Hokej: Cracovia postraszyła lidera. Tabela
W meczu 41. kolejki Tauron Hokej Ligi Comarch Cracovia przegrała we własnej hali z GKS Tychy 3:5. Kolejny mecz w piątek – z Unią w Oświęcimiu.
Comarch Cracovia – GKS Tychy 3:5 (2:3, 1:2, 0:0)
- 0:1 Larionovs (Kaskinen, Krzyżek) 4,
- 1:1 Johansson 10,
- 2:1 Jarosz (Marzec) 15,
- 2:2 Viitanen (Ubowski) 17,
- 2:3 Ciura (Alaen) 19,
- 2:4 Pociecha (Komorski, Łyszczarczyk) 28,
- 2:5 Jeziorski (Lehtonen, Monto) 33,
- 3:5 Bezwiński (Kruczek) 34
Comarch Cracovia: Salama – Brandhammar, Kruczek, Lundgren, Wahlgren, Johansson – Bieniek, Wanacki, Brynkus, Bezwiński, Mocarski – Jaśkiewicz, Kamieniew, Jarosz, Olsson, Marzec - Mętel, Jaracz, Dziurdzia, F. Kapica, D, Kapica.
Sędziowali: P. Kasprzyk, R. Długi.
Kary: 14 - 8 min. Widzów: 1500.
Spotkanie pomiędzy Comarch Cracovią a GKS-em Tychy od początku toczyło się w szybkim tempie. Już w 4. minucie goście objęli prowadzenie po trafieniu Larionovsa, który skutecznie zamknął podanie Kaskinena. Pasy nie zamierzały jednak długo pozostawać w defensywie i w 10. minucie Johansson doprowadził do wyrównania. Krakowianie poszli za ciosem – w 15. minucie Jarosz wykorzystał podanie Marca i dał gospodarzom prowadzenie. Radość Pasów nie trwała jednak długo, bo Viitanen już dwie minuty później znów przywrócił remis na tablicy wyników. Tuż przed końcem tercji, w 19. minucie, Ciura skorzystał z dokładnego podania Alanena i umieścił krążek w siatce, dając tyszanom prowadzenie 3:2 po pierwszej odsłonie.
Druga tercja rozpoczęła się od kolejnych ataków gości, którzy konsekwentnie dążyli do podwyższenia wyniku. W 28. minucie Pociecha popisał się precyzyjnym uderzeniem, pokonując Salamę i zwiększając przewagę gości do dwóch bramek. Cracovia próbowała odpowiedzieć, ale GKS Tychy skutecznie odpierał ataki gospodarzy. W 33. minucie Jeziorski wykorzystał podanie Lehtonena i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Pasów, doprowadzając do wyniku 5:2. Krakowianie jednak nie odpuszczali – minutę później Bezwiński sprytnie zmienił tor lotu krążka po strzale Kruczka i zdobył trzecią bramkę dla gospodarzy. Do końca tercji Cracovia atakowała, ale nie zdołała już zmniejszyć strat. Po czterdziestu minutach na tablicy wyników widniało 5:3 dla GKS-u Tychy.
Trzecia tercja, mimo ambitnej postawy zespołu trenera Ziętary, nie przyniosła już zmian w wyniku. Krakowianie starali się założyć zamek i szukali swoich szans, ale dobrze dysponowana defensywa tyszan skutecznie odpierała ataki. Gospodarze mieli okazję w przewadze po karze Krzyżka, jednak nie udało się zamienić jej na bramkę. W końcówce Pasy wycofały bramkarza, próbując jeszcze odmienić losy meczu, ale GKS Tychy mądrze kontrolował wydarzenia na lodzie. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 5:3 dla gości, a Cracovia musiała uznać wyższość lidera tabeli.
Po tym meczu Comarch Cracovia nadal zajmuje 5. miejsce w tabeli. Kolejny mecz zespół trenera Marka Ziętary rozegra w piątek z Unią w Oświęcimiu.
Tabela po 41. kolejce:
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.