O Arka pytał prezes kielczan Wojciech Klicki, lecz wstępna oferta, grubo poniżej pół miliona euro, nie zadowoliła Cracovii.

W Poznaniu również zarzucają sieci na kapitana Pasów. Dyrektor sportowy Kolejorza mówi, że taki zawodnik jest dla Lecha priorytetem. - Zimą chcemy sprowadzić defensywnego pomocnika - twierdzi Marek Pogorzelczyk (47 l).

W Lechu Baran byłby uzupełnieniem w środku pola. W Kielcach zastąpiłby słabo spisującego się Piotra Świerczewskiego (35 l). Co ciekawe, rywalizację o miejsce w składzie ze "Świrem" Arek wygrał już 3 lata temu. Wtedy były rozgrywający reprezentacji musiał szukać klubu poza Krakowem.

Baran nie chce komentować szumu wokół swojej osoby. - Rok temu było zamieszanie z Brescią - mówi gracz, który wolałby zostać w Cracovii. - Kapitan schodzi ze statku ostatni. Mam kontrakt do 2011 roku, więc też odejdę ostatni. A potem pójdę pracować w klubowej pralni - śmieje się Arek.