GK: Kto przegra, prawdopodobnie spadnie z ligi

krakowska-times

To rzeczywiście będzie bój wagi ciężkiej - kto wygra, bardzo prolonguje swe szanse na pozostanie w ekstraklasie, a właściwie może być pewny barażu, z kolei przegrywający właściwie jest już w I lidze. Trener Artur Płatek ma do dyspozycji prawie wszystkich zawodników, z wyjątkiem Klicha, który ma uraz pachwiny oraz kontuzjowanego Dudzica. Na drobne urazy narzekają Baran i Kłus, ale wydaje się, że nie powinno im to przeszkodzić w grze. W razie czego szkoleniowiec do II linii może przesunąć Szeligę, wtedy miejsce na prawej obronie mógłby zająć Kulig. Do składu wraca Ślusarski.

Ten mecz nie ma faworyta, choć patrząc na grę Cracovii u siebie oraz na występy zabrzan na obcych boiskach można byłoby dać więcej szans gospodarzom. - Jak tu mówić o faworycie, skoro gra trzeci zespół od końca tabeli z drugim, w dodatku mającym tyle samo punktów? - zastanawia się trener Cracovii Artur Płatek.

- Nie będzie też większej presji. My już 11 spotkań w tej rundzie gramy pod wielką presją, teraz interesuje mnie tylko jedno - jak będziemy skoncentrowani. Chcemy zagrać dobrą piłkę, lepszą niż w meczu z Bełchatowem, a jeśli będzie taki doping kibiców, jaki był ostatnio, to będę usatysfakcjonowany.

Trener Płatek jako pierwszy szkoleniowiec Cracovii poprowadził zespół do zwycięstwa w Zabrzu jesienią (2:0 dla krakowian). Było to o tyle znamienne, że dokonał tego człowiek z Zabrza, którego dom znajdował się kilkaset metrów od stadionu, który występował w Górniku... Teraz może przyczynić się do degradacji swego klubu. - Nie interesują mnie te sprawy, wszelkie dywagacje - ucina temat szkoleniowiec.

- W ogóle nie zastanawiam się nad tym. Cały tydzień pracuję po to, by mój zespół był skoncentrowany tylko na tym meczu, by zawodnicy "gryźli trawę", reszta ma znaczenie drugorzędne. W Górniku gra wielu piłkarzy związanych niegdyś z Krakowem - Strąk, Kołodziej, Madejski, Pazdan, są trenerzy: Kasperczak, Kowalik, Szymanowski. Gdy Kołodziej grał w Podbeskidziu, a trenerem Jagiellonii był Płatek, chciał go ściągnąć do Białegostoku. Kołodziej pięknie strzela z dystansu i rzutów wolnych, czego dał dowód w ostatnim meczu.

- Życzę Darkowi goli, ale nie w meczu z nami - mówi Płatek. Prawdopodobnie będzie to najważniejszy mecz w karierze trenerskiej szkoleniowca Cracovii. Będąc II trenerem w 2. Bundeslidze wspomina mecz Aahlen z FC Nuernberg. - Musieliśmy wygrać dwoma bramkami, by się utrzymać - mówi. - Było 3:1 dla nas. Kiedyś w Łęcznej też graliśmy tak samo ważny mecz, wygraliśmy 1:0 z... Górnikiem Zabrze. A prowadząc Jagiellonię Białystok i walcząc o awans zremisowaliśmy decydujący mecz z Unią Janikowo 2:2, było lekko, łatwo i przyjemnie.

W tym meczu remis nie będzie urządzał nikogo, a jeśli już to zabrzan. Zapowiada się twarda walka, na pograniczu przepisów. By były one przestrzegane, powinien zadbać Hubert Siejewicz. - Jestem bardzo zadowolony, że ten arbiter prowadzi mecz - mówi Artur Płatek. - Uważam, że to najlepszy polski arbiter. Daje czerwone kartki, ale słusznie. Dobrze, że takiego sędziego delegowano na zawody tej rangi. Cracovia nie ćwiczyła gry w przewadze bądź osłabieniu, a kto wie, może się to dzisiaj przydać...

Jacek Żukowski - POLSKA Gazeta Krakowska

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.