Bez Przemysława Kuliga zagrają piłkarze Cracovii w inauguracyjnym meczu ekstraklasy z beniaminkiem Piastem Gliwice na stadionie w Wodzisławiu Śląskim (sobota, godzina 16, sędziuje Paweł Gil z Lublina).

Piłkarze Cracovii mieli wczoraj stosunkowo krótki, bo tylko 50-minutowy trening na boisku przy ul. Wielickiej. Po zajęciach wsiedli do autokaru i pojechali na Śląsk, zamieszkali w hotelu w Pszczynie. Na Śląsk udało się tylko 16 zawodników.

Do autokaru nie wsiadł mocno podenerwowany Przemysław Kulig. - Cracovia nie potrafiła się porozumieć w mojej sprawie z Górnikiem Łęczna. Jestem zdegustowany, sprawa ciągnie się już parę miesięcy, a ja wciąż nie mogę grać - mówił Kulig, który ze smutkiem patrzył jak koledzy wsiadają do autokaru.

Trener Stefan Majewski tłumaczył: - Zgodziliśmy się na warunki Górnika, wysłaliśmy do nich faks. Z Łęcznej nie ma żadnego sygnału. Sam 15-krotnie wykręcałem numer telefoniczny do Łęcznej, ale nikt nie odpowiadał.

Trener Stefan Majewski mówi, że jego drużyna jedzie walczyć o trzy punkty. - W każdym meczu trzeba grać o zwyciestwo. Jak już mówiłem Piast, dla którego będzie to pierwszy w historii występ w ekstraklasie, na pewno będzie trudnym rywalem. Beniaminki zawsze mobilizują się w pierwszych spotkaniach, zespół z Gliwic ma w zespole sporo doświadczonych graczy, choćby rutynowanych pomocników Muszalika i Widucha, w ataku bardzo niebezpiecznego strzelca Folca.

Na pytanie - czy cieszy się, że nie zagra pozyskany przez Piasta z Cracovii Marcin Bojarski, Stefan Majewski mówi: - Nie cieszę się, bo ma kontuzję, a dla piłkarza to rzecz najgorsza.

W tej sytuacji w składzie Cracovii jest tylko jedna zagadka, nie wiadomo kto zagra na pozycji drugiego stopera (obok Polczaka) - Karwan czy Tupalski? Miejsce Kuliga na prawej obronie zajmie Szeliga. W tej sytuacji niepewny do wczoraj miejsca w podstawowym składzie Pawlusiński może spać spokojnie, na pewno wybiegnie na boisko od pierwszych minut na prawej pomocy.

Oto skład Cracovii:

Cabaj - Szeliga, Polczak, Karwan lub Tupalski, Radwański - Pawlusiński, Baran, Nowak, Wasiluk - Dudzic, Moskała, w rezerwie jest tylko pięciu graczy: Olszewski, Baliga, Jeleń, Kaszuba i ktoś z dwójki Karwan - Tupalski.
Dariusz Pawlusiński zawsze z sentymentem wraca do Wodzisławia: - Przecież wychowałem się w Odrze Wodzisław, tam grałem w trampkarzach i juniorach, ale nigdy w pierwszym zespole seniorów. Na mecz powinna przyjść moja rodzina, spodziewam się, że kibicować mi będzie brat.

Paweł Nowak tylko uśmiecha się na wiadomość, że będzie grać w linii środkowej obok Arkadiusza Barana. - Chcą ze mnie zrobić drugiego Pirlę. A Pirlo potrafi nie tylko dobrze rozgrywać piłkę, ale świetnie strzelać. Może więc to będzie mecz Pawła Nowaka?

Na pewno będzie to ważne spotkanie dla kapitana Arkadiusza Barana, który w ligowym meczu Cracovii zagra po raz setny.

Po raz pierwszy w roli kierownika drużyny wystąpi Igor Nagraba, który zastąpił na tym stanowisku wieloletniego kierownika Macieja Madeję, który po ostrym potraktowaniu go przez trenera Majewskiego postanowił złożyć rezygnację.

AS ? Dziennik Polski