DP: Efektowne pożegnanie

Bardzo dobra druga połowa "Pasów", które po bramkach Kłusa, Nowaka i Kuliga pewnie pokonały Odrę.
Piłkarze Cracovii bardzo efektownie pożegnali się na swoim stadionie ze swoimi kibicami na koniec sezonu, pokonując Odrę Wodzisław 3-0 po bramkach Kłusa, Nowaka i Kuliga. A wygrana "Pasów" mogła być jeszcze wyższa.
Gospodarze zaczęli od mocnego uderzenia. Już w 3 min po centrze z lewej strony w idealnej sytuacji znalazł się Baran, ale z 6 metrów trafił wprost w Stachowiaka. Minutę później w pole karne wpadł Pawlusiński, jego ni to strzał, ni podanie zdołał odbić nogą bramkarz.
Jeszcze przez 25 minut trwała dominacja Cracovii, kilka razy piłkarze gospodarzy strzelali z dystansu, ale uderzenia Dudzica, Kłusa, Witkowskiego były niecelne. W 23 min strzał głową Kuliga wyłapał Stachowiak, bramkarz gości nie dał się także zaskoczyć uderzeniu Nowaka w 31 min.
Odra w pierwszej połowie też próbowała atakować, pierwszą i tak naprawdę jedyna groźną sytuacje stworzyła dopiero w 26 min, na 8 metrze do piłki doszedł Micanski, ale nie zdołał oddać strzału, bo zablokowali go obrońcy Cracovii. W ostatnich minutach pierwszej połowy mecz "siadł", nie było juz żadnych groźnych sytuacji podbramkowych.
W przerwie meczu trener Majewski dokonał jednej zmiany, w miejsce niewidocznego Witkowskiego wystąpił Moskała. Pierwsze minuty były nieciekawe, natomiast w 57 min po dobrej akcji gospodarzy Kłus zdobył gola. Ale już 100 sekund później Odra powinna wyrównać, obrońcom Cracovii uciekł Micanski, ograł wybiegającego z bramki Olszewskiego, lecz nie trafił do pustej bramki.
Mecz stał się teraz ciekawszy, goście dążyli do wyrównania, "Pasy" chciały zdobyć gole. I szybko udało się im to, bo w 68 minucie udaną, szybką akcję wykończył celnym strzałem bardzo aktywny wczoraj Nowak.
Teraz Cracovia grała spokojnie, na luzie. Widać było, że kolejne bramki będą kwestią czasu, bo goście wyraźnie opadli z sił. Przewaga gospodarzy stała się miażdżąca. W 70 min po strzale Pawlusińskiego piłka otarła się o słupek. 6 minut później było już 3-0 po bramce Kuliga.
W 77 min na boisku pojawił się powitany burzą oklasków Tomasz Wacek. Przejął na ostatnie minuty opaskę kapitańską od Barana. W 86 min bliski zdobycia drugiego gola był Kulig, ale po dobrym dośrodkowaniu Radwańskiego z 6 metrów nie trafił do bramki. A w 89 min Majoros, stojąc na 7 metrze, zbyt długo zwlekał ze strzałem i został zablokowany.
Dobry mecz Cracovii, szczególnie druga połowa w wykonaniu "Pasów" mogła zadowolić jej kibiców. Pewnie grała wczoraj obrona, bardzo aktywni byli obaj boczni obrońcy Radwański i Kulig, który zdobył swoją drugą bramkę dla Cracovii. W drugiej połowie bardzo aktywni byli pomocnicy, Kłus i Nowak, obaj też trafili do siatki. Odra trzymała się jeszcze do pierwszego straconego gola, potem stanowiła już tylko tło dla Cracovii.
W przerwie meczu kierownictwo Cracovii i kibice podziękowali za długoletnią grę w Cracovii trzem piłkarzom - Łukaszowi Skrzyńskiemu, Tomaszowi Wackowi i Michałowi Świstakowi. W imieniu klubu pamiątkowe statuetki i koszulki Cracovii wręczył wyżej wymienionej trójce prezes Janusz Filipiak. A fani zgotowali piłkarzom ogromną owację.
1-0 Po centrze Kuliga z prawej strony piłka dotarła do stojącego na 13 metrze Kłusa, który plasowanym strzałem pokonał bramkarza
2-0 Po prostopadłym podaniu Kłusa Nowak ograł bramkarza i bez problemów posłał piłkę do siatki
3-0 Nowak z wolnego wrzucił piłkę na drugi słupek, tam najszybszy był Kulig i "szczupakiem" skierował ją do do siatki.
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.