Nie tak mieli grać

 

Zapytaliśmy trenera Stefana Majewskiego - czy w pierwszej połowie niedzielnego meczu w stolicy (przegranego przez "Pasy" 0-1) to Legia Warszawa grała tak dobrze, czy Cracovia tak źle? Dlaczego w pierwszych 45 minutach "Pasy" całkowicie oddały inicjatywę rywalowi?

- Na pewno nie tak mieliśmy grać. Ale cieszę się, że w drugiej odsłonie piłkarze pokazali dobrą grę. Były pozycje, zabrakło skuteczności i trochę szczęścia.

- Nie zagrał Tomasz Wacek, choć pojechał do Warszawy...

- Wacek cały czas leczy zapalenie ścięgna Achillesa. Nie chciałem ryzykować, wolałem wystawić całkowicie zdrowego gracza.

- Czy nie za późno wprowadził Pan na boisko Marcina Bojarskiego, który rozruszał grę Cracovii?

- Uważam, że nie. Już przed wejściem Bojarskiego atakowaliśmy, stwarzaliśmy groźne sytuacje.

- Kibice dziwią się, że w 85 minucie ściągnął Pan z boiska Dariusza Pawlusińskiego, który potrafi bardzo mocno uderzyć z wolnego. A w końcówce meczu mieliście rzut wolny z 20 metrów.

- Pawlusiński potrafi mocno strzelić. Ale czy kibice pamiętają, jak uderzył z wolnego w pierwszej połowie? Każdy rzut wolny jest inny.

AS - Dziennik Polski

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.