Fakt: Doktor gra o życie

Od meczu z Zagłębiem Sosnowiec nie poznali oni smaku zwycięstwa w Ekstraklasie. Dziś o 16 w meczu z Zagłębiem Lubin zawodnicy Pasów będą mieli okazję, aby podreperować spadające na łeb na szyję notowania swojego trenera Stefana Majewskiego (51 l.).
- Żarty się skończyły. Odpadliśmy z Pucharu Polski, więc teraz najważniejsza jest liga. Jeżeli nie wygramy z Zagłębiem i Bełchatowem, to będzie gorąco, bo w dole tabeli są bardzo małe różnice punktowe - mówi Marcin Bojarski (30 1.), który nie ma już żadnych złudzeń co do celów, jakie stawia sobie w tym sezonie Cracovia. - Przed zimą musimy wygrać jak najwięcej meczów, aby uciec ze strefy spadkowej - zaznacza ?Bojar".
Niestety na dzień przed meczem wieści z obozu krakowskiej ekipy nie są pomyślne. W drużynie posypała się linia pomocy. Niezdolnych do gry jest dwóch środkowych pomocników. Jacek Wiśniewski (33 1.) jeszcze nie trenuje po potężnym stłuczeniu mięśnia, Karola Kostrubałę (19 1.) czeka artroskopia kolana. Niepewny jest też występ Arkadiusza Barana (28 l.), który wprawdzie trenował wczoraj po urazie doznanym w meczu z Arką, ale nie jest jeszcze w stu procentach zdrowy.
Na dodatek w kadrze na spotkanie nie znajdzie się Kamil Witkowski (23 1.), który po wyjściu ze szpitala dopiero wznawia zajęcia z drużyną.
W tej sytuacji w ataku szansę gry może dostać Bartłomiej Dudzic (19 l.). Młody zawodnik korzystnie zaprezentował się w ostatnich meczach i teraz aż pali się do gry. - W sobotę będziemy gryźć trawę, żeby wreszcie zwyciężyć - zapowiada ?Bolek".
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.