Na wczorajszym popołudniowym treningu Cracovii pojawił się Kameruńczyk Etienne Ngiladjoe. Będzie testowany przez Cracovię przez kilka dni.
- Jest bardzo szybki i wytrzymały. Uważam, że ma duży talent - mówi jego menedżer, również Kameruńczyk Mamadou Oury Diablo, który na treningu zjawił się z dwoma agentami z Hiszpanii.

Etienne Ngiladjoe urodził się 22 listopada 1989 roku i w przeszłości grał w reprezentacji Kamerunu U-17. Obecnie jest reprezentantem swojego kraju w piłce plażowej. Jego poprzednim klubem był kameruński pierwszoligowiec Caiman. 18-latek mierzy 179 centymetrów wzrostu i waży 75 kilogramów.

- Po pierwszym treningu widać, że jest dobrze przygotowany motorycznie. W środę mamy wewnętrzną grę i po niej będziemy mądrzejsi - mówi trener Cracovii Stefan Majewski. Kameruńczyk był wcześniej na testach w zespole Wisły grającym w Młodej Ekstraklasie.

A co z pozyskaniem Marcina Robaka z Korony Kielce? Czy sprawa jest nadal aktualna? Jedna z gazet podała, że Cracovia dogadała się już z Koroną, przebijając ceną (450 tys. euro) Legię Warszawa. - Staramy się o Robaka, ale na dzisiaj nie porozumieliśmy się ani z klubem, ani z samym piłkarzem. Mogę powiedzieć, że we wtorek sprawy wyglądały gorzej niż w poniedziałek - uchyla rąbka tajemnicy wiceprezes MKS Cracovia SSA Jakub Tabisz.

Być może dzisiaj na wewnętrznej grze pojawi się gracz z Bałkanów, jeśli na czas załatwiona zostanie wiza.

Do zdrowia powraca kontuzjowany (mocne stłuczenie łydki i krwiak na nodze) Paweł Nowak. Być może będzie gotowy na sobotni mecz w Białymstoku. Wczoraj ćwiczyli też normalnie z kolegami Tomasz Moskała, Jakub Kaszuba i Sławomir Szeliga, którzy mieli ostatnio drobne urazy. Arkadiusz Baran, cierpiący na uraz kręgosłupa, wybiera się dzisiaj na konsultację lekarską, po niej ma zapaść decyzja, czy zabieg chirurgiczny będzie potrzebny od zaraz czy Baran zdoła dograć tę rundę.

Na pewno nie zagrają w Białymstoku leczący urazy: Kamil Witkowski, Dariusz Kłus, Dariusz Pawlusiński, Węgier Arpad Majoros, Marcin Krzywicki. Może się zdarzyć, że z Jagiellonią zabraknie etatowego duetu pomocników Arkadiusz Baran - Dariusz Kłus. - Jestem na to przygotowany, mam wariant zastępczy. Ale na razie nie myślę negatywnie - mówi Majewski.

AS - Dziennik Polski