PS: Byle nie spaść w otchłań

przeglad-sportowy

Polonia Bytom - Cracovia: Jedni i drudzy od dłuższego czasu stoją nad przepaścią.

Poloniści liczą dzisiaj na przebudzenie Grzegorza Podstawka. - Grzesiu przełamał się w niedzielę w Młodej Ekstraklasie. Teraz pora na gola w spotkaniu z Cracovią - mówi trener Jurij Szatałow.

Nie będzie mu jednak łatwo, bo bramkarz Marcin Cabaj jest w wysokiej formie. Podstawek z siedmioma bramkami strzelonymi jesienią jest wciąż najlepszym napastnikiem na Górnym Śląsku. W tej rundzie piłkarz ma jednak ogromne problemy z trafieniem do siatki. Dwa tygodnie temu przeciwko Odrze Wodzisław nie wykorzystał kilku stuprocentowych sytuacji. Dlatego też w ostatniej kolejce z Górnikiem Zabrze całe spotkanie przesiedział na ławie, a w niedzielę 30-latek wystąpił w meczu Młodej Ekstraklasy.

Podstawek wraca

Zdobył w nim jedynego gola, wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem. Była to dla niego pierwsza bramka w tym roku. Czy jednak trafienie w rozgrywkach młodzieżowych może mieć terapeutyczny skutek?

- Oczywiście, że tak. Odkąd jestem w Bytomiu, Grzegorz chodził taki jakiś przymulony, bo nie mógł zdobyć upragnionego gola. Teraz mu się to udało i już w piątek będzie grało mu się zdecydowanie łatwiej - przekonuje ukraiński trener.

Dzisiaj o bramki nie będzie mu jednak łatwo, bo golkiper Cracovii jest ostatnio naprawdę w wysokiej formie. A w samym zespole gości było ostatnio nerwowo. Wiceprezes Jakub Tabisz przekazał piłkarzom, że premie za wiosenne punkty zostaną wypłacone tylko po utrzymaniu się w ekstraklasie i dodał, że nikt nie powinien oczekiwać łatwego odejścia po spadku.

Nie myślą, by odejść

- Zdajemy sobie sprawę z powagi sytuacji. Nie podoba się ona prezesom, ale nam też nie. Sprawa premii tak naprawdę istnieje od dłuższego czasu. Ostatnie dostaliśmy 10 grudnia i już na przełomie roku usłyszeliśmy, że aby mieć następne, musimy wydostać się ze strefy barażowo - spadkowej. Teraz zostało nam to oficjalnie zakomunikowane - tłumaczy Cabaj.

Wątek odejść bramkarz komentuje następująco: - I tak nikt o tym teraz nie myśli. Wszyscy skupiamy się na walce o utrzymanie, a od siebie mogę powiedzieć, że grałem na niższym szczeblu i wiem, że łatwiej jest się utrzymać w ekstraklasie niż do niej wrócić. Nie bronimy się przed spadkiem dlatego, że chcemy wypłaty premii. Bronimy się, bo naszą ambicją jest nadal grać w ekstraklasie.

Golkiper broni również trenera Artura Płatka. - Jestem przekonany, że zaczniemy w końcu wygrywać i trener Płatek nam w tym pomoże. W tak trudnej sytuacji zawsze pojawiają się rozważania, czy trener jest dobry czy nie. Nasz problem zaczął się jesienią. To była przecież runda dłuższa o cztery mecze i wtedy powinniśmy zgromadzić więcej punktów. Niestety, za czasów trenera Majewskiego mieliśmy mało sytuacji, więc strzelaliśmy mało goli. Trener Płatek poprawił naszą ofensywę. Teraz są sytuacje, natomiast pojawił się kryzys skuteczności. Oby w Bytomiu to się zmieniło - mówi Cabaj. Z jego punktu widzenia bardzo istotny jest skład obrony na dzisiejszy mecz.

Z Polczakiem

Pasy wybrały ćwiczony na treningach wariant z powracającym po kontuzji stawu skokowego Piotrem Polczakiem. Reprezentant Polski pauzował przez 3 tygodnie. Przez kilka ostatnich dni Płatek próbował też wariantu ze Sławomirem Szeligą na prawej obronie, Markiem Wasilukiem na lewej oraz Michałem Karwanem i Łukaszem Tupalskim w środku..

Leszek Błażynski, Marek Gilarski - Przegląd Sportowy

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

CRAXA NA MAXA

DO BOJU CRACOVIO ...!!!NA MAXA -

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.