DP: Snadny przesądził

dziennikpolski

Widzew - Cracovia 1-2 (0-0)

0-1 Ukah 60 samob., 1-1 Lisowski 76, 1-2 Snadny 90+3.

Sędziował: Bartos z Łodzi. Widzów 9 000.

Widzew: Mielcarz (46 Kaniecki) - Ł. Broź (70 Chwedorczuk), Ukah (61 Stawarczyk), Szymanek, Lisowski - Budka (79 Pacek), Masłowski (57 Wierzbicki), Michel (82 Kowalczyk), Miloseski, Grzeszczyk (75 Juszkiewicz) - Robak.

Cracovia: Cabaj (46 Olszewski) - Kulig (46 Mierzejewski), Tupalski (46 Baran), Karwan (86 Misan), Derbich (57 Kostrubała - Pawlusiński (46 Sasin), Kłus (57 Dudzic), Szeliga (46 Nowak), Wasiluk (86 Tatara), Moskała (76 Snadny) - Ślusarski (46 Kaszuba).

Oba zespoły zaczęły mecz w najsilniejszych składach. W pierwszych 45 min groźniejsze sytuacje stworzyli gospodarze, w 9 min Masłowski z paru metrów nie trafił do bramki. Potem trzy razy sprawdzał Cabaja Miloseski, ale ten nie dał się zaskoczyć. W tej części gry "Pasy" nie stworzyły ani jednej bramkowej sytuacji, nie oddały ani jednego celnego strzału.

W przerwie trener Płatek dokonał aż 6 zmian; po zejściu Tupalskiego parę stoperów tworzyli Karwan i Wasiluk. Nowowprowadzeni gracze wprowadzili ożywienie do gra "Pasów", w 51 min Kaniecki uprzedził w ostatniej chwili Kaszubę. W 59 min Dudzic nie wykorzystał błędu bramkarza gospodarzy.

Od 60 min "Pasy" prowadziły 1-0 po kuriozalnej bramce, z wolnego uderzył Nowak, a Kaniecki piąstkował piłkę tak nieszczęśliwie, że ta trafiła w plecy Utaha i wpadła do bramki. W 64 min po wolnym Miloseskiego Olszewski wybił piłkę przed siebie, potem obronił dobitkę Robaka z 5 m, a w końcu z linii bramkowej piłkę wybił Karwan. W 76 min było jednak 1-1, po strzale z 30 m Lisowskiego piłka wylądowała w samym "okienku" bramki Cracovii. Już w doliczonym czasie gry Snadny doszedł do piłki na 12 m strzałem po ziemi pokonał Kanieckiego.

- To był dla nas bardzo pożyteczny sprawdzian w kontekście meczów barażowych. Mecz miał równe fragmenty, ale liczy się wygrana, bo podbudowuje morale zespołu. Wiemy już, że w barażach spotkamy się z Koroną Kielce. Powiem szczerze, że było mi obojętne, z kim nam przyjdzie grać. Musimy w tych meczach pokazać, że zasługujemy na miejsce w ekstraklasie. Najlepiej byłoby sprawę rozstrzygnąć już w Kielcach. Nie udało mi się jeszcze porozmawiać z trenerem Leo Beenhakkerem o możliwości wcześniejszego powrotu z RPA Piotra Polczak. Liczę, że do rozmowy dojdzie w sobotę - powiedział trener Cracovii Artu Płatek.

AS - Dziennik Polski

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Znowu Wasiluk 86 min.....?

Mam nadzieję ,że Wasiluk nie zagra w meczach z Koroną?
Płatek proszę nie doprowadzaj mnie do furii...z tym Wasilukiem

Zaloguj aby komentować

jak gole to atak

dlatego zgadzam się z poprzednikiem. Wyjście w Kielcach na wysuniętego jednego napastnika to mizeria. Każdy głupi tą taktykę Płatka rozczyta a Ślusarskiego upilnuje. Jak gada głupek że mamy wygrać i awans zapewnić sobie w Kielcach to trzeba tam huknąć z dwa gole. W chwili obecnej postawiłbym na atak Ślusarski-Kaszuba. A na skrzydłach Moskała i Pawlusiński

Zaloguj aby komentować

1 napastnik !

Dobrze , ze wygrali, ale gra na 1 napastnika nie daje rezultatów. Sam Ślusarz jest do odczytania i upilnowania bez problemow, co już przerabialiśmy !
Teraz naprawdę już ostatni raz ..........albo za parę lat mają szansę na grę w ekstraklasie !

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.