PS: Dziś zbiera się Komisja Odwoławcza

przeglad-sportowy

W Łodzi wierzą, że będą grać w ekstraklasie.

Szefowie ŁKS dwoją się i troją, by klub uzyskał licencję na grę w ekstraklasie. Nie chcą jednak wypowiadać się w tej sprawie, bo każde niestosowne zdanie może obrócić się przeciwko nim.

Dziś Komisja Odwoławcza ds. Licencji zbiera się, by rozpatrzeć prośbę władz PZPN o ponowne przyjrzenie się sprawie nieprzyznania ŁKS licencji na grę w ekstraklasie w sezonie 2009/2010. Pracownicy piłkarskiej spółki z al. Unii przekonują, że zrobili wszystko, co można było zrobić w kilka dni, by przekonać Komisję Odwoławczą do zmiany niekorzystnej dla ełkaesiaków decyzji.

Do PZPN trafiły uzupełnione dokumenty, które wymagane są przy ubieganiu się o grę w najwyższej klasie rozgrywkowej. Chodzi przede wszystkim o przejrzystość prognozy budżetowej na najbliższy sezon, potwierdzonej konkretnymi umowami z potencjalnymi sponsorami i partnerami spółki.

Według zapewnień działaczy ŁKS dostarczył do PZPN wszystkie umowy, które podpisał do tej pory ze sponsorami na najbliższy sezon. Ważny dla Komisji Odwoławczej może okazać się również list wiceprezydenta Łodzi, informujący o rozpoczęciu wkrótce budowy nowego obiektu przy al. Unii. - Otrzymaliśmy też zapewnienie, że gdybyśmy musieli grać w Bełchatowie, władze miasta będą partycypowały w kosztach związanych z wynajęciem stadionu - powiedział doradca prezesa ŁKS SSA Dariusz Cychol. ŁKS dostarczył również kserokopię zaproszenia do negocjacji w sprawie promowania miasta. Wiadomo, że łódzki klub otrzyma za to spore pieniądze, ale rozmowy jeszcze się nie zakończyły.

Członkowie Komisji Odwoławczej wczoraj jednak podtrzymywali swoje wcześniejsze stanowisko, iż ich decyzja z poprzedniego tygodnia jest ostateczna.

Robert Blesiński - Przegląd Sportowy

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.