Najlepszy sezon

Ocena sezonu w wykonaniu Cracovii byłaby wyższa, gdyby nie te nieszczęsne mecze w Pucharze Polski z Dyskobolią.

- Tak nas spokojnie oceniając, to wydaje mi się, że z trzech zespołów, na które mogliśmy trafić w półfinale, Dyskobolia była najsilniejszą drużyną. Korona przechodziła wtedy kryzys. A zespół z Grodziska gra defensywną piłkę, traci mało bramek, jest to dobrze poukładana drużyna. Nie sądzę, żeby uciekła nam niepowtarzalna szansa. Taką samą będziemy mieli w najbliższym sezonie. Podnieśliśmy sobie poprzeczkę, czwarte miejsce w końcu do czegoś zobowiązuje. Musimy jeszcze poprawić dyspozycję w meczach ze słabszymi drużynami ? np. z Wisłą Płock straciliśmy dwa punkty, z Górnikiem Łęczna trzy.

Dla Nowaka był to udany sezon, wreszcie zaczął strzelać bramki (7), a nie był tylko asystentem.

- Wyzwaniem dla każdego z nas było przestawienie się na system 3-5-2, zmiana systemu gry. W miarę szybko się z tym uporaliśmy, nie minął rok, a gramy tak jak sobie życzył trener. Jeśli chodzi o mnie, to trzeba powiedzieć, że był to mój najlepszy sezon w Cracovii. Gdy się strzela gole, to jest się zauważanym. Kiedyś miałem dużo asyst. W ogóle runda wiosenna była bardzo udana. Procentowało to, że miałem pewność siebie, dobrze się czułem i myślę, że spłaciłem zaufanie, którym mnie obdarzył trener Majewski. Serca do gry mi nie brakuje. Gdy przyszedł nowy trener grałem nawet na lewej obronie ? jak w meczu z Górnikiem Łęczna, z Widzewem podobnie, ale głównie na lewej pomocy bądź w środku. Nie robi mi różnicy, gdzie gram w drugiej linii. Ważne, że dobrze mi się występowało i spełniałem założenia szkoleniowca.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.