GK: "Pasy" powoli wracają do sił

krakowska-times

Piłkarze Cracovii po zgrupowaniu w Spale są już w Krakowie. Wczoraj mieli dość krótki trening, po którym udali się na odnowę biologiczną. Nie w pełni sił byli w minionym tygodniu Arkadiusz Baran i Dariusz Pawlusiński.

Ten pierwszy, narzekający na problemy z mięśniami, przeprowadza dodatkową diagnostykę, Pawlusiński jest już zdrowy i brał udział w zajęciach. Także zmagający się ostatnio z chorobą Jakub Kaszuba jest już gotowy do treningu. Dość eksperymentalny skład Cracovii sprawdził się w meczu z Koroną.

- Mieliśmy taką możliwość, by sprawdzić gdzie jest ta młodzież - mówi drugi trener "Pasów" Marek Wleciałowski. - Kilku dobrze się zaprezentowało, co stwarza nam dodatkowe pole manewru. Po spotkaniu kontrolnym nabraliśmy pewnego optymizmu, ale nie musi to mieć przełożenia na ligę. W tym meczu zagrał nawet Jakub Grzegorzewski, który wcześniej nie znajdował uznania u trenera Lenczyka.

Krakowianie mieli jednak kłopoty kadrowe jeśli chodzi o napastników i nawet były gracz Górnika Łęczna dostał szansę. Czy ją wykorzystał? - Coś w nim jest, ale musi się starać - ocenia Wleciałowski. - Czekamy teraz na reakcję. Trenerzy są zadowoleni ze zgrupowania w Spale, ale jakiegoś huraoptymizmu nie ma. - Trzeba podtrzymywać tę formę fizyczną, jaka jest - mówi Wleciałowski.

- Konsolidować się, szukać tych atutów, które będzie można wykorzystać. Wszyscy oglądali występ Piotra Polczaka, który nie dostał dobrych recenzji za mecz w reprezentacji. Czekamy na ruch trenera Majewskiego - kończy Marek Wleciałowski. - Reprezentacja może się zrehabilitować. Nie ma co upraszczać i obwiniać tylko Piotrka o porażkę.

Jacek Żukowski - POLSKA Gazeta Krakowska

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.