PS: Solidny krakowski rygiel

Już prawie 500 minut trwa ligowa seria Pasów bez straconego gola.

Od 482 minut nikt w lidze nie potrafi rozmontować obrony Cracovii. Piłkarze Pasów są pod tym względem obok Groclinu rekordzistami ekstraklasy. W sześciu meczach rundy wiosennej krakowianie po stronie strat zapisali tylko jednego gola. Szczęśliwcem, który pokonał Marcina Cabaja, był Janusz Wolański z Polonii Bytom.

- Wystarczy, że zagramy na zero w tyłach, a z przodu zawsze coś tam wpadnie - powtarzał przed rokiem Jacek Wiśniewski, kiedy Cracovia w rundzie wiosennej szła jak burza w drodze po 4. miejsce w lidze.

Ten sprawdzony system zagubił się gdzieś na początku obecnego sezonu. Pasy traciły sporo goli, a z przodu prawie nic nie wpadało. Jednak wiosną 2008 piłkarze Stefana Majewskiego znów są zmorą dla rywali, którzy nijak nie mogą przebić się przez defensywę tworzoną przez Przemysława Kuliga, Piotra Polczaka, Łukasza Tupalskiego i Krzysztofa Radwańskiego. Oczywiście nie wolno zapominać o bramkarzu Marcinie Cabaju.

- Koledzy mnie słuchają i dobrze to wygląda - kwituje golkiper, który ostatnią taką passę, dokładnie 407 minut bez straconego gola, zaliczył w swoich... debiutanckich meczach w ekstraklasie. Wtedy to czyste konto zachowywał w spotkaniach z Górnikiem Zabrze, Lechem Poznań, Groclinem i Wisłą Kraków. A wśród napastników, których powstrzymał, byli między innymi Piotr Reiss, Michał Chałbiński, czy też duet Tomasz Frankowski - Maciej Żurawski.

- To były inne czasy. Wtedy graliśmy o puchary, a teraz musieliśmy bronić się przed spadkiem - ucina temat Cabaj. Nie ukrywa jednak, że po meczu z Widzewem Pasy nie muszą już obawiać się degradacji. - Teraz to mamy szansę na wysoką pozycję. Nawet na 6-7 miejsce - wysoko mierzy bramkarz Cracovii.

Z kolei jego koledzy z obrony zapewniają, że dobra gra to nie przypadek. - O przypadku można by mówić po dwóch meczach, a my nie tracimy bramek w pięciu spotkaniach z rzędu - tłumaczy Tupalski. A Kulig dodaje: Wszyscy traktują nas z przymrużeniem oka, nawet trochę niepoważnie. Ale fakty są za nami. Mamy najmniej straconych bramek i jedną z najlepszych formacji obronnych w lidze w tej rundzie.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

...

Ja powiem tak też nie podoba mi się styl naszej drużyny ale punkty cieszą. Poza tym zauważmy ze nasza gra staje się coraz lepsza w porównaniu z jesienią, w meczu z Górnikiem była bardzo dobra a w sobotę z Widzewem były przebłyski szczególnie w II połowie. Spójrzmy też na to ze z przodu nie mamy wykonawców, potrzeba nam wzmocnień w lecie, mówi się ze zespół zaczyna się budować od tyłu i Majewski to robi, nasza defensywa jest naprawdę bardzo mocna. Mam nadzieję ze w lecie będziemy wzmacniać przody czyli pomoc i napad. Nie podobało mi się odsunięcie od składu Skrzyni i Bojara, nie jestem fanem Majewskiego ale może w tym szaleństwie jest metoda... Do drużyny coraz częściej wprowadzani są młodzi gracze którzy grają coraz lepiej. Spójrzmy na fakty na wiosnę zdobyliśmy 12 punktów, nie przegraliśmy meczu, straciliśmy tylko 1 bramkę!!!! Wyniki przemawiają za Majewskim, zobaczymy co będzie się działo dalej myślę ze Doktor zostanie na jesień i jest to pewne w 99% ale potrzeba nam wzmocnień w przednich formacjach.

Zaloguj aby komentować

Slapi1988

Taaa. To raczej pogódź się z tym, że Polskiej lidze nie zobaczysz już pięknego ofensywnego football'u. Zauważ, że przyszły Mistrz Polski (nazwy nie mogę wymienić z wiadomych przyczyn). A czego ty chcesz oczekiwać po zespole, który jest 9? Najważniejsze są zwycięstwa. I myślę, że zdecydowana większość tak sądzi. To co, Derby to inna rzecz, ale gdyby już patrzeć tak jak ty, to chcesz żeby przegrali Derby z ładną grą? Chyba ważniejsze zwycięstwo :)

Zaloguj aby komentować

a no wlasnie ze nazekania ...

bo ja przychodze na na stadion zeby zobaczyc ladny football, wole zeby przegrywali a grali ladnie dla oka (tak jak chociazby z Gornikiem) i mylisz sie bo Groclin, Lech, Legia graja bardzo ofensywnie (apropos Brawo Giza super mecz z Korona) .

Zaloguj aby komentować

...

No i znowu narzekania...drużyna nie przegrywa nie traci goli, a dalej znajdą się niezadowoleni... "Piękny ofensywny futbol" to graliśmy w II i III lidze gdy rywale byli dużo słabsi, w I lidze teraz już nikt nie gra naprawde ofensywnie z polotem, nawet Wisła, bo po prostu dyscyplina taktyczna nawet najsłabszych drużyn jest na tyle wysoka, że nie mozna sobie pozwolić na jakieś fajerwerki

Zaloguj aby komentować

no i czemu tu sie dziwic ..

..skoro gramy 6 obroncami ( 4 obroncow + 2 defensywnych srodkowych pomocnikow ktorzy zadko przekraczaja polowe boiska, Baran i Klus) i co z tego ze nie tracimy .. jak strzelamy niewiele, wielkim fuksem. Teskie za czasami kiedy Pasy graly szybki ofensywny football.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.