Jesienna deprecha - PLH: 25 kolejka
Pomimo obiecującego początku Cracovia przegrała w Oświęcimiu z Aksam Unią i jest o krok od utraty przewagi własnego lodowiska już w pierwszej rundzie play-off (gwarantuje ją pozycja w pierwszej czwórce po sezonie zasadniczym). Pasy przegrały czwarte kolejne spotkanie ligowe, co w sezonie zasadniczym, pod wodzą Rudolfa Rohačka, jeszcze nigdy się nie zdarzyło...
Aksam Unia Oświęcim - Comarch Cracovia 4:2 (2:1, 0:1, 2:0)
- 0:1 Michał Piotrowski (A. Kowalówka, Kłys) 11:35’ 5/5
- 1:1 Jerzy Gabryś (Różański, Rzeszutko) 16:06’ 5/4
- 1:2 Martin Dudaš (L. Laszkiewicz) 18:25’ 5/5
- 2:2 Siarhiej Khomka (Różański, Rzeszutko) 22:54’ 5/4
- 3:2 Mateusz Adamus (Jaros, Modrzejewski) 58:48’ 5/5
- 4:2 Jarosław Różański (Nikolov) 59:29’ 5/6 GOUT
Unia: Fikrt – Nikolov, Skrzypkowski; Różański, Rzeszutko, Khomka – Prokopczik, Piekarski; Jakubik,
Tabaček, Wojtarowicz – Gabryś, Kasperczyk; Jaros, Adamus, Stachura – Żogała, Fiedor; Modrzejewski, Juraczak, Kwadrans
Cracovia: Radziszewski - Myjak, Besch; L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz – Kłys, Dudaš; Valčák, Dvořak, Fojtik - A. Kowalówka, Noworyta; Chmielewski, S. Kowalówka, Piotrowski - Witowski, Zieliński; Kmiecik, Rutkowski, Kostecki
Kary: Unia – 8, Cracovia – 14
Sędziowie: Maciej Pachucki oraz Piotr Matlakiewicz i Wojciech Moszczyński
Widzów: 1600
Gracze Cracovii przystępowali do wyjazdowego meczu z Aksam Unią Oświęcim, po serii trzech kolejnych porażek i od początku widać było, że biało-czerwoni chcą zakończyć tą niefortunną serię. Wynik spotkania otworzył Michał Piotrowski, który w 12. minucie, strzałem po lodzie zaskoczył Fikrta. Jednak w 17. minucie gospodarze wyrównali, wykorzystując okres gry w przewadze. Na pierwszą przerwę to jednak gracze Pasów zjeżdżali z prowadzeniem. Leszek Laszkiewicz przechwycił krążek w tercji neutralnej i poprowadził kontrę 3 na 2. Guma trafiła na łopatkę kija Martina Dudaša i było 2:1. Niestety już na początku drugiej części gry gospodarze znów wykorzystali okres gry w przewadze i doprowadzili do remisu. Wynik nie uległ zmianie do końca tercji i utrzymywał się niemal do końca trzeciej części spotkania. Niestety nasi zawodnicy nie wykorzystali dwóch kolejnych przewag na początku trzeciej tercji i w końcówce Adamus, w dość przypadkowych okolicznościach, trafił do siatki. Oczywiście w końcówce trener Rohaček wycofał bramkarza, jednak Różański przechwycił krążek w swojej tercji obronnej i uderzeniem z dystansu trafił „na pustaka”.
Cracovia, pod wodzą trenera Rohačka, jeszcze nigdy nie odnotowała czterech kolejnych porażek w sezonie zasadniczym (choć trzeba wspomnieć o pamiętnych czterech porażkach z Podhalem, w finale play-off w roku 2010...). O ile jednak tego typu sytuacja może być wynikiem splotu niekorzystnych czynników (trzy wyjazdy, a mecz u siebie przeciwko najsilniejszej obecnie ekipie w PLH), to trudno bagatelizować niepokojące trendy w grze Pasów. Po 23. spotkaniach sezonu Cracovia jest najgorzej grającą w przewagach drużyną PLH! Jest to o tyle zaskakujące, że przez lata była pod tym względem drużyną najlepszą. Do tego biało-czerwoni stali się zespołem własnego lodowiska. Wygrali tylko trzy mecze wyjazdowe na 12 rozegranych (po jednym w Toruniu, Katowicach i Sosnowcu – choć ten dopiero po dogrywce).
Oczywiście decydująca dla oceny sezonu faza rozgrywek, to dopiero rywalizacja w play-off. I choć po zmianie regulaminu wszystkie drużyny są pewne awansu do ćwierćfinałów, to miejsce po sezonie zasadniczym wpływa na rozstawienie i kalendarz gier. Przy aktualnej dyspozycji Cracovia ma małe szanse na rozstawienie w meczach pierwszej rundy play-off...
Już we wtorek 4 grudnia zagramy w Krakowie z wiceliderem JKH GKS Jastrzębie. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 18,00. W piątek przed Cracovią trudny wyjazd do Tychów, po którym PLH zawiesi rozgrywki do 21. grudnia.
raf_jedynka
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Szaraniec gdzie jest sponsor strategiczny hokeja????
Twix1906
20:06 / 02.12.12
sponsor
jacekdeb
07:28 / 03.12.12
Zaloguj aby komentować
Zaloguj aby komentować