PS: Skrzyński też do odstrzału

Chcą skończyć z tzw. grupą Stawowego
Jeśli ?Pasy? dzisiaj przegrają czara goryczy się przeleje, a prezes Janusz Filipiak przeprowadzi rewolucję. Wszystko dlatego, że krakowianie zdobyli zaledwie trzy punkty w ostatnich siedmiu meczach i są określani jako największe rozczarowanie ligi. Tak fatalnego wyniku nie zanotowali od czasu awansu do ekstraklasy (w 2004 roku ? przyp. red).
Dodatkowo atmosferę w ekipie podgrzała wypowiedź prezesa po meczu z Legią (0:2). - Problem nie tkwi w trenerze. My musimy przebudować drużynę ? powiedział profesor i zdradził, że ma już gotową listę 27 zawodników, których chętnie widziałby w Cracovii. - Zmiany już się zaczęły. W podstawowym składzie Łukasza Skrzyńskiego zastąpił 17-letni Urbański. To był pomysł trenera Stefana Majewskiego, a ja go poparłem ? dodał.
Radykalne zmiany w ekipie ?Pasów? mogą oznaczać pożegnanie się z tzw. grupą trenera Wojciecha Stawowego, czyli zawodnikami, którzy w barwach krakowian przeszli drogę z III ligi do ekstraklasy. Ich miejsce mieliby zająć gracze pasujący do koncepcji Majewskiego.
Piłkarze niechętnie komentują wypowiedź swojego szefa, ale zapewniają, że tajemnicza ?lista 27? nie spędza im snu z powiek. ? Jak na razie profesor nam tego nie zakomunikował ? wyjaśnia bramkarz Marcin Cabaj.
Jeszcze inne spojrzenie na sprawę prezentuje Marcin Bojarski. Choć sam ma problemy z przebiciem do podstawowego składu, to od kilku meczów apeluje o wzmocnienie drużyny. ? Żadna rewolucja mnie nie przeraża. Choć nie wydaje mi się, żeby nagle klub opuściło np. ośmiu piłkarzy, a w ich miejsce zarząd sprowadził innych. To może być po prostu uzupełnienie i odmłodzenie naszego składu. A przed kolejną rundą i tak wszyscy będziemy walczyć o swoje miejsce ? uważa pomocnik ?Pasów?.
Wynik spotkania z Ruchem może mieć duże znaczenie dla decyzji Filipiaka, któremu zdarza się wykonywać kontrowersyjne ruchy pod wpływem emocji. Jeśli krakowianie przegrają na Stadionie Śląskim, to mogą spaść nawet na miejsce barażowe. A wtedy atmosfera w szatni może być nerwowa.
- To jest bardzo męczące zarówno dla nas, jak i dla kibiców ? mówi Cabaj. ? To mecz o sześć punktów i spokojne święta ? dodaje Krzysztof Radwański.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.