GK: Cracovii szansa na odreagowanie
Cracovia podejmuje dzisiaj Jagiellonię Białystok - godz. 18.30, w kolejnym meczu w ramach Pucharu Ekstraklasy.
"Pasy" w tych rozgrywkach rekompensują sobie ligowe niepowodzenia. Na dwie kolejki przed końcem rywalizacji mają już zapewniony awans do dalszych gier - nie wiadomo tylko, z którego miejsca.
Jeśli dzisiaj pokonają Jagiellonię - to z pierwszego, gdyż liderują w tabeli z dorobkiem 10 punktów i wyprzedzają swojego najbliższego rywala o trzy.
Dla Jagiellonii z kolei zwycięstwo będzie na wagę awansu, choć i tak jest tego bardzo bliska, trzeci jest bowiem Widzew Łódź - 3 punkty, a ostatnia Korona Kielce - 2, która jednak w przypadku dwóch zwycięstw i dzisiejszego niepowodzenia Jagiellonii może jeszcze wywalczyć awans.
Czy zawodnicy "Pasów" po bolesnej porażce z Bełchatowem znajdą u siebie dość siły i energii by powalczyć o zwycięstwo? Wątpliwości rozwiewał zaraz po spotkaniu z GKS-em Jacek Wiśniewski. - Musimy zapomnieć o tej porażce i zap... we wtorek, przecież się nie załamiemy. Chcemy się przede wszystkim odbudować psychicznie, bo inaczej będzie klęska z Legią. A spotkanie z Legią już w piątek o godz. 20.
Wczoraj piłkarze Cracovii mieli dzień poświęcony głównie spotkaniom, analizom. Spędzili w klubie ładnych kilka godzin. Najpierw podzieleni na grupy analizowali mecz na wideo, mieli spotkanie z psychologiem. Potem zaś trenowali pod balonem na ul. Wielickiej, by po treningu znowu siąść do analiz. - Jeśli ma to przynieść efekt, to mogę w klubie siedzieć i po osiem godzin albo dłużej - mówił z kolei Marcin Cabaj.
Czy analizy przyniosą skutek? Zobaczymy w piątek. Dziś w meczu wystąpią zapewne dublerzy, niektórzy zawodnicy rozegrają pół meczu, by oszczędzić siły na Legię. - Dobrze nam idzie w PE, oby tak w lidze - mówi Przemysław Kulig. - Każdy by to zamienił. PE jest też ważny, ale liga ważniejsza. Szkoda, że z Pucharu Polski tak szybko odpadliśmy. W PE mamy awans. Gramy często, ale ja nie myślę takimi kategoriami, by szanować siły. Uwielbiam grać w systemie środa - sobota - środa, nie lubię czekać na mecz. Chciałbym zagrać z Jagiellonią, spędziłem w tym klubie 5 lat. W tym sezonie mam osobiste porachunki, nie sądziłem, że Jagiellonia będzie wyżej od "Pasów" w tabeli, ale dobrze, że jest tak wysoko, na mecze przychodzi tam wielu kibiców.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Cracovia Filipiaka to dom wariatow...
IronMike
15:23 / 27.11.07
Zaloguj aby komentować