PS: Matusiak wrócił pod skrzydła Lenczyka

przeglad-sportowy

Radosław Matusiak wraca do ekstraklasy. 27-letni piłkarz przechodzi z Widzewa do Cracovii i ma szansę zagrać już w niedzielnym spotkaniu Pasów z Lechem Poznań. To jedna z najbardziej zaskakujących transakcji w letnim oknie transferowym.

Lenczyk na tak

Matusiak wczoraj rano przez kilka godzin rozmawiał na temat swojej przyszłości z prezesem Widzewa Marcinem Animuckim. Po spotkaniu oznajmił, że odchodzi z Widzewa i przenosi się do Cracovii. Pojechał do Krakowa, gdzie po południu podpisał dwuletni kontrakt z Pasami. - Jeśli uda się wszystko załatwić, to w niedzielę zagram już w ekstraklasie. Łukasz Garguła szuka mi już mieszkania w Krakowie - stwierdził były reprezentant Polski.

Trener Cracovii Orest Lenczyk, który w Bełchatowie zrobił z Matusiaka napastnika międzynarodowego formatu, potwierdził ten transfer. - Jak tylko się dowiedziałem, że można go pozyskać, to powiedziałem "tak". Zgadzam się. Mam nadzieję, że sobie z nim poradzę i moje słowa nie odnoszą się tylko do tego, że będzie grał w podstawowej jedenastce Cracovii, lecz do tego, że jego gra w reprezentacji to nie był epizod, a aktualny cel - stwierdził doświadczony szkoleniowiec Pasów.

I dodał: - Jeżeli Matusiak będzie naszym piłkarzem w piątek, to biorę go pod uwagę do gry w Sosnowcu. On chciał grać w ekstraklasie. To mu odpowiedziałem: "Przecież możesz zagrać już z Lechem Poznań, czego ty jeszcze ode mnie chcesz?". Ja też wiem, kim dysponuję w kadrze Cracovii na ten moment i oświadczam, że Matusiak nie jest patykiem od miotły, tylko jest tu naprawdę postacią.

Nowa umowa

Matusiak miał słabą rundę wiosenną, ale latem trener Widzewa Paweł Janas chwalił go za większy zapał do pracy. Wczoraj jednak okazało się, że napastnik opuści klub z alei Piłsudskiego. Stało się to w najmniej spodziewanym momencie, po derbach Łodzi. Matusiak dostał wtedy szansę gry od pierwszej minuty i wykorzystał ją. Strzelił bramkę, która zadecydowała o zwycięstwie widzewiaków nad ŁKS 2:1.

- Rozmawiałem z szefami Widzewa na temat podpisania nowego kontraktu, który zwiąże mnie z klubem na kilka następnych lat - powiedział po spotkaniu z ŁKS.

Wydawało się, że kwestia podpisania nowej umowy z piłkarzem mającym za sobą występy w reprezentacji Polski, jest tylko kwestią czasu. Tymczasem doszło do zwrotu akcji.

- Z Widzewem, niestety, nie doszedłem do porozumienia. Chodziło głównie o pozycję w zespole. Nie mogłem być pewny, czy znajdzie się dla mnie miejsce w składzie - powiedział w piątek po południu zawodnik, który postawił na współpracę z Lenczykiem. - Myślę, że w Cracovii dostanę więcej szans na grę. Skoro ściąga mnie trener Lenczyk, to chyba wie co robi - podkreślił napastnik.

Marek Gilarski, Robert Blesiński - Przegląd Sportowy

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

jest coraz lepiej

ciekawy trener , ciekawy piłkarz jeszcze ze dwóch i bedzie dobrze

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.