Jest Półfinał! – PLH: Ćwierćfinał play-off, mecz 3
W trzecim starciu ćwierćfinału rozgrywanym w katowickim „Satelicie”, znów rzuty karne decydowały o wyniku. Świetny „Radzik” oraz skuteczność Leszka Laszkiewicz i Nicolasa Bescha dały Cracovii trzecie zwycięstwo i awans do półfinału. Pierwszy mecz półfinału 2 marca w Sanoku.
HC GKS Katowice - ComArch Cracovia 1:2 k. (1:1, 0:0, 0:0, d.0:0, k.0:2)
Stan rywalizacji: 3-0
- 0:1 Leszek Laszkiewicz (Fojtík) 08:20
- 1:1 Luke Popko (Mahbod, Bigos) 19:42
- 1:2 Leszek Laszkiewicz 65:00 (rzuty karne)
- 1:3 Nicolas Besh 65:00 (decydujący rzut karny)
Katowice: Kalemba – Galant, Bychawski; Sucharski, Mahbod, Popko – Urbańczyk, Bigos; Drzewiecki, K. Kalinowski, Campbell – Krokosz, Śmiełowski; Bepierszcz, Komorski, Valušiak – M. Kalinowski, Szymański; Chwedoruk, Frączek, Grobarczyk
Cracovia: Radziszewski – Kłys, Besch; L. Laszkiewicz, Słaboń, Fojtík – Dudaš, Witowski; D. Laszkiewicz, Dvořak, Kostecki – A. Kowalówka, Noworyta; Piotrowski, S. Kowalówka, Chmielewski – Zieliński, Myjak; Cieślicki, Rutkowski, Kmiecik
Kary: Katowice – 10 min, Cracovia – 16 min
Sędziowali: Sebastian Molenda i Zbigniew Wolas oraz Artur Hyliński i Mariusz Pilarski
Widzów: 1500
Trzeci mecz ćwierćfinału wzbudził w Katowicach spore emocje i do walki o pozostanie w grze gospodarze przystąpili wspierani przez głośny doping szczelnie wypełnionego „Satelity”. Wobec absencji Valčaka, trener Rohaček zdecydował się na zmiany w zestawieniu formacji i trzeba przyznać, pierwsza piątka z Fojtíkiem w składzie odzyskała wigor.
W pierwszej tercji to właśnie akcja pierwszego ataku dała Cracovii prowadzenie. Josef Fojtík niesygnalizowanym strzałem ominął Kalembę, jednak krążek odbił się od słupka. Z dobitką pospieszył Leszek Laszkiewicz i otworzył wynik spotkania. Od 16. minuty przez prawie 90 sekund Pasy grały w podwójnym osłabieniu, jednak ofiarna postawa defensorów i wspaniałe interwencje Rafała Radziszewskiego zapobiegły utracie bramki. Gospodarze postawili jednak na swoim w samej końcówce tercji. Strzał Mahboda „Radzik” obronił niesamowitym szpagatem, jednak wobec szybkiej dobitki Luke’a Popko był bezradny.
W pierwszej tercji na tafli dominował hokej, jednak w drugich dwudziestu minutach do głosu doszły też emocje. W 27. minucie „Radzik” zamroził krążek i już po gwizdku sędziego został zaatakowany przez Mahboda. W obronie bramkarza Cracovii stanął Josef Fojtík i znów w ruch poszły pięści. Kary 2+2 dla Mahboda i Fojtíka pokazały, że z wydarzeń w poprzednich meczach wnioski wyciągnęli także sędziowie.
Na początku trzeciej części gry na lodzie zaczęła się zarysowywać przewaga biało-czerwonych. Pierwszy atak zamknął katowiczan w ich tercji i Jarosław Kłys oraz dwukrotnie Leszek Laszkiewicz byli o włos od pokonania Kalemby. Pasy dążyły do rozstrzygnięcia w regulaminowym czasie, jednak od połowy tercji w grze obu drużyn zaczęło dominować wyrachowanie. Obie ekipy w pierwszej kolejności starały się nie popełniać błędów w grze defensywnej co doprowadziło do dogrywki.
Dodatkowe pięć minut zdominowały dwa wykluczenia dla zawodników Cracovii. W efekcie przez ponad trzy minuty Pasy grały 3 na 4. Katowiczanie bezskutecznie oblegali bramkę Radziszewskiego, a cały plan biało-czerwonych sprowadził się w tej sytuacji do dotrwania do rzutów karnych. Udało się.
Serię po mistrzowsku rozpoczął Leszek Laszkiewicz i już po chwili, po skutecznej interwencji „Radzika”, który zatrzymał Chwedoruka, Pasy były na prowadzeniu. Jako drugi ruszył Nicolas Besh i Francuz znów pokazał klasę pakując krążek do bramki. W tej sytuacji już w drugiej serii katowiczanie byli pod ścianą. Nick Sucharski nie wytrzymał presji i drugi raz „Radzik” był górą! Cracovia zwyciężyła i zakończyła ćwierćfinałową rywalizację do trzech zwycięstw w trzech spotkaniach. Teraz przed ekipą Rudolfa Rohačka półfinał z drużyną Ciarko PBS Bank Sanok. Seria do czterech zwycięstw rozpocznie się w sobotę 2 marca w Sanoku, a dwa kolejne spotkania zostaną rozegrane w Krakowie, 5 i 6 marca.
raf_jedynka
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
SZNOTALA
adamski
13:20 / 24.02.13
Zaloguj aby komentować