PS: Najszybszy w Krakowie

przeglad-sportowy

Bartłomiej Dudzic: Kiedyś w jednym sezonie strzelił 70 goli, ale - jak sam przyznaje - w piłce jeszcze niczego wielkiego nie osiągnął

Pozdrawiam ziomków z Nowej Wsi. Chłopaki, dalej twórzcie! - apeluje Bartłomiej Dudzic. 20-letni napastnik Cracovii jest fanem polskiego rapu i hip-hopu. Jego ulubiona kapela to właśnie eNWu, zespół kumpli z rodzinnej miejscowości.

Dudzic to najzwyklejszy chłopak pod słońcem. Status pierwszoligowca i piłkarza powołanego na konsultację kadry narodowej na razie niczego nie zmienił. Na treningi i mecze Cracovii rozgrywane u siebie jeździ miejskimi autobusami. - Bardzo rzadko ktoś zwraca na mnie uwagę. I dobrze, bo nie pragnę rozgłosu - zapewnia.

Oblany egzamin

W każdej wolnej chwili wyskakuje do Malca i Nowej Wsi, gdzie mieszkają rodzice, szóstka rodzeństwa i dziewczyna Wioletta. Wtedy podróżuje busem albo korzysta z uprzejmości kolegi z drużyny Tomasza Moskały, który również pochodzi z zachodniej Małopolski. - Godzina, półtorej i jestem u siebie - opowiada.

Niedawno oblał pierwszy egzamin praktyczny na prawo jazdy. - Wahałem się przy zmianie pasa, nie wyszło to płynnie. Przepadły mi 134 złote - żałuje.
Obrazu całości dopełniają jego wspomnienia z okresu, gdy A-klasową Unię Oświęcim zamienił na Cracovię. - To był szok. Ja, 18-letni chłopak ze wsi, trafiłem do wielkiego miasta. Wielu rzeczy doświadczyłem po raz pierwszy, bo wychowałem się w klubach, gdzie jeden trener był praktycznie od wszystkiego. A tu w Krakowie same nowości: pierwsze USG, sporttestery - tłumaczy.

Bartek od małego wiedział, co chce robić, i zyskał lokalny rozgłos, strzelając ponad 70 goli w jednym sezonie ligi juniorów. Napastnikowi Unii Oświęcim zaczęły przyglądać się większe kluby: Hutnik Kraków, MSP Szamotuły, nawet Wisła, w której był na castingu. Pod koniec 2006 r. za 25 tys. zł kupiła go jednak Cracovia. Minęło półtora roku i Dudzic wart jest co najmniej milion złotych.

Jego podstawowym atutem jest szybkość. - Ma bardzo dobre parametry - przyznaje trener klubowy Stefan Majewski. Po Krakowie zimą rozeszła się fama, że wskaźniki Dudzica na dystansie 5-15 metrów pobiły wyniki Jakuba Błaszczykowskiego, gdy ten był zawodnikiem Wisły. Trudno tę opinię zweryfikować, ale do Kuby mogą się porównywać nieliczni piłkarze obdarzeni tak dobrym przyspieszeniem.

Wytrzymam

- Zawsze byłem szybszy od kolegów. A najbardziej cenię dwóch bardzo dynamicznych piłkarzy. Marc Overmars był kapitalny. Leo Messi jest tylko o rok ode mnie starszy. Jak sobie pomyślę, że on bierze na siebie ciężar gry w takim wieku i w takim klubie, to dochodzę do wniosku, że jeszcze niczego w piłce nie osiągnąłem - przyznaje napastnik.

Beenhakker porządnie go zaskoczył. - O powołaniu do kadry seniorów dowiedziałem się od Darka Guzika z internetowej strony Cracovii. Powiedział mi, że pojadę do Wronek, bo Beenhakker chce mnie zobaczyć. Myślałem, że to żart - opowiada.

I zapewnia: - Jadę tam, by dać trenerowi powód do wysłania kolejnych powołań. Wytrzymałem przeskok z Nowej Wsi do Krakowa, to wytrzymam i ten. Nie ma niczego do stracenia, a wszystko mogę zyskać.

Grał już w koszulce z orzełkiem, ale tylko w młodzieżówce

Nie ma jeszcze 20 lat, urodził się 18 sierpnia 1988 roku w Oświęcimiu. Od 9. roku życia trenował w małym klubie Niva Nowa Wieś. Jako 16-latek przeniósł się do Unii Oświęcim, gdzie spędził 2,5 roku. W Cracovii jest od początku 2007 roku. Szybko wywalczył miejsce w pierwszej drużynie Pasów i ma już na koncie 36 meczów w ekstraklasie oraz 3 gole. Występował już w reprezentacji młodzieżowej. Kontrakt z Pasami obowiązuje go do 30 czerwca 2012 roku.

Majewski: Coś za coś

Bartek jest przede wszystkim bardzo szybki. To wielka zaleta dla napastnika. Pamiętajmy jednak, że zawsze jest coś za coś. Bartek doskonale wie, że przy takiej szybkości musi pracować nad innymi elementami: techniką, koordynacją ruchową, taktyką. Długo grał w niższych klasach i to czasem wychodzi. Wszystkich niedostatków, które wyniósł z tamtego okresu, nie da się wyeliminować w półtora roku. Organizm Bartka też niekiedy się buntuje. On dokonał w krótkim czasie ogromnego skoku. Gdyby wszystko miał na takim poziomie jak szybkość, byłby zawodnikiem światowej klasy.

Marek Gilarski - Przegląd Sportowy

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.