GK: Trenerzy spodziewają się pięknej gry, bo walka będzie na pewno

krakowska-times

- Dla mnie to będzie drugi mecz derbowy na stadionie Wisły, a czwarty w ogóle. Tym razem zapowiada się jednak jako najciekawsze spotkanie. Pierwszy raz bowiem od dłuższego czasu będzie toczyć się o tak dużą stawkę. Cracovia walczy przecież z całych sił o utrzymanie, a my o zachowanie szans na obronę mistrzowskiego tytułu - tak rozpoczął wczoraj swoją wypowiedź trener Wisły, Maciej Skorża.

Ze szkoleniowcem "Białej Gwiazdy" trudno się nie zgodzić. 179. wielkie derby Krakowa, które rozpoczną się w niedzielę o godz. 17 na stadionie Wisły, to nie tylko walka o prymat w mieście, ale też o konkretne cele w kontekście całego sezonu. Jedni i drudzy potrzebują punktów jak ryba wody, więc emocje zapowiadają się w niedzielę ogromne. - Widzę, że ciśnienie w drużynie rośnie z dnia na dzień - dodał Skorża. - Ale to dobrze, bo dodaje nam to pozytywnej energii przed tak ważnym meczem. Obie drużyny lubią grać ofensywny futbol. Liczę więc na dobry mecz, a na pewno nie zabraknie walki o każdy metr boiska. Jak zniwelować atuty Cracovii? Wiemy, że swoją siłę w ofensywie "Pasy" opierają na Ślusarskim, którego wspomagają Nowak, Sasin i Pawlusiński. Recepta wydaje się zatem prosta - trzeba ograniczyć ofensywne zapędy tych zawodników. To jednak tylko teoria, a jak będzie, zobaczymy na boisku.

Trener Maciej Skorża przed derbami musiał sobie odpowiedzieć w zasadzie na jedno, ale za to kluczowe, pytanie - jak załatać dziurę w ataku, która powstała po kontuzji Pawła Brożka.

Trener mistrzów Polski nie dał jasnej odpowiedzi, czy już znalazł receptę, jak zastąpić swoją największą gwiazdę. - Jeśli chodzi o wyjściową jedenastkę mam w zasadzie tylko jeden znak zapytania - stwierdził. - Zdradzę tylko, że dotyczy ona piłkarza ofensywnego.

W Wiśle spokojnie podchodzą do obsady sędziowskiej. Mecz poprowadzi Tomasz Mikulski, który zasłynął m.in. tym, że w poprzednim sezonie w spotkaniu z Odrą Wodzisław Śl. pokazał aż dwanaście żółtych i dwie czerwone kartki. Szerszego kontekstu sprawa kartkowa nabiera, gdy przypomnimy, że absencją w następnym meczu ligowym z Lechem Poznań, który może okazać się kluczowy w walce o mistrzostwo, zagrożeni są Piotr Brożek, Arkadiusz Głowacki, Marcelo i Radosław Sobolewski.

- Nie wybiegamy tak daleko w przyszłość, nie będziemy kalkulować - kwituje sprawę trener Wisły. - W tym momencie liczy się dla nas tylko mecz z Cracovią. - Każdy mecz jest ważny, jeśli można zdobyć w nim trzy punkty - stwierdził trener Cracovii Artur Płatek. - Pochodzę ze Śląska i po raz pierwszy mam zaszczyt uczestniczyć w derbach. Już się cieszę na to spotkanie. Czuje się już atmosferę derbową, ale mamy jeszcze dwa dni, musimy więc tonować nastroje u piłkarzy. Chodzi o to, by się "nie przegrzać". Mam nadzieję, że w niedzielę będzie spektakl, a kibice zobaczą dobre widowisko.

Trener Płatek ma problem, bo być może dwóch jego podstawowych piłkarzy nie będzie zdolnych do występu z Wisłą z powodów zdrowotnych. Chodzi o Bartosza Ślusarskiego i Piotra Polczaka. - Po meczu przeciwko Polonii dotknął nas problem z Bartkiem i Piotrem - mówi trener Cracovii. - Na tę chwilę te kontuzje eliminują ich z gry, aczkolwiek żyję nadzieją, że tak się nie stanie. Bartek jest bardzo ważnym zawodnikiem dla nas i mam nadzieję, że uda się go postawić na nogi. Podobnie Piotrek. Mamy jeszcze trochę czasu, medycyna idzie do przodu...

Od momentu powrotu do ekstraklasy Cracovii nigdy jeszcze nie udało się wygrać przy ul. Reymonta, najlepszym rezultatem był remis 0:0. Ale trener Płatek udowodnił już w tym sezonie, że potrafi "odczarować" miejsce, które nie sprzyja Cracovii.

Tak było w spotkaniu z Górnikiem na wyjeździe. - Kiedy wyjeżdżaliśmy do Zabrza, to też mówiono, że Cracovia nigdy w lidze tam nie wygrała - przypomina Artur Płatek. Szkoleniowiec Cracovii nigdy nie poznał jeszcze z autopsji smaku derbów Krakowa, bo przejął zespół w trakcie rundy jesiennej, ale w spotkaniach między sąsiadami uczestniczył wielokrotnie jako zawodnik Górnika Zabrze, grając z Polonią Bytom, Ruchem Chorzów. A jako drugi trener przeżył derby Warszawy. - Jako komentator zaś derby Gdańska - dodaje szkoleniowiec. Kto będzie się cieszył w niedzielę? Przekonamy się około godziny 19, gdy skończy się to spotkanie.

Bartosz Karcz, Jacek Żukowski - POLSKA Gazeta Krakowska

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.