GK: Do Bełchatowa jadą bez strachu

krakowska-times

Witkowski może nie zagrać z GKS-em w piątek. Dziś piłkarze wracają do zajęć na boisku.

Jeszcze tylko dwa dni pozostały do kolejnego meczu Cracovii w lidze. W piątek o godz. 17.45 ?Pasy" spotkają się z GKS-em w Bełchatowie.

Zbliża się kolejny mecz, ale nie milkną jeszcze echa poprzedniego - w Białymstoku.

- Podkreślałem już, że ta 4 minuta, w której z boiska został usunięty Marcin Cabaj, miała wpływ na wynik - mówi trener Cracovii Artur Płatek. - Marcin na pewno chciał dobrze, ale musi teraz szybko wyciągnąć wnioski, gdzie popełnił błąd. Nie chodzi mi o interwencję, ale o złe ustawienie w stosunku do piłki. Cracovia w poprzednich meczach, grając w 11 na 11, niewiele mogła zdziałać, a co dopiero w osłabieniu. Jednak do momentu straty gola, o grę obronną nie mogę mieć żadnych pretensji do zespołu. To co ćwiczyliśmy przez kilka ostatnich dni - przesuwanie, podwajanie, było realizowane na boisku. Z tego jestem zadowolony oraz z faktu, że mieliśmy kilka okazji do dobrych kontr. Za mało oddaliśmy jednak strzałów na bramkę, a z ŁKS-em w meczu pucharowym było ich 16. Bez poprawy tego elementu nie da się wygrywać meczów. Nadal będziemy pielęgnować stałe fragmenty.

Cabaja na pewno nie będzie w Bełchatowie. Cracovia, wobec nikłych szans na powodzenie odwołania od kary, nie składała go do Komisji Dyscyplinarnej. Można założyć, że Cabaj dostanie zakaz gry w jednym spotkaniu.

Cabaja zastąpi po raz kolejny Olszewski, a do składu wracają po pauzie za kartki Pawlusiński i Wasiluk, trener będzie miał więc bardziej komfortową sytuację przy ustalaniu składu.

Wykluczenie grozi natomiast Kamilowi Witkowskiemu, który otrzymał żółtą kartkę. Komisja może zwiększyć karę - uznając, że należała się czerwona kartka, po analizie zapisu z meczu. Ostatnio ofiarą takich działań wymiaru sportowej sprawiedliwości padł Rafał Boguski z Wisły, który na trzy dni przed meczem z Legią, dowiedział się, że w nim nie zagra.

- Mam przecieki, że tak właśnie może się stać - twierdzi Płatek. - Chodzi o starcie Kamila ze Skerlą i walkę na łokcie. Byłaby to poważna strata dla nas.
Najgorsze jest to, że o wszystkim szkoleniowiec może dowiedzieć się dopiero w czwartek wieczór - w przeddzień meczu, kiedy to mogą zapaść konkretne decyzje.

W poniedziałek zespół miał trening regeneracyjny, wczoraj zaś piłkarze trenowali wieczorem na siłowni, a kilku zawodników I drużyny - Karwan, Polczak, Dudzic, Krzywicki, Kaszuba, Majoros wystąpiło w spotkaniu Młodej Ekstraklasy z Jagiellonią (0:0). Majorosowi odnowił się uraz i grał tylko 18 min, Karwan 10 - bo otrzymał czerwoną kartkę.

- Musieliśmy trochę zmienić mikrocykl - nie mogło być całkowicie wolnego dnia, bo kolejny mecz już w piątek - tłumaczy trener Płatek. - Czeka nas trudne zadanie w Bełchatowie, to bardzo dobry zespół, wicemistrz Polski sprzed dwóch sezonów, mający kilku doświadczonych zawodników.

Szanujemy każdego rywala, ale dostrzegamy też jego słabsze strony. Nie możemy się go bać!

Sytuacja Cracovii nie jest zbyt ciekawa, rywale - ŁKS, Piast znowu powiększyli nad nią przewagę. Tej jesieni krakowianom pozostało jeszcze do rozegrania 6 spotkań, kilka, jak np. wyjazdowe z Górnikiem i Arką czy Jagiellonią i Arką u siebie, mogą okazać się kluczowe dla skutecznej walki o utrzymanie w ekstraklasie.

Jacek Żukowski - POLSKA Gazeta Krakowska

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.