GK: Nie ma już mowy o przegranej!

krakowska-times

W niedzielę (godz. 14.45) piłkarze "Pasów" powalczą o punkty w Wodzisławiu z Odrą. Dla obu zespołów będzie to mecz o wszystko. Cracovia już dwa miesiące czeka na wygraną, kiedy to pokonała Lecha. Czy przełamie się w Wodzisławiu?

Poważnym mankamentem krakowian jest słaba ofensywa. Dość powiedzieć, że najlepszy jej strzelec to Mariusz Sacha, który jest pomocnikiem i do niedawna nie miał w ogóle miejsca w składzie. Teraz ma na koncie 2 gole. Nie spłaca się póki co transfer Matusiaka, który do tej pory zdobył tylko jedną bramkę.

Jedyny napastnik "Pasów" twierdzi, że nie dostaje wielu piłek. Czy jednak nie ma sobie nic do zarzucenia? - Z pewnością ma sobie wiele do zarzucenia - mówi o podopiecznym trener Cracovii Orest Lenczyk. - To kwestia rozumienia się z partnerami. Wiadomo, że Matusiak skupia na sobie uwagę obrońców, jak to mają wykorzystać partnerzy? Matusiak w tej chwili nie jest tym Matusiakiem sprzed trzech lat. Rozwiązywanie sytuacji jeden na jeden, uwalnianie się od przeciwnika, tworzenie sobie okazji do strzału jest jeszcze nie to. Trzy lata temu był sprzedawany za milion euro, a teraz...

Kibice czekają też na lepszą grę innego nabytku "Pasów" - Michała Golińskiego, który nie jest jeszcze w formie, by grać na najwyższych obrotach przez 90 minut. - Chciałbym, by nawet grał krócej, ale był przydatny dla zespołu - mówi Lenczyk.

Szkoleniowiec nie zamierza zmieniać dość asekuracyjnej taktyki z jednym napastnikiem, choć twierdzi, że z wieloma zespołami można grać otwartą grę, bo to nie Wisła czy Legia...

Nie ma co jednak rzucać się na rywala, mając świadomość własnych niedostatków w obronie. - Ta drużyna jeśli chodzi o tył gra w I lidze - uważa szkoleniowiec. - A wiadomo, że chcemy być w ekstraklasie... Trzeba zobaczyć, ile ci chłopcy rozegrali meczów w ekstraklasie, np. Łukasz Derbich.

Już przed poprzednim meczem, z Polonią, był problem czy ma zagrać Polczak czy Wasiluk. Samobójcza bramka tego pierwszego być może była pokłosiem krytyki, jaka spadła na piłkarza po meczu reprezentacji. Wasiluk pojechał na kadrę do 23 lat i nie trenował.

Nie wydaje się, by szkoleniowiec dokonał teraz jakichś zmian w wyjściowej jedenastce. - Sądzę, że z Odrą na boisko wybiegnie jedenastka zbliżona do tej ostatniej - twierdzi Lenczyk.

Jacek Żukowski - POLSKA Gazeta Krakowska

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.