PS: Snajper obrońca zatracił skuteczność

Stęskniłem się za golem. Jestem niecierpliwy i nie mogę doczekać się, kiedy znów trafię w meczu ligowym - wbrew pozorom to nie słowa napastnika, tylko obrońcy.

Przemysław Kulig, prawy defensor Cracovii, przyzwyczaił siebie i kibiców do kilku trafień w sezonie. Dopiero po przyjściu do Pasów jego licznik bramkowy zatrzymał się i ani drgnie. - Po rundzie jesiennej powinienem mieć co najmniej dwa gole na koncie. Wiosną też mogłem strzelić. W każdym z trzech meczów w tym roku miałem dogodne sytuacje, ale nic nie chciało wpaść - mówi piłkarz i zapewnia, że mocno pracuje, aby w decydującym momencie nie zadrżała mu noga w podbramkowej sytuacji.

Kulig liczy na to, że premierowe trafienie przyjdzie już w najbliższym meczu, z Górnikiem. - W końcu musi się udać - podkreśla.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

...

Kulig od początku kiedy do nas przyszedł to prezentuje się dobrze, tak więc dziwię się ze niektórzy go krytykowali (krytykują).

Zaloguj aby komentować

Łyso Ci?

85' Kulig...

Triada przyznaj, że Ci łyso... ;oP

Zaloguj aby komentować

...

Bo to już nie Przegląd Sportowy tylko Przekręt Sportowy. A Kulig jest średnim obrońcą, ale po co jechać od razu od matołów? A bramkę z Bytomiem jak ktoś oglądał ją w TV, zwłaszcza powtórkę, to widać, że tam zawaliło przynajmniej 3 piłkarzy, a nie tylko Kulig. Tam też cholernie sprytnie się zachował Zieliński, w sumie on wypracował połowę tej bramki, widział, że Kulig biegnie w stronę Wolańskiego, więc zablokował Kuliga, wręcz rzucając się na niego i stwarzając sytuacje że Wolańskiego już Kulig nie zatakuje. To wyglądało nawet jakby mieli to wyćwiczone, ten blokuje gościa, który ma obstawiać Wolańskiego, a ten przez to sobie spokojnie nie atakowany przez nikogo strzela. A reszta naszych to widziała i stali i się przyglądali jak ten Wolański spokojnie sobie biegnie do piłki, a później główkuje. W I lidze strzelił 2 na 55 meczy, to jak na obrońce to nie jest zła statystyka. Może w II dużo strzelał i dlatego tak ten napisał? Ze Skrzyskim była przecież podobna historia, w II lidze strzelił parę bramek z wolnego i wszyscy później przez 3, 4 sezony I ligi mówili, jak to Skrzyński potrafi z wolnych bramki strzelać, a w sumie strzelił też 2 w I lidze. A Cabaj to jest ostatnia osoba w tej drużynie w tym momencie, która powinna wytykać innym błędy i dusić innych za nie, po tym co wyprawiał w tamtej rundzie. W tej zresztą też miał 2 głupie błędy naszczęście bez konsekwencji. W Białymstoku wypuścił piłkę z rąk przy nie znowu jakimś trudnym strzale, dobrze, że Tupalski to wybił, a w Łodzi miał mega szczęście, że Mila nie trafił w 6 minucie do pustej bramki, po tym jak mu przy lekkim dośrodkowaniu po ziemi piłka z rąk wypadła pod nogi Mili.

Zaloguj aby komentować

Kulig matole

Przegląd Sportowy powoli sięga dna albo Faktu jak kto woli.
Przed ŁKSem przeczytałem w tej szacownej (kiedyś) gazecie, że ŁKS gra z Cracovią w Krakowie.
Dzisiaj czytam, że:
"Przemysław Kulig, prawy defensor Cracovii, przyzwyczaił siebie i kibiców do kilku trafień w sezonie."
Sprawdziłem na 90minut.pl - te "kilka trafień w sezonie" to 2 (słownie: 2) bramki strzelone w I lidze.
I po co tak pierd...ić panie redaktorze?
Kulig jest nędznym obrońcą co było widać w Łodzi, w meczu z Bytomiem (zajebał bramkę) i w wielu poprzednich meczach. Nie dziwię się Cabajowi, że gościa chciał w Chorzowie udusić (szkoda że tego nie zrobił).

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.