GK: Gorące rozmowy

Trenerzy i wiceprezes Cracovii poszukują nowych zawodników

- Prowadzimy bardzo wiele rozmów transferowych, ale postanowiliśmy dochować ścisłej tajemnicy, w przeszłości bowiem różnie z tym bywało - obwieszcza przyjaznym tonem, ale nie pozostawiającym złudzeń odnośnie do dalszych negocjacji, wiceprezes MKS Cracovia SSA Jakub Tabisz.

- Jak będzie już coś podpisane, to wtedy ujawnimy - dodaje. - Jeśli nie dojdzie do transferu, to szkoda sobie tym zawracać głowę. Na razie opracowaliśmy listę transferową, na której znaleźli się Jacek Wiśniewski, Paweł Wojciechowski, Michał Świstak, Marek Pączek. Tych zawodników jesteśmy skłonni sprzedać do innych klubów. Natomiast Pawła Szwajdycha czy Mateusza Jelenia nie chcemy się pozbywać, a jedynie gdzieś wypożyczyć. Większości tych zawodników kończą się w czerwcu kontrakty. Tak więc wymiana kadry, o której wspominał prezes Janusz Filipiak czy trener Stefan Majewski, jest wcielana w życie. A co z zawodnikami, którzy mają ewentualnie przyjść do Cracovii. Ilu ich będzie? - Tylu ilu odejdzie plus ktoś jeszcze - mówi Jakub Tabisz. - Na razie rozmawiamy z menedżerami zawodników. Chodzi o piłkarzy z pierwszej, ale też i z drugiej ligi polskiej, wchodzi w grę kierunek bułgarski, argentyński, niemiecki. Trener zgłosił zapotrzebowanie i działamy, by kogoś pozyskać. Rozmów jest wiele, prowadzę je ja, trenerzy Stefan Majewski, Bartłomiej Zalewski i Marcin Sadko. Praca idzie więc wielowątkowo. Jak uczy praktyka, trzeba przeprowadzić wiele rozmów, by dokonać jednego transferu, stosunek jest mniej więcej taki jak jeden do dziesięciu. Myślę, że jeszcze w tym roku jesteśmy w stanie sprowadzić jednego czy dwóch piłkarzy. Pozostałych już w nowym roku, tak by do czasu kiedy zespół zacznie regularne treningi, wszystko było gotowe. Kadra musi być liczna. Odczuliśmy jesienią, gdy były kontuzje czy kartki, że musi być większa.

A co z zawodnikami, którym nie kończą się latem kontrakty, są jeszcze związani z Cracovią? - O niektórych z nich są nieoficjalne zapytania - mówi Jakub Tabisz. - Ale nieoficjalnych faksów nie dostajemy. Jacek Wiśniewski nie będzie już grał w Cracovii? Samo wystawienie na listę transferową wszystkiego jeszcze nie oznacza.

- Mogłem przypuszczać, że zostanę wystawiony na listę - mówi "Wiśnia". - Miałem rozmawiać z wiceprezesem Tabiszem, ale do spotkania nie doszło, gdyż musiałem zająć się chorym synkiem. Nie wiem czy będą dla mnie jakieś propozycje, na razie nie mam żadnej. Wiąże mnie kontrakt z Cracovią jeszcze przez pół roku, więc niczego nie szukałem. Jeśli mam umowę z jednym klubem, to niczego nie biorę. Czuję się wciąż młodo, parę lat mogę jeszcze pograć.

A może piłkarz udowodni trenerowi Majewskiemu, że przedwcześnie z niego rezygnuje i w okresie przygotowawczym pokaże lwi pazur? - Co ja będę udowadniał? - mówi piłkarz. - Tej jesieni mniej grałem, bo miałem kontuzje - najpierw w okresie przygotowawczym problemy z achillesami, potem złamany nos i problemy z udem. Teraz wszystko jest w porządku. W tamtym półroczu strzeliłem 5 bramek, miałem 5 asyst, miałem 100-procentowe miejsce w jedenastce...

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

brac przykład !!

"Trening noworoczny trochę burzy plany sylwestrowe, bo Kraków jest oddalony od jego rodzinnego domu o 500 km. - Liczyłem się z tym, kiedy podpisywałem kontrakt, jestem do dyspozycji trenera i kibiców - zapowiedział Kulig."
JUZ MA U MNIE + .
WYPOWIEDŹ GODNA UZNANIA..

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.