GK: Tylko zwycięstwo interesuje Cracovię
Już jutro o godz. 18 piłkarze Cracovii rozgrywają drugi mecz w sezonie - podejmują ŁKS Łódź. Po wpadce przed tygodniem w Wodzisławiu w meczu z Piastem, pora na wygraną.
Nie poprawiła się sytuacja zdrowotna w zespole. Nadal trener Stefan Majewski nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych: Kostrubały, Krzywickiego, Kłusa, Majorosa, Witkowskiego.
Nie wiadomo czy będzie mógł zagrać Szeliga oraz Kulig, który nadal nie jest potwierdzony do gry. - Zdziwiony jestem tą całą sytuacją wokół Przemka - mówi Stefan Majewski. - Skoro Górnik Łęczna przysłał do nas ofertę i my się z nią zgadzamy a nie ma odzewu w klubie z Łęcznej, to coś tu nie jest tak.
Wiadomo, że nie będzie mógł grać Serb Semjon Milosevic, który musi czekać na pozwolenia na pracę.
Czy będą zmiany w jedenastce? - Na pewno nie będzie rewolucji - zapewnia szkoleniowiec.- Sposób w jaki zagraliśmy z Piastem, nikomu się nie podobał, bo nie mógł. Czy taki mecz się już nie powtórzy? Za długo siedzę w piłce, żeby kategorycznie stwierdzić, że nie, ale na pewno nie powinien się powtórzyć. Chcemy o coś grać, a straciliśmy już trzy punkty, za łatwo nam one uciekły.
ŁKS to teraz całkiem zmieniony zespół w stosunku do tego z jesieni - pozbawiony jest wyróżniających się zawodników - Mili, Arifovica, Madeja, Szczota, Kłosa. - Nie uważam, by był to słaby zespół - ostrożnie mówi trener. - Jest przecież doświadczony bramkarz Wyparło, para stoperów. - Na pewno nasz sposób grania nie podoba mi się, dążę do tego, żebyśmy grali do przodu, z Piastem zagraliśmy za bardzo zachowawczo - mówi Majewski. - Nie czuję niepokoju, musimy sobie spokojnie wyznaczyć cel.
Jacek Żukowski - POLSKI Gazeta Krakowska
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.