GK: Gra tylko z jednym w ataku?
Widać, że drużyna ma spore problemy w ofensywie, zdobyła tylko trzy bramki. Trudno jednak o to, by było inaczej, skoro zespół gra jednym napastnikiem. Czy nie jest to zbytnie kunktatorstwo trenera Oresta Lenczyka? - Dajcie mi Ślusarskiego, to będziemy grać ofensywnie - odpowiada szkoleniowiec.
Wiadomo, że napastnik "Pasów" nie zagra przynajmniej pół roku. Trener Lenczyk nie zauważa innych napastników jacy są w Cracovii - choćby Jakuba Kaszuby. Szkoleniowiec nie widzi miejsca w kadrze dla Witkowskiego czy Grzegorzewskiego. Na mecz z Ruchem zabrał zaś Misana, ale nie dał mu szansy. A jest jeszcze w odwodzie Snadny.
Widać, że sam Matusiak pozbawiony jakiegokolwiek wsparcia wiele nie zrobi. Szkoleniowiec uważa, że "Pasy" dysponują dwoma napastnikami z których jednego wyłączyła poważna kontuzja więzadeł krzyżowych kolana...
Na razie więc ?Pasy", szczególnie w meczach wyjazdowych, muszą liczyć tylko na przetrwanie i swojego bramkarza, jak miało to miejsce w Białymstoku. - Jechaliśmy do Białegostoku po to, by co najmniej zremisować - mówi szkoleniowiec "Pasów".
- Widać, że moi zawodnicy musieli bardzo mocno powalczyć o ten remis. Mogę im pogratulować, bo gdybyśmy tu przyjechali tylko ?pograć" to prawdopodobnie Jagiellonia, wykorzystując umiejętności trzech Brazylijczyków, by ten mecz wygrała.
Trener Lenczyk w ogóle nie przywiązuje się do nazwisk, co jest niewątpliwie dobre. Ale nie każdy szkoleniowiec jest tak odważny, by dokonywać małej rewolucji w składzie. A takowa była, bo trener dokonał aż pięciu zmian w porównaniu z ostatnim ligowym meczem z Ruchem.
Wydawało się, że gdzie jak gdzie ale na pozycji bramkarza zmiany nie będzie, bo Merda, który zastąpił w Chorzowie Cabaja, spisał się dobrze, a podobnie było w Pucharze Polski.
- Mam ogromny szacunek dla Marcina - mówi szkoleniowiec. - Pracuje bardzo dobrze. Merda pomógł nam w tym, byśmy grali nadal w Pucharze Polski. To jest zdrowa sytuacja, że mamy dwóch dobrych bramkarzy.
Zawodnicy Cracovii rozegrają jeszcze najbliższy mecz - w piątek z Zagłębiem Lubin - a potem będą mieli okazję, by znowu potrenować przez dwa tygodnie i skupić się na poprawie wielu rzeczy. Zespół wyjedzie na zgrupowanie do Spały.
- Nie myślę jeszcze o tym, mamy przed sobą ciężki mecz z Zagłębiem - mówi trener Orest Lenczyk. - Z zespołem, który ma dobrych piłkarzy. Będzie to na pewno ciężka przeprawa, ale chcemy zyskać trzy punkty, bo to ogromny kapitał z drużyną z końca tabeli.
Jacek Żukowski - POLSKA Gazeta Krakowska
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
...
Sączers
10:11 / 30.09.09
Zaloguj aby komentować