Kadra

Mecz oczywiście świetny w naszym wykonaniu, ale zmiany, które w zasadzie były wymuszone, bo Zagłębie wprowadziło 4 świeżych graczy i naciskało, znacznie osłabiły drużynę. Trener Zieliński ma do wyboru - trzymać na boisku zmęczonych graczy pierwszego składu, którzy muszą rywalizować ze świeżymi zawodnikami przeciwnika albo osłabiać skład wprowadzając graczy poniżej poziomu ekstraklasy. Niestety tak się nie da grać przez cały sezon z dobrym skutkiem a dojdą jeszcze kartki i kontuzje. I tak mamy szczęście, że Madejski odpalił, bo przecież nikt nie wiedział jak on będzie wyglądał. Brakuje nam co najmniej 3, 4 zawodników na poziomie ekstraklasy by w ogóle myśleć o ograniu tego sezonu, być może z dobrym skutkiem. To jest trochę tak jakby w hokeju rozpoczynać sezon z 3 piątkami, gdy wszyscy rywale mają 4 piątki. Na początku będzie ok, tym bardziej że my te piątki mamy dobre, mamy też dobrego trenera, ale poczekajmy za 3, 4 kolejki.

Toleczek

Też uważam, że fajnie by było jakby przyszło pod koniec okna przynajmniej 2-3 zawodników. Ale prawda jest też taka, że my nie wiemy tak do końca kogo mamy na ławce, bo ci zawodnicy nie grają. Pamiętam jak Probierz wystawił w paru meczach pod rząd Zauche w swoim przedostatnim sezonie, a potem odstawił, a następnie na początku następnego zrobił to samo i też odstawił mimo, że Zaucha grał większość przyzwoicie, a nawet dobrze. Jakie tu niektórzy robili larum, że dlaczego go odstawia, dlaczego na niego nie stawia itd.. Fakt faktem, że Probierz miał parę razy dziwne zagrywki, mimo, że ja pozytywnie oceniam jego kadencję to odstawienie Wilka po 11 meczach w pierwszym jego sezonie, czy Zauchy wtedy, albo niesprawdzenie Forsela, to były dla mnie takie dziwne zagrywki właśnie. Ale wracając do Zauchy. Kilka kolejek po drugim odstawieniu Zauchy Probierz odszedł. I co? Już wszyscy o Zausze zapomnieli, jakoś się nikt się nie dopominał, że dlaczego nie gra. Sprawdziłem na 90minut. i w ostatnim sezonie Probierza oraz w następnym gdzie odszedł na początku listopada Zaucha zagrał w sumie w 13 spotkaniach ekstraklasy uzbierał w tych 13 meczach ponad 600 minut oraz w 2 meczach w PP ponad 100 minut. Krytykowany za nie stawianie na Zauche Probierz odszedł i Zaucha zagrał w ekstraklasie w 3 meczach 3 minuty od tamtego czasu. I teraz jaki poziom Zaucha reprezentuje nikt nie wie. W tamtym sezonie trener Zieliński wystawił Stachere w jednym meczu. Chłopak zagrał 90 minut. Dobry występ i co? Nie zagrał już wcale. Też nie wiadomo więc co on gra. Lusjusz jak był Gol grał dobrze przy nim, potem jak Gol odszedł gorzej miał kontuzje, wypożyczenie, gdzie też miał kontuzje i tez w sumie nie wiadomo co on teraz gra. Urban, który miał dobry sezon w Hutniku, chcieli by został u niech, chciały go kluby z I ligi, chłopak o statusie młodzieżowca na lewą stronę, nie zagrał u nas jak do tej pory nic, więc tez nie wiadomo jaki jest jego poziom. Jodłowski czy Śmiglewski grali tak mało, że trudno ich ocenić. Reszta była widziana chyba jedynie na poziomie III-ligowej rezerwy, więc tym bardziej trudno powiedzieć co oni grają. Fakty są takie, że za dużo to młodzi zawodnicy szans nie dostali za kadencji trenera Zielińskigo. W sumie młodzieżowcami są dalej ci co grywali już za poprzednika, czyli Rakoczy i Myszor. Ostatnio wchodzi jako 3 młodzieżowiec Śmiglewski. Ale np. przychodzą kartki i urazy, nie może zagrać ani Rakoczy, ani Myszor i co? Śmiglewski musiałby zagrać cały mecz, albo ktoś z młodzieżowców zadebiutować dopiero.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj aby komentować

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.