Fakt: Mają dość Majewskiego

Kibice Pasów domagają się, by w klubie zmienił się szkoleniowiec
Jaki jest najbardziej uparty trener w ekstraklasie? To niewątpliwie szkoleniowiec Cracovii Stefan Majewski (51 l.). Choć z Zagłębiem Lubin przegrał po raz czwarty z rzędu w lidze, a trzy dni wcześniej odpadł z drużyną z Pucharu Polski, wciąż ani myśli podać się do dymisji. - Trener Majewski to dobry fachowiec. Jest wykształcony, zna angielski i niemiecki - broni go prezes Pasów Janusz Filipiak (54 1.).
Zupełnie innego zdania są kibice na stadionie przy Kałuży, którzy nie chcą już widzieć Majewskiego na ławce trenerskiej. W sobotni wieczór przez 90 minut na przemian dopingowali swoją drużynę i domagali się zwolnienia aroganckiego szkoleniowca. Aby mieć pewność, że ten dobrze zrozumiał skandowane przez nich hasła, śpiewali również... po angielsku i niemiecku.
?Auf wiedersehen, goodbye, żegnaj" - krzyczeli fani Cracovii, machając szkoleniowcowi białymi chusteczkami. Wcześniej śpiewali również ?Najwyższa pora, by zwolnić Stefka Doktora", a także ?Dzisiaj sobota, Majewski pakuj laptopa".
- Nie graliśmy przeciw trenerowi. Chcieliśmy ten mecz bardzo wygrać - tłumaczył kapitan gospodarzy Łukasz Skrzyński (29 1.).
Słowa Skrzyńskiego miały swoje odzwierciedlenie na boisku. Piłkarze Pasów gryźli trawę, momentami zamykali Zagłębie na swojej połowie, ale w kluczowych momentach brakowało skuteczności.
Gracze Mistrza Polski problemów ze skutecznością nie mieli. Najpierw niezdecydowanie krakowskich obrońców wykorzystał Piotr Włodarczyk (30 1.), a w końcówce zwycięską bramkę zdobył Szymon Pawłowski (21 l.). - Sprawiłem sobie niezły prezent na 21. urodziny. To ja trafiłem piłkę głową, a nie ona mnie - cieszył się młody napastnik.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.