Wczoraj miała się zebrać Komisja Odwoławcza ds. Licencji. Jednak jej przewodniczący Zbigniew Lewicki nie zwołał jej, twierdząc, że nic już nie może zrobić, bo wyczerpały się wszelkie procedury. Spotkał się m.in. w tej sprawie z prezesem PZPN Grzegorzem Latą. Komisja ma spotkać się w poniedziałek i zająć się wówczas m.in. odpowiedzią na skargę ŁKS na jej działania do Sądu Administracyjnego. Decyzja PZPN ma zostać ogłoszona 25 bm.

Tak więc ŁKS nadal nie ma licencji, a zatem Cracovia nie wie nic więcej ponad to, co wiadomo od kilku dni. Z kolei sprawa Widzewa też jest w zawieszeniu, bo Sąd Najwyższy który podważył uniewinnienie łodzian w aferze korupcyjnej, nie przekazał dokumentów Trybunałowi Arbitrażowemu, który znowu ma się zająć tą sprawą, ale nie wiadomo kiedy...

Piłkarze ?Pasów" mieli się wczoraj spotkać w klubie, ale uznano, że nie ma takiej konieczności. Na zajęcia przyjdą za to dzisiaj na godz. 16. - Jesteśmy umówieni, ale zobaczymy, co się jeszcze wydarzy - mówi trener ?Pasów" Artur Płatek. - Czekamy na decyzję PZPN. Musimy wreszcie wiedzieć, na czym stoimy. Mam nadzieję, że dowiemy się, kiedy ewentualnie gramy baraże.

Tymczasem 30 czerwca - dzień, do kiedy umowę z klubem ma Artur Płatek, zbliża się nieubłaganie. - Na pewno musimy się spotkać z prezesem Januszem Filipiakiem - mówi Artur Płatek. - Myślę, że nastąpi to w przyszłym tygodniu, bo na razie go nie ma. Musimy zobaczyć, w jakim kierunku idziemy, bo to, co uczyniliśmy wspólnie w ciągu 20 meczów, to ciągle za mało.

A jak wyjazd do Stanów Zjednoczonych wpłynie na przygotowania drużyny? Jak wiadomo ?Pasy" lecą za Ocean 2 lipca. - Ten wyjazd absolutnie nie koliduje z naszymi przygotowaniami - mówi szkoleniowiec Cracovii. - To jedna z ich części składowych.

Jeśli okaże się, że baraże są dopiero po powrocie ?Pasów" z USA, to piłkarze dostaną urlopy, mogą czuć bowiem już przemęczenie obecną sytuacją. Na razie niewiele można mówić o budowaniu nowej drużyny, choć jak twierdzi trener, potrzebne są kosmetyczne zmiany.

Wiadomo, że wypożyczeni przez ?Pasy" zawodnicy wrócą do klubu, pojawi się też nowy - kupiony jeszcze zimą z Górnika Łęczna - Jakub Grzegorzewski.

Co będzie dalej z Cracovią i z jej najbliższą przyszłością, w 1. lidze czy jednak w ekstraklasie? Nadal rozdającym karty będzie Sąd Administracyjny rozpatrując sprawę ŁKS. Być może tuż przed rozpoczęciem nowego sezonu wstrzyma decyzję piłkarskiej centrali - o to prosi ŁKS, ale nie zdąży ocenić procedury licencyjnej. Być może trzeba będzie wówczas powiększyć ekstraklasę...

Start powiększonej ligi w ostatni weekend lipca stoi jednak pod dużym znakiem zapytania. Podobnie było przed rokiem.

Jacek Żukowski - POLSKA Gazeta Krakowska