GK: Moskały forma na ligę?

Najlepszy strzelec Cracovii w jesieni - autor czterech bramek i najskuteczniejszy gracz w ubiegłym sezonie - Tomasz Moskała już podczas pierwszego sparingu przed wznowieniem rozgrywek błysnął skutecznością, aplikując dwie bramki wiceliderowi drugiej ligi - Piastowi Gliwice. Strzelał z najbliższej odległości i dlatego bagatelizuje trochę swoją rolę przy tych bramkach.

- To całkowicie zasługa kolegów - mówi Tomasz Moskała. - Ja miałem tylko dopełnić formalności. Cieszą jednak trzy gole strzelone w pierwszym sparingu. Myślę, że z przebiegu gry na nie zasłużyliśmy. Najważniejsze, że zaczęliśmy od zwycięstwa. Na pewno w takiej grze kontrolnej nie gra się łatwo. Ale w ogóle nie ma co się upajać taką wygraną, to przecież tylko sparing. Dobrze, że możemy grać w przyzwoitych warunkach, nie przewracając się w błotnych kałużach.

Czy napastnika Cracovii zaskoczyło ustawienie - ?Pasy" wróciły bowiem do preferowanego wcześniej 3-5-2, choć ostatnio trener Stefan Majewski przyzwyczaił wszystkich do wariantu bardziej ofensywnego 3-4-3?

- Nie zaskoczyło mnie to ustawienie - mówi Tomasz Moskała. - Graliśmy bowiem już wewnętrzne gierki w tym wariancie. A co do składu, to wiadomo, że trener chce przetestować w okresie przygotowawczym różne konfiguracje. Mieliśmy dwa sparingi, a więc można było zagrać na dwa składy.

W meczu z Piastem szwankowała jeszcze nieco gra obronna, ale trudno mieć większe pretensje do tego, który ostatnio znalazł się w niełasce trenera, czyli do Łukasza Skrzyńskiego.

- Za co mogę siebie cenić? - zastanawia się zawodnik. - Za to, że wytrzymałem dobrze kondycyjnie całe to spotkanie, a martwi oczywiście to, że zdarzają się jeszcze błędy, ale takie dość proste, które łatwo będzie wyeliminować. Za nami dopiero pierwszy tydzień treningów, będzie coraz lepiej.

Cracovia sprowadziła w tej przerwie trzech piłkarzy. Będą następni? - Są jakieś rozmowy - mówi wiceprezes MKS Cracovia SSA Jakub Tabisz. - O każdym pojawiającym się nazwisku powiem tak samo - nie komentuję. - Czy było zapytanie o Kameruńczyka Olle Olle? Tak podała prasa... Rozmowy z kontrahentami są trudne, a więc mówienie o tym, kiedy będą kolejne transfery, to wróżenie z fusów. My już nie rozmawiamy z wolnymi zawodnikami, ale z takimi związanymi kontraktami.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.