PS: Cabaj postanowił rozgrywać
Cracovia desperacko dążyła do wyrównania, jednak nie mogła się przebić przez mur Niebieskich. Problemy w rozegraniu piłki sprawiły, że w przedłużonym czasie Piotr Polczak wycofał ją do Cabaja.
- Piotrek zagrał mi trochę za lekko i na prawą nogę. Gdybym dostał silniejsze podanie, na lewą nogę, nie byłoby kłopotu, ale i tak muszę winić siebie. Po pierwsze, krzyczałem do Piotrka, żeby mi podał. Po drugie, wziąłem się za to, co nie potrzeba i Sobiech przeczytał moje zamiary. Zachowałem się bezsensownie. To była głupota - przyznaje golkiper Pasów. - mówi Marcin Cabaj.
Wydawać by się mogło, że całe odium porażki spadnie na niego i w następnym meczu z Legią między słupki wejdzie Sławomir Olszewski, któremu dobrze szło w meczach Pucharu Ekstraklasy. Jednak wcale się na to nie zanosi. Trener Stefan Majewski po meczu bronił swego podstawowego golkipera.
- W żadnym wypadku nie winiłbym Marcina. Ta piłka dawno powinna się znaleźć w polu karnym Ruchu. Jeśli ktoś zagrywa do tyłu, to musi ponosić odpowiedzialność - stwierdził "Doktor".
- Cieszę się, że trener tak to ocenił. Jakby nie patrzeć, był już doliczony czas gry. Można przypuszczać, że przez mój błąd po prostu przegraliśmy wyżej, nie 0:1, a 0:2. Nie potrafiliśmy przecież niczego strzelić przez całe spotkanie - dodaje bramkarz krakowian.
Poprzednią poważną wpadkę Cabaj miał 2 września ubiegłego roku. Wówczas wpuścił bardzo łatwy strzał Dawida Jarki i Cracovia przegrała z Górnikiem w Zabrzu 0:1. - Nie ma nawet co porównywać. Wtedy moja interwencja sprawiła, że straciliśmy przynajmniej punkt. W Chorzowie tak nie było. Cóż, raz na jakiś czas zdarza się pomyłka. Tę z Ruchem w jakimś sensie wywołaliśmy w szatni, żartując, że mam długą serię dobrych występów - opowiada.
Forów internetowych, na których kibice pomstują na niego, a zwłaszcza na Majewskiego, nie czyta. - Każdy mądrala może sobie popisać coś... głupiego. Mentalność polskich kibiców się nie zmienia. Potrafią kogoś wynosić na ołtarze, by zaraz zmieszać go z błotem - kończy.
Marek Gilarski - Przegląd Sportowy
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.