Miniony piątek obfitował w ważne dla kibiców Cracovii wydarzenia sportowe - czwarty półfinałowy mecz hokeistów i inaugurujący piłkarską wiosnę mecz z Legią Warszawa.

"Stwórzmy w czasie meczów, w trakcie oczekiwania na beatyfikację Jana Pawła II przestrzeń radości, uczciwości, miłości i pokoju, a złu przeciwstawiajmy dobro " - pisze w liście do redakcji Terazpasy.pl Kapelan Cracovii ksiądz Henryk Surma .

27 października 2010, tuż po spotkaniu pucharu Polski z Lechem Poznań, rzecznik prasowy klubu, Przemysław Urbański poinformował dziennikarzy, że trener Ulatowski nie poprowadzi już żadnego treningu Cracovii.

Ktoś może oczywiście powiedzieć, że TSV nie prezentuje takiego poziomu piłkarskiego jak Arsenal Londyn, a Maciej Maleńczuk nie jest Stingiem. To jednak wydaje się bez znaczenia, biorąc pod uwagę fakt, że najważniejsza rzecz jest na swoim miejscu ? Cracovia wróciła wreszcie na ulicę Kałuży. I naprawdę są powody do dumy!

Od pięciu lat TSV 1860 Monachium wraz z lokalnym rywalem Bayernem rozgrywa swoje mecze na Allianz Arena - słynnym stadionie uznawanym za jeden z najnowocześniejszych stadionów piłkarskich na świecie. Ciekawostką jest, że stadion ten budowała firma Alpine wchodząca w skład konsorcjum Alpine-Budus, które wybudowało nowy stadion Cracovii.

TSV 1860 Monachium to niemiecki klub sportowy z siedzibą w Monachium w Bawarii. Sekcja piłkarska klubu uczestniczy w rozgrywkach 2. Bundesligi, odkąd spadła z najwyższej klasy rozgrywkowej w sezonie 2003-04. Klub był jednym z członków-założycieli Bundesligi w 1963 i łącznie rozegrał 20 sezonów w niemieckiej ekstraklasie.

Baner reklamowy Cracovii przy Rondzie Mogilskim tak skutecznie przyciąga wzrok przechodniów i kierowców, że nie pozostało to bez echa wśród wandali związanych ze środowiskiem sportowym...

W pierwszych dniach swojej pracy trener Ulatowski zaproponował hasło: PASY Z PASJĄ. W poniedziałkowe popołudnie na Łazienkowskiej udowodnił nam, że wie co mówi, i wierzy w to co robi.

Trener Ulatowski prawdopodobnie poniesie przykre konsekwencje za słowa wypowiedziane w emocjach wywołanych wysoce krzywdzącą i całkowicie sprzeczną z duchem sportowej rywalizacji decyzją sędziego Stefańskiego. Spiker Legii, Pan Hadaj - mimo rażących zaniedbań - pozostanie po raz kolejny bezkarny.

Po raz kolejny zaczynamy rozgrywki polskiej ligi, żartobliwie nazywanej Ekstraklasą. W zasadzie większość zespołów już zaczęła w ubiegły weekend, ale dla niektórych ważniejsze okazało się pajacowanie z Arsenalem, niż zmagania o punkty. Jak wiadomo nie od dziś ? zawsze są równi i równiejsi.