DP: Majewski skapitulował, zastąpi go Płatek

dziennikpolski

Piłkarze Cracovii mają nowego trenera, zadebiutuje dziś w meczu Pucharu Polski z ŁKS.

Rewolucja w piłkarskim zespole Cracovii! Po 755 dniach trener Stefan Majewski złożył oficjalnie dymisję, która została przyjęta. Nowym szkoleniowcem "Pasów" został 38-letni Artur Płatek.

Dymisja Majewskiego wisiała w powietrzu. Miał ostatnio fatalne wyniki, tylko jedna wygrana w 10 meczach ligowych, od soboty Cracovia jest ostatnia w tabeli. Ale trener długo bronił swojej pozycji. Po meczu z Odrą Wodzisław nie napomknął nic o swojej rezygnacji. Wczoraj ogłosił kapitulację. - Po głębokim zastanowieniu nadszedł czas, żeby zrezygnować. Przekazałem tę informację prezesowi, zarządowi - powiedział na konferencji prasowej Stefan Majewski. - Moja dymisja została przyjęta. Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim ludziom w Cracovii, prezesowi, zarządowi, piłkarzom, za ponad dwa lata współpracy. Myślę, że było więcej dobrych momentów niż złych. Ale pewien etap się skończył.

Na pytanie jakie błędy popełnił w swojej, pracy Majewski odrzekł: - Błędy na pewno były. Jakie? Nie chciałbym dzisiaj na gorąco o nich mówić. Muszę to sobie na spokojnie przeanalizować.

- Czy chciałby Pan, aby klub zorganizował Panu pożegnanie?

- Nie jestem zwolennikiem pożegnań, jeszcze nie umieram...

- Pana plany na najbliższy czas?

- Trochę odpocznę, ale nie za długo. Mam córki w Niemczech, więc chyba wybiorę ten kierunek.

Prezes Janusz Filipiak mówił, że nie chciał zmieniać trenera, bo to nie leży w jego strategii prowadzenia klubu. - To jest dla mnie smutny moment, bo nie jestem zwolennikiem karuzeli trenerów. Ale sytuacja naszej drużyny jest bardzo zła. Wpadliśmy w "dołek". Nadszedł moment, że trzeba było wspólnie podjąć decyzję oczekiwaną przez wszystkich. Wszyscy dokoła mówili, że musi się to stać. Piłkarze bardzo chcieli grać, zdobywać bramki, tego im nie można zarzucić, ale widać było, że są zablokowani, spięci, zestresowani. Dlatego jest taka decyzja. Liczę, że nowe rozdanie da pozytywne efekty.

Prezes Filipiak mówił, że sprawa zmiany trenera rozstrzygnęła się w miniony weekend. - Podjęliśmy rozmowy z trenerem Płatkiem. Nie było żadnego planu "B". Owszem było sporo trenerów, którzy wyrażali gotowość pracowania w Cracovii, przykład tragikomiczny to propozycja Janusza Wójcika.

Zdecydowaliśmy się na Płatka, bo to trener młodego pokolenia, ambitny, znający języki, ostatnio pracował w Niemczech. Pracował z sukcesami w Jagiellonii.

Problem w tym, że trener Płatek dziś nie ma licencji uprawniającej do prowadzenia drużyny w ekstraklasie. - Liczymy, że we wtorek Płatek dostanie taką licencję - mówił prezes. - A jeśli nie? To będziemy mieli problem.
Wiadomo, że wraz z pierwszym trenerem Majewskim w Cracovii przestaje pracować drugi trener Lesław Ćmikiewicz. Nie wiadomo, co z trenerem przygotowania ogólnego Bartłomiejem Zalewskim, jak powiedział potem Artur Płatek ma dać w najbliższym czasie odpowiedź.

Trener Płatek poprowadził wczoraj pierwszy trening wraz z trenerem bramkarzy Rafałem Skórskim.

Zawodnicy przyjęli zmianę trenera bez dużego zdziwienia. - Nie byłem całkowicie zaskoczony - mówił pauzujący po operacji kręgosłupa Arkadiusz Baran. - Przecież ostatnio nam nie szło, zajmujemy ostatnie miejsce w tabeli. O zmianie trenera dowiedziałem się w rodzinnym Jarosławiu, wsiadłem w samochód i przyjechałem natychmiast na trening. Troszkę spóźniłem się, ale myślę, że nowy trener to mi wybaczy. Mam nadzieję, że z nowym trenerem będzie lepiej, że odzyskamy radość z gry, czego nam ostatnio brakowało.

Pod wodzą nowego trenera Cracovia zagra dzisiaj o godz. 18 na swoim stadionie mecz w Pucharze Polski z ŁKS. Jego stawką jest awans do ćwierćfinału rozgrywek.

Andrzej Stanowski - Dziennik Polski

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.