- Czy czuję, że zagram? Nie, ja liczę na to, ale nie jestem jeszcze niczego pewien - mówił, z pewną nieśmiałością, przed czwartkowym treningiem Damian Misan. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie on, gracz bez ekstraklasowego doświadczenia, który jesienią występował w II lidze, będzie w spotkaniu z Piastem zastępcą Nowaka w podstawowym składzie.

- Paweł jest wiodącą postacią w zespole, ale myślę, że znajdziemy sposoby, by jego brak nie był odczuwalny - stwierdził wczoraj, też jeszcze przed zajęciami, trener Artur Płatek. Gdy już zabrał piłkarzy na boisko, Misana przydzielił do grupy, która założyła zielone kamizelki. W niej znaleźli się: Kulig, Karwan, Tupalski, Wasiluk, Pawlusiński, Baran, Kłus, Moskała, wspominany Misan oraz Ślusarski. Czy ta "dziesiątka" plus Cabaj to skład na Piasta?

Oprócz Nowaka, zagrać w sobotę nie będzie mógł tylko kontuzjowany Jakub Kaszuba. Płatek bez problemu skompletuje więc w miarę mocną meczową "18". Ze sprowadzonych zimą zawodników zabraknie w niej zapewne Mariusza Sachy, który w finałowym okresie przygotowań leczył uraz. Ze słów Płatka wynika, że już teraz liczy na ostatniego ze sprowadzonych - Łukasza Derbicha. - Bardzo dynamiczny chłopak, dobrze grający głową - opisywał wczoraj lewego obrońcę, który ma być alternatywą dla Marka Wasiluka.

Podczas gdy Cracovia obrońców pozyskała (Derbich, Murawski, ewentualnie Mierzejewski) jej jutrzejszy rywal pozbył się najlepszego zawodnika w tej formacji; do Górnika Zabrze odszedł Adam Banaś. - To poważna strata, na pewno linia obrony na tym ucierpiała - ocenił Artur Płatek. Daleki jest jednak od traktowania zespołu z Gliwic jako łatwej przeszkody: - Piast to typowa, śląska drużyna, nieprzyjemnie gra się przeciwko niej. Gliwiczanie na pewno nie odpuszczą, znam charaktery tych ludzi, jestem ich krajanem - nie omieszkał dodać trenujący Cracovię zabrzanin.

Jesienią górą był Piast, na stadionie w Wodzisławiu Śląskim (tam rozgrywa mecze w roli gospodarza) pokonał krakowian 2-0. Do wiosennej części sezonu gliwiczanie przystępują z 14. miejsca, mając 15 punktów - o 1 więcej od 15. w tabeli Cracovii.

BOCH - Dziennik Polski