DP: Zakręt Cracovii

Zły start, kiepska gra "Pasów"

Nie takiego startu oczekiwali piłkarze i kibice Cracovii. W 6 meczach Orange Ekstraklasy tylko 7 punktów, a przecież, poza Legią, "Pasy" grały z niżej notowanymi rywalami. Teraz dopiero przyjdzie im spotkać się z Groclinem, Koroną, Lechem, Wisłą, Zagłębiem Lubin, Bełchatowem. - Te stracone punkty będzie bardzo ciężko odrobić - mówi Łukasz Skrzyński.

Poprzedni sezon Cracovia zakończyła na 4. miejscu. To była lokata ponad stan tej drużyny. Tabela nie zawsze prawdę mówi, tylko 2 punkty decydowały o tym, że "Pasy" były 4., a nie 8. W końcówce ostry kryzys formy miały Kolporter, Lech, a przede wszystkim Wisła. I Cracovia, za co jej i trenerowi Stefanowi Majewskiemu chwała, potrafiła to wykorzystać.

Ale już koniec sezonu pokazał, że w nowym mogą się zacząć problemy. Majewski nie potrafił się porozumieć z tak kreatywnym graczem jak Piotr Giza. On nie pasował Majewskiemu do jego koncepcji gry. Trener preferuje walczaków, piłkarzy biegaczy. Ciekawe jednak, czy Lenczyk zrezygnowałby tak lekko z Garguły, a Michniewicz z Iwańskiego?

Giza odszedł z Cracovii, a Majewski nie znalazł na jego miejsce piłkarza kreatora. W pierwszych meczach mogło wydawać się, że będzie nim Paweł Nowak, ale on zdecydowanie lepiej czuje się na lewym skrzydle. Karol Kostrubała ma talent, ale w tej chwili on nie poprowadzi gry Cracovii.

I "Pasy" mają olbrzymie problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych. Poza meczem z ŁKS stwarzają bardzo mało sytuacji bramkowych. W meczach z Polonią, Jagiellonią, Górnikiem były ich dwie, trzy. - Nie ma sytuacji strzeleckich, nie będzie bramek - mówi Dariusz Kłus.

Inaczej patrzy na to Majewski. W Zabrzu mówił: - Nie trzeba dziesięciu sytuacji, aby padł gol. Wystarczy jedna dobra okazja. Faktycznie, czasem może się to zdarzyć, ale czy trener nie zna statystyk, które mówią, że wykorzystywana jest co trzecia sytuacja bramkowa?

Majewski twierdzi, że nie zabrania swoim piłkarzom grać ofensywnie, ale stosuje taktykę, która jest na wskroś defensywna! Gra niby trzema nominalnymi obrońcami, ale obaj skrzydłowi w jego systemie spełniają praktycznie rolę bocznych obrońców. Owszem, mogą też atakować, ale w pierwszym rzędzie mają bronić! Jeśli skrzydłowi Cracovii nie wrócą pod swoje pole karne, powstaje wielka luka po bokach boiska.

Zatem nie 3, ale 5 obrońców, do tego dochodzi 2 defensywnych pomocników. To jest blok obronny "Pasów". Funkcjonuje nieźle, krakowianie stracili tylko 3 gole. Stanowczo za mało sił rzucanych jest do ataku. Odnosi się wrażenie jakby "Pasy" stosowały zasadę: z tyłu gramy "na zero", a w ataku może uda się coś strzelić. Taka taktyka Cracovii miałaby sens, gdyby Majewski dysponował w ataku piłkarzami czołgami typu Chinyama. Ale takich predyspozycji nie ma drobnej postury, choć waleczny Moskała czy pozyskany przed sezonem Witkowski. Na jego przykładzie widać, jak wielka jest różnica między I a II ligą.

To są wszystko niuanse taktyczne. Istotne, ale, moim zdaniem, wcale nie najważniejsze. Najważniejsza jest nić porozumienia między zawodnikami a trenerem. Albo jest, albo jej nie ma.

To, w jaki sposób rozstano się najpierw z Gizą, potem z długoletnim kapitanem zespołu Piotrem Banią, następnie z Markiem Basterem nie pozostaje bez wpływu na morale zespołu. Nietrudno było zauważyć, że zawodnicy źle to przyjęli, stali się nerwowi, nieufni. - Mogę spodziewać się, że wkrótce przyjdzie na mnie kolej - mówił jeden z zawodników.

A Majewski nie rozwiewał wątpliwości, tylko je potęgował. W tej rundzie zaczął odsuwać od pierwszej jedenastki Marcina Bojarskiego. Nagle w niełaskę popadł Jacek Wiśniewski, który przed paroma miesiącami był jego ulubieńcem (trener stawiał na niego, a nie na Gizę).

Majewski po porażce z Polonią Bytom zastosował terapię wstrząsową, zawodnicy przez kilka dni przebywali w klubie po 12 godzin. Wygrali jeden mecz i lekarstwo przestało działać. Diagnoza była błędna?

Cracovia znalazła się teraz na zakręcie. Albo wyjdzie na prostą, albo skręci kark.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.