizacji i akcje obu ekip zaczęły nabierać tempa. Stopniowo narastała też przewaga tyszan i raz za razem Rafał Radziszewski musiał potwierdzać wysoką klasę. W 12. minucie napór graczy GKS-u przyniósł efekt. Świetną szarżą popisał się Łopuski, który na pełnej szybkości objechał bramkę i wyłożył krążek Koluszowi, który otworzył wynik. Ekipa lidera tabeli próbowała pójść za ciosem, szczególnie że od 14. minuty na ławce kar przebywał Řehák. Biało-czerwoni zdołali jednak przetrwać ten czas wspierani przez świetnie dysponowanego „Radzika”. W końcówce tercji Pasy znów doszły do głosu, ale wyrównująca bramka to w dużym stopniu wynik niefrasobliwości obrońcy GKS-u, który zdecydował się na dość ryzykowne wyprowadzanie krążka zza własnej bramki. Ďurák najwyraźniej uznał że dysponując przewagą szybkości i po prostu objedzie Sebastiana Kowalówkę, ale „Seba” inteligentnie podbił kij tyskiego defensora i krążek trafił wprost do Damiana Słabonia... Jako że środkowy pierwszego ataku mistrzów Polski nie zwykł marnować takich okazji, to na przerwę drużyny zjeżdżały przy wyniku 1:1.

Druga tercja podobnie jak pierwsza część spotkania zaczęła się dość niemrawo. Z czasem obie drużyny spróbowały grać szybciej krążkiem ale mnożyły się niedokładności i raz za razem grę przerywali sędziowie odgwizdując zabronione uwolnienia... Poziom godny czołowych ekip w kraju powrócił w drugiej części tercji i to Pasy ciekawie zaczęły rozgrywać krążek pod bramką Žigárdy’ego. W 31. minucie groźnie uderzał Piotrowski, a w 33. minucie pierwsza formacja biało-czerwonych na dłuższą chwilę zamknęła tyszan w tercji. Po chwili świetną okazję miał Chmielewski, a zaraz potem Adrian Kowalówka. W 36. minucie sędziowie podjęli kontrowersyjną decyzję gwiżdżąc przewinienie „6 graczy na lodzie”. Daniel Laszkiewicz długo nie chciał się pogodzić z tym werdyktem, a wyprzedzając nieco chronologię wydarzeń warto zaznaczyć, że równie problematyczne było zagwizdanie tego samego przewinienia tyle że przeciwko tyszanom w dogrywce... Na szczęście dla arbitrów w obu tych okresach bramki nie padły. W samej końcówce drugiej tercji Petr Dvořak wypuścił w bój Marka Kalusa, a Czech kapitalnie uwolnił się przy bandzie, po czym na pełnej prędkości objechał na forehand Žigárdy’ego i zawinął krążek tuż przy słupku. Goool! Co za kapitalny pokaz indywidualnych umiejętności. Po czterdziestu minutach było więc 2:1 dla Cracovii.

2012-01-13_Cracovia-GKS_Tychy_PLH_2539

Trzecia tercja rozpoczęła się już bez przestojów i to Pasy stanęły przed szansą na podwyższenie prowadzenia. Znów groźnie szarżował Michał Piotrowski, a po chwili blisko strzału był Jarosław Kłys. Jednak w kolejnych minutach to tyszanie przeważali. W 45. minucie zakotłowało się na przedpolu „Radzika”, który obronił najpierw groźny strzał Łopuskiego i zaraz po tym dwie dobitki Sokoła. Minutę później był jednak remis. Świetnie za bramką zachował się Woźnica, a do siatki trafił Rzeszutko. Remis utrzymał się do 57. minuty, kiedy to padła trzecia bramka dla GKS-u. Znów kluczowe okazało się rozegranie zza bramki. Tym razem pierwszoplanową postacią okazał się Baranyk, który idealnie wyłożył gumę Guzikowi. Biało-czerwoni odpowiedzieli po kilkudziesięciu sekundach. Pierwsza piątka wprowadziła krążek do tercji ataku, a Damian Słaboń wygrał walkę na bandzie i niespodziewanie dograł krążek do nie obstawionego Arona Chmielewskiego, który wypalił z pierwszego krążka i zaskoczył Žigárdy’ego. 3:3! Taki rezultat utrzymał się do końca trzeciej tercji. Zarządzono więc 10. minutową dogrywkę. Zespoły zaczęły ją grając 4 na 4, ale tak jak wspomniałem wcześniej sędziowie zagwizdali kontrowersyjną karę i przez dwie minuty tyszanie bronili się 3 na 4... Na szczęście od 66. minuty siły się wyrównały ale nic nie zapowiadało, że doliczony czas przyniesie rozstrzygnięcie. A jednak... Na początku 69. minuty do tercji tyszan wdarł się Sebastian Kowalówka. Wygrał dwie kolejne przebijanki z obrońcami i zdołał dograć gumę za bramkę, gdzie pierwszy zameldował się przy niej Słaboń. Damian wyczekał aż partnerzy rozstawią się po tercji i oddał krążek do Sebastiana, który z ostrego kąta sugestywnie zamarkował uderzenie.

Žigárdy musiał zareagować ale „Seba” po profesorsku przetrzymał krążek, po czym idealnie obsłużył brata Adriana, który wpakował gumę na pustą bramkę. Akcja marzenie!

Bramka w dogrywce zakończyła rywalizację i trudno o lepsze zakończenie rywalizacji w półfinale dla podopiecznych Rudolfa Rohačka. Cracovia znów zagra w finale turnieju o Puchar Polski. Rywalem będzie ekipa gospodarzy Ciarko PBS Bank Sanok. Początek niedzielnego spotkania o godzinie 18,00. 

raf_jedynka

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Nie pomogli sędziowie

I Tyskie gwiazdy, zwłaszca te z NT. To przestroga przed naciskiem na NAZWISKA, również w piłce. Liczy się zespół, a nie Saidi, Nowak, LL itd. Nazwiska to w sporcie indywidualnym (Kowalczyk, Kubica, Stoch itd)

bez indywidualnosci

jest sie co najwyzej przecietna duzyna..to sa sporty zespolowe ale to indywidualnosci robia roznice to LL i jego kunszt pozwalal zdobywac nam nie raz MP hokeja,to dzieki zmyslowi Nowaka mamy pare pkt wiecej jego blyskotliwosc pozwolila na to..wyrobnicy tez musza byc ale to ww w momencie slabosci druzyny swoimi umiejetnosciami moga rozstrzygac losy meczow i sa potrzebni jak ryba wodzie kazdej druzynie bez nich to szare zespoly bez blysku,a ze u tyszan nie zagrali??nie nasz biznes...my mamy MEGA TRENERA W HOKEJU!!!i gdyby nie jego haryzma bylibysmy nie raz w d znaczy za pudlem...czyli jak to z tymi nazwiskami????pzdr

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

post:
Obrona
Jezuuuuuu, wchodzi Al-Ammari ....Ciemność widzę, ciemność !
post:
Obrona
Sokołowski do zdjęcia !!!!!
post:
Obrona
Najgorsze, że chłopy po 190 cm nie potrafią wygrać górnych piłek. Obawiam się, że wykoń...
Bez obrony to można pomarzyć o dobrym wyniku.....Bez komentarza
Mamy sakramenckie pizdy w obronie. Kur.... zero ataku na napastników....
GKS Katowice nie wygrał tego meczu,wygrał go sędzia dał im 3 punkty,powinien być wyrzuc...
Niestety na początku meczu wykrakaliśmy, że nas Sylwestrzak wydrukuje ;(
Ta pierwsza to oczywiście wolny po rzekomym faulu Kakabadze za który ten aktor z gieksy...
Pierwsza stracona to zdecydowanie buc Sylwestrzak ale to samo z czwartą - Biedrzycki pr...
musimy ten mecz wygrać tylko mistrzostwo
W meczu z GKS pierwsza bramka to prezent od Sylwestrzaka, druga Jugas ze Skovgardem, tr...
Do tej pory nie krytykowałem za bardzo Ravasa, ale wczoraj już ręce opadały. Wyglądał p...
Pomijając już cały ten żałosny występ Cracovii to jak można na koniec doliczonego czasu...
jak można dopuścić to tak beznadziejnej gry w obronie i z takiej głupoty tracić bramki...
Szukać obrońców a w szczególności stoperów w przerwie zimowej !!!! Ciągle kontuzje ob...
wstyd i kompromitacja ostatnia bramka to nawet b klasa lepiej kryje w obronie gdzie b...
To co zobaczyliśmy wczoraj w wykonaniu obrońców i bramkarza jest kwintesencją każdego z...
Bramkarza bronią liczby........jeżeli w lidze traci 24 goli. W 15 meczach to chyba...
Ravas na lawke w nastepnej kolejce, recznik w bramce!
Czy jest w stanie wybronić ku,,,,a choć jeden mecz w sezonie
post:
Kalman.
Co ty gadasz nikogo nawet juz w ekstraklasie nie bedzie stac na Kalmana ,turcy dają wię...
Wiem,że to nie będzie łatwe ale władze Cracovii powinny zrobić wszystko, żeby go zatrzy...
chwała tobie nasz mistrzu
liczy się wynik ale trzeba grać tak żeby zdobyć mistrzostwo
słaba gra ae zwycięstwo trzeba cracovie wzmocnić