GK: Zadanie dla "Pasów": przerwać złą passę!
Dzisiaj o godz. 20 Cracovia zagra w Chorzowie z Ruchem w ramach 5. kolejki ekstraklasy.
Wczoraj z Krakowa na Śląsk udała się "17", bo Piotr Polczak miał przyjechać prosto z kadry. W autokarze nie znalazło się miejsce dla kontuzjowanego ostatnio Radwańskiego, jest za to nowo pozyskany zawodnik - Bośniak Semjon Milosevic, który czeka na debiut ligowy.
- Nieobecność Radwańskiego nie jest niespodzianką - mówi trener Cracovii Stefan Majewski. - Liczyliśmy się z tym, że nie zdąży wyleczyć kontuzji. Zastąpi go na lewej stronie najprawdopodobniej Marek Wasiluk, choć znany z tajemniczości Majewski, jak zwykle nie ujawnia swoich decyzji, zanim nie powie o nich piłkarzom. - To jedna z możliwości - twierdzi. - A inne? Może zagramy trójką...
To na pewno należy wykluczyć, Cracovia, której nie idzie na wyjazdach - porażki z Piastem Gliwice i Lechią Gdańsk - nie będzie eksperymentować. Co zrobić, by nie przegrać trzeci raz z rzędu na obcym boisku?
- Pomysł cały czas jest taki sam - mówi trener. - Chodzi o to, jak my potraktujemy to spotkanie, jak podejdziemy do niego. Mecz z Wisłą pokazał, że potrafimy się zmobilizować. W spotkaniu z Wisłą - oprócz tego, że była odpowiednia koncentracja, była też dobra gra - stwarzaliśmy sobie sytuacje. Wprawdzie bramkę strzeliliśmy z karnego, ale okazje były. Kluczem jest dobra gra całego zespołu. W Ruchu nastąpiła zmiana trenera - Dusana Radolskyego zastąpił Bogusław Pietrzak.
W tym przypadku może zadziałać zasada "nowej miotły" - piłkarze będą się chcieli pokazać nowemu szkoleniowcowi. - Zmiana trenera zawsze wpływa korzystnie na zespół - twierdzi Majewski. - Przynajmniej w krótkim okresie. Dotychczasowi podstawowi zawodnicy muszą potwierdzić swą przydatność, a przed innymi rysuje się szansa. Dla nas nie jest to korzystna sytuacja. Zanosi się na to, że obrona Cracovii zagra po raz pierwszy w nowym składzie: bez Radwańskiego, może z Bośniakiem.
To nie jest argument po stronie gości... - Cokolwiek bym zrobił, to i tak obrona będzie nowa. Czy zagra Milosevic? Każdy trening działa na jego korzyść. Na pewno wystąpi Krzywicki, ale nie wiem czy od początku. Kapitan "Pasów" Arkadiusz Baran będzie miał okazję zagrać przeciwko bratu - Grzegorzowi. - To miłe, ciężko się spotkać z bratem w wolnym dniu, każdy ma swoje sprawy - mówi Arkadiusz Baran. - Na boisku odpuszczania nie będzie, będziemy walczyć, a po meczu na pewno porozmawiamy. Mam nadzieję, że przy ul. Cichej zostawimy sporo serca, postawimy wysoko poprzeczkę Ruchowi i wygramy, nawet skromnie 1:0.
Jacek Żukowski - POLSKA Gazeta Krakowska
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.