DP: Ciemno i smutno na Wielickiej

dziennikpolski

Piłkarze trenowali wczoraj na sztucznej trawie pod balonem. Trener Orest Lenczyk grzecznie wyprosił dziennikarzy, wiemy jednak, że obok ćwiczeń z piłką było sporo zajęć sprawnościowych, zawodnicy gimnastykowali się na materacach.

W zajęciach uczestniczył Mariusz Sacha, choć ma uraz palca u ręki (ćwiczył ze specjalnym opatrunkiem). Nie było na treningu kontuzjowanych w meczu z Odrą Wodzisław Michała Golińskiego i Jakuba Grzegorzewskiego. Ich urazy nie są tak groźne, jak to początkowo wyglądało, niemniej obu eliminują z gry w piątkowym meczu z GKS Bełchatów. Goliński ma naciągnięty mięsień dwugłowy, Grzegorzewski stłuczoną kostkę i naciągnięte wiązadła. Obaj powinni wrócić do zajęć w przyszłym tygodniu.

Widać, że piłkarze Cracovii są przygaszeni. Trudno się im dziwić, w ostatnich 7 meczach zdobyli raptem 4 punkty, polegli w niedzielę w Wodzisławiu, choć Odra prezentowała się kiepsko. - Może nasza gra była odrobinę lepsza niż z Polonią Bytom, ale wynik jest marny - mówi Radosław Matusiak. - Było z naszej strony nieco więcej akcji ofensywnych, ale brakuje tego decydującego, precyzyjnego podania. Słusznie zbieramy krytyczne recenzje. Osobiście nie czytam gazet, żeby się jeszcze bardziej nie "dołować".

Matusiak po przyjściu do Cracovii więcej oczekiwał po swojej grze. - Strzeliłem tylko jednego gola, nie chciałbym z takim "dorobkiem" zakończyć rundy. Wierzę, że w meczu z GKS Bełchatów stać nas na przełamanie. Skoro nie jesteśmy w najwyższej formie, to musimy zrekompensować to wielką wolą walki, determinacją. To są atuty, które w naszych ligach pozwalają często na zwycięstwa. Trzeba walczyć do upadłego - twierdzi piłkarz.

Matusiak przez parę sezonów grał w GKS Bełchatów, wtedy zespół ten trenował Lenczyk. - Mam w zespole Bełchatowa wielu dobrych kolegów, tworzyliśmy "paczkę" z Edwardem Cecotem, Dariuszem Pietrasiakiem - mówi napastnik Cracovii i zwraca uwagę, że GKS potrafi bardzo dobrze rozgrywać stałe fragmenty gry, a to jest pięta achillesowa Cracovii w tej rundzie. - Musimy się sprężyć w obronie. Trzeba będzie uważać na takich zawodników jak Pietrasiak, Ujek czy Costly. Oni świetnie potrafią uderzać piłkę głową.

Pytany - jak ocenia na tle innych napastników ligi polskiej Costly'ego?, Matusiak mówi: - Nie przekonuje mnie swoją grą. Umie strzelać głową, ale jest trochę za mało zwrotny.

Na koniec Matusiak deklaruje: - Mimo różnych perturbacji wierzę, że jestem na dobrej drodze do odzyskania formy, a Cracovia nie spadnie z ekstraklasy. Czy gwarantem pozostania "Pasów" w ekstraklasie jest trener Lenczyk? Matusiak odpowiada: - Trener ma długofalowy plan. Trzeba dotrwać jakoś do zimy. Będę zadowolony, jeśli zdobędziemy jeszcze 8 punktów.

AS - Dziennik Polski

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.