DP: Chcą zasmakować zwycięstwa
Dzisiaj zapadnie decyzja czy na stadionie w Sosnowcu będzie więcej niż 199 kibiców.
Chcemy wyjść na murawę i pokazać się z jak najlepszej strony. Z "Kolejorzom" zawsze nam się dobrze grało - mówi skrzydłowy "Pasów" Dariusz Pawlusiński przed niedzielnym meczem w ekstraklasie między Cracovią i Lechem Poznań (początek godz. 14.45, relacja na żywo w Orange Sport, sędziuje Marcin Szulc z Warszawy).
Do wczoraj nie wyjaśniła się sprawa ilu kibiców będzie mogło zasiąść na stadionie w Sosnowcu. Tamtejsza policja wydawała wprawdzie negatywną opinię, ale ostateczną decyzję wydaje prezydent Sosnowca. Jeśli będzie pozytywna - to na stadionie będzie mogło zasiąść 1340 widzów, jeśli nie - to tylko 199 (wszystkie bilety rozprowadzane będą w Krakowie przez klub).
Na wczorajszym treningu piłkarze Cracovii grali w siatkonogę, było trochę strzałów na bramkę i to wszystko. Czyżby trener Orest Lenczyk zorientował się, że zawodnikom bardziej od intensywnych zajęć potrzebne jest wyluzowanie, odprężenie?
Widać, że gracze Cracovii po remisie w Warszawie z Legią odzyskali dobre humory. - Pokazaliśmy w stolicy, że jednak potrafimy grać w piłkę. Chcielibyśmy potwierdzić to w kolejnych meczach. Zobaczymy, czy ten punkt zdobyty przy Łazienkowskiej to efekt naszej dobrej gry, czy szczęścia. Na pewno trener Lenczyk nakreśli nam taktykę na ten mecz. My wychodząc na boisko zrobimy wszystko, by wywalczyć trzy punkty. W tym sezonie jeszcze nie zasmakowaliśmy zwycięstwa - dodaje Pawlusiński.
Na trudne spotkanie przygotowany jest jedyny kadrowicz z Cracovii obrońca Piotr Polczak: - Lech w ofensywie ma kilku bardzo dobrych piłkarzy, Rengifo, Lewandowski, Peszko. Ale nie jest tak mocny w obronie, w ostatnim meczu przeciwko Polonii Warszawa stracił cztery gole.
Którego z napastników Polaczak obawia się najbardziej? - Każdy ma swoje atuty. Lewandowski, mimo młodego wieku, jest już graczem dojrzałym, wie jak zachować się w polu karnym, ma strzelecki instynkt. Z kolei Rengifo jest silny fizycznie, trzeba być przygotowanym na twardą walkę nawet łokciami. A Peszko to szybkość, dynamika.
Czy Lech nie zlekceważy Cracovii? Polczak jest przekonany, że drużyna z Poznania zagra na 100 procent: - Oni ostatnio przegrali w lidze z Polonią, będą się chcieli na nas odkuć - powiedział krakowski defensor.
Prosta receptę na Lecha ma inny obrońca Cracovii Łukasz Derbich: - Nie wolno stracić bramki, a niech nasi napastnicy zdobędę choćby jedną i będzie dobrze.
Trener Lenczyk kompletuje sztab szkoleniowy. Być może dojdzie do niego Filip Surma, były dziennikarz Canal+, który ostatnio pracował jako drugi trener w Górniku Łęczna razem z Wojciechem Stawowym.
Piłkarze Cracovii pojadą na Śląsk w sobotę, zatrzymają się w hotelu w Siemianowicach.
AS - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.