DP: Nam bronić nie kazano!

dziennikpolski

ŁKS - Cracovia 4-3 (1-2)

0-1 Pawlusiński 11, 0-2 Nowak 19, 1-2 Świerczewski 23, 2-2 Radżius 54, 2-3 Nowak 62, 3-3 Kujawa 89, 4-3 Denić (90+6).

Żółte kartki: Hajto 17 (faul na Szelidze), Kascelan (48, faul na Pawlusińskim), Sasin (76, niesportowe zachowanie), Baran (83, niesportowe zachowanie).

Sędziowali: Górecki (Katowice) oraz Myrmus i Lis (Katowice),

Widzów 6 000.

ŁKS (1-4-4-1-1), Wyparło 6, Radżius 5, Hajto 6, Ognjanović 5, Papeckys 4, (71 Denić) 5, Geworgian 6, Świerczewski 7, Kascelan 6, Smoliński 5, (88 Sierant), Drumlak 4, (62 Kujawa) 5, Czerkas 5.

Cracovia (1-4-2-3-1), Cabaj 5, Kulig 4, Polczak 3, Karwan 4, Szeliga 5, Baran 5, (83 Klich), Kłus 5, Pawlusiński 6, (76 Mierzejewski), Nowak 7, Sasin 6, (90 Tupalski), Ślusarski 7.

Horror w Łodzi z happy endem dla gospodarzy! Krakowianie prowadzili w tym meczu 2-0, potem 3-2, a jednak przegrali, tracąc czwartą bramkę w doliczonym czasie!

Mecz układał się świetnie dla Cracovii. Po efektownych akcjach i dwóch golach Pawlusińskiego i Nowaka goście w 19 min prowadzili 2-0. Wydawało się, że gospodarze są na kolanach. A jednak wystarczył błąd w obronie i w 23 min Świerczewski strzelił kontaktowego gola. Teraz do ataku ruszył ŁKS i pod bramką gości raz po raz kotłowało się, bowiem krakowska defensywa przypominała szwajcarski ser. W 27 min tylko Cabajowi zawdzięcza Cracovia, że nie straciła gola po strzale Geworgiana z 12 m.

Na początku drugiej połowu znowu ostro zaatakował ŁKS i w 54 min po główce Rażdiusa (gdzie byli obrońcy Cracovii? ) doprowadził do remisu.

Ale jeszcze raz goście wyszli na prowadzenie w 63 min po akcji godnej stadionów świata. Trójka graczy Cracovii tak wymanewrowała obronę ŁKS, że Nowak strzelał już do pustej bramki.

W 65 min "Pasy" mogły mówić o wielkim szczęściu, kiedy piłka po strzale Smolińskiego odbiła się od porzeczki, a Geworgian spóźnił się z dobitką. Ataki gospodarzy nie ustawały, a defensywa gości sprawiała wrażenie jakby zawodnicy pierwszy raz grali z sobą. W 73 min Kulig obalił w polu karnym Geworgiana, ale arbiter nie wskazał na "wapno".

Dramatyczne było ostatnie minuty. Gospodarze nacierali, a Cracovia groźnie kontrowała. W 82 i w 85 min dwa razy znakomicie interweniował Wyparło, najpierw w ostatniej chwili wybił dośrodkowanie Ślusarskiego, a na piłkę czyhał już Nowak. Potem znowu Ślusarski uciekł lewym skrzydłem, podał na 10 metr, Nowak uderzył mocno, ale Wyparło jakimś cudem wybił piłkę.

Napór gospodarzy w 89 min przyniósł im wyrównanie, po rykoszecie Kujawy. Arbiter przedłużył mecz najpierw o 4 minuty, ale po upływie 240 sekund kontynuował grę. Ostatnia akcja gospodarzy i w 304 sekundzie doliczonego czasu gry wprowadzony parę minut wcześniej Denić pogrążył Cracovię. To co wydawało się parę minut wcześniej niemożliwe, stało się faktem. Ot, cały futbol!

Cracovia nie wygrała meczu, choć strzeliła w Łodzi trzy bramki. Co z tego, że znakomicie grała w ofensywie trójka Ślusarski - Nowak - Pawlusiński, skoro ich wysiłek został zniweczony przez fatalną grę w obronie. Popełniła ona niezliczoną liczbę prostych błędów. Najsłabszym jej ogniwem był reprezentant kraju Polczak, stosunkowo najmniej błędów popełnił grający z lewej strony Szeliga. Słabo grali w destrukcji pomocnicy Cracovii. "Pasy", prowadząc 2-0, potem 3-2, zamiast szanować piłkę, pozbawiały się jej w lekkomyślny sposób, a futbolówka jak bumerang wracała na przedpole Cabaja. Jeśli myśli się o zdobywaniu punktów (choćby punktu) tak nie wolno grać!

Jak padły bramki

0-1 Nowak wrzucił piłkę w pole karne do Ślusarskiego, ten toczył bój ze stoperami ŁKS, Ognjanović wybił piłkę na 15 metr, gdzie stał Pawlusiński, który mocno i celnie strzelił w lewy róg.

0-2 Dwójkowa akcja Nowaka ze Ślusarskim, ten drugi podał na 20 metr, Nowak wbiegł z piłką w pole karne, po jego precyzyjnym strzale z prawej nogi piłka wpadła tuż obok słupka.

1-2 Rzut wolny dla ŁKS z prawej strony, Po dośrodkowaniu Smolińskiego, Kulig za krótko wybił piłkę, ta trafiła do Świerczewskiego, który strzelił z 22 m bez zastanowienia, mocno uderzona piłka wpadła w prawy róg.

2-2 Rzut rożny dla ŁKS, powstało duże zamieszanie, Hajto wrzucił piłkę na 8 metr, gdzie był Radżius i strzałem głową pokonał bezradnego Cabaja.

2-3 Popisowa akcja Cracovii, tercet Ślusarski - Sasin - Nowak rozklepał obronę gospodarzy i Nowak strzelał już do pustej bramki.

3-3 Po rzutce Hajty Kujawa strzelał z 22 metrów, piłka trafiła w plecy Polczaka i myląc Cabaja, wpadła do bramki.

4-3 Hajto wrzucił piłkę na 6 metr, Denić ubiegł stoperów Cracovii i z bliska wepchnął futbolówkę do siatki.

Andrzej Stanowski - Dziennik Polski

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.