PS: Marek Wasiluk znów będzie pilnował Stilicia?

przeglad-sportowy

Trener Pasów szykuje Lechowi niespodziankę.

W decydującym meczu z Lechem dojdzie do zmian personalnych i taktycznych w składzie Cracovii. - Musimy zagrać inaczej niż ostatnio z Górnikiem, gdy padł niekorzystny dla nas remis 0:0. Poza tym styl gry Lecha i Górnika trochę się różni - tłumaczy trener Artur Płatek.

Podczas treningów w pierwszej jedenastce pojawili się Marek Wasiluk i Łukasz Derbich, a nie było tam Arkadiusza Barana i Sławomira Szeligi. Powrotu tego drugiego na lewą obronę należało się spodziewać, bo przeciwko Górnikowi pauzował wyłącznie z powodu czerwonej kartki.

Zaskakuje natomiast obecność Wasiluka, który w ostatnich kilku meczach nie grał wcale, albo po kilka minut. - Szukamy rozwiązań w drugiej linii i Marek pasuje do tego, co chcemy w Poznaniu zagrać. Jest jednak jeszcze trochę czasu i sytuacja może się zmienić - zastrzega Płatek. W jego koncepcji Wasiluk byłby defensywnym pomocnikiem, a przed nim zagraliby Dariusz Kłus z Pawłem Nowakiem. Wcześniej za zwyczaj bywało na odwrót: dwóch środkowych pomocników w destrukcji i jeden rozgrywający.

Pytania o "Wasyla" szkoleniowiec Pasów skwitował następująco: - Marek potrafi dobrze wykonać stały fragment, albo uderzyć piłkę głową, gdy centruje ktoś inny. Na to też liczymy. Przypomnę, że w jesiennym meczu z Lechem Wasiluk zagrał na Stilicia i wypadł nieźle, a był wtedy w gorszej formie niż teraz. Cracovia jest w trudnym położeniu, ale na finiszu sezonu Płatek dysponuje wszystkimi piłkarzami.

Marek Gilarski - Przegląd Sportowy

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Wasiluk to drewno

Jeżeli ten debil wasiluk będzie grał to spadek pewny!!!!

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.